Mówi: | Anna Karasińska, ekspert badań rynkowych Provident Polska Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji Provident Polska |
Na Boże Narodzenie wydamy średnio 720 zł. Święta sfinansujemy z własnych oszczędności i bieżących dochodów
Na zorganizowanie tegorocznych świąt Bożego Narodzenia przeznaczymy średnio 720 zł – wynika z Barometru Providenta. Co czwarta osoba zamknie się w kwocie 400 zł, ale co dziewiąty wyda ponad 1 tys. zł. Jednocześnie 40 proc. Polaków deklaruje, że nie będzie się ograniczać do najtańszych produktów. Większość sfinansuje święta z bieżących dochodów, a 40 proc. wykorzysta oszczędności. Na pożyczki zdecyduje się zaledwie 2–3 proc.
– W tym roku Polacy na święta Bożego Narodzenia planują wydać średnio kwotę 720 zł. W tej kwocie kryją się zarówno duże, świąteczne, wigilijne kolacje, jak i zakupy prezentów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska.
Wysokość świątecznego budżetu – według ekspertów Providenta – determinują dwa zasadnicze czynniki. Z jednej strony jest to wysokość dochodów gospodarstwa domowego – im wyższe, tym większe planowane wydatki.
– Najuboższe osoby, czyli z gospodarstw domowych, gdzie przychód miesięczny jest do 2 tys. zł, wydadzą na święta 380 zł, natomiast z gospodarstw nieco zamożniejszych, gdzie dochód miesięczny jest większy bądź równy 5 tys. zł, kwoty te będą oscylowały wokół 1 tys. zł – wskazuje Karasińska.
Drugim czynnikiem, który wyraźnie koreluje z wysokością wydatków, jest wiek. Najniższe kwoty na zorganizowanie świąt deklarują osoby w wieku 15–24 lata (470 zł) i seniorzy (530 zł). Osoby w wieku 25–59 lat, najczęściej o stabilnej sytuacji zawodowej, wydadzą ponad 800 zł. Single wydadzą 430 zł, a gospodarstwa dwuosobowe – 680 zł. Dla rodzin 3–5 osobowych wydatki sięgną 850–900 zł.
Z Barometru Providenta wynika, że zdecydowana większość Polaków nie będzie się zapożyczać, aby zorganizować Boże Narodzenie. Przeważnie wykorzystamy zgromadzone oszczędności lub bieżące dochody.
– Prawie 3/4 ankietowanych powiedziało, że główne środki przeznaczy z bieżących dochodów, 40 proc. wskazało, że będzie się wspierało oszczędnościami, które udało im się odłożyć w ciągu roku. Znacznie mniej, bo jedynie 2–3 proc. osób, będzie się wspierało pożyczkami ze strony rodziny bądź instytucji finansowych, banków czy firm pożyczkowych. Jedynie 3 proc. mówi, że na organizację świąt przeznaczy środki z programu Rodzina 500 plus – mówi Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji w Provident Polska.
Boże Narodzenie oznacza wydatki nie tylko na przygotowanie wigilijnej kolacji, lecz także na prezenty. Na otrzymanie prezentu liczy 76 proc. Polaków. Pod choinką upominków raczej nie spodziewają się znaleźć osoby samotne i seniorzy.
– Pod świątecznym drzewkiem oczekujemy przede wszystkim książek, kosmetyków, płyt i ubrań. Jest tu znaczna różnica między mężczyznami a kobietami, bo mężczyźni dodatkowo stawiają na elektronikę i gadżety, a dla kobiet najbardziej oczekiwanymi upominkami są kosmetyki i ubrania – wymienia Karolina Łuczak. – Ok. 15 proc. Polaków chciałoby w ramach prezentu otrzymać pieniądze bądź voucher do wykorzystania na zakupy – dodaje.
Eksperci Providenta podkreślają, że planując świąteczne wydatki, warto zachować rozsądek. Z jednej strony święta są okazją do tego, by spełniać marzenia bliskich o wyjątkowych prezentach, z drugiej zaś na domowy budżet musimy patrzeć długofalowo, tak, by w kolejnych tygodniach czy miesiącach nie zabrakło nam środków na inne ważne wydatki.
Czytaj także
- 2024-11-14: Artur Barciś: Wystawy sklepowe są już świąteczne – to jest biznes. Jednak kolędy słuchane od listopada zaczynają się nudzić
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
- 2024-09-17: Opóźnianie wejścia Ukrainy do NATO zwiększy zagrożenie ze strony Rosji dla członków sojuszu. Trwają dyskusje o możliwych warunkach akcesji
- 2024-09-13: Grupa PGE wciąż zwiększa wydatki na inwestycje. Po raz pierwszy przekroczyły 4,5 mld zł
- 2024-09-16: Ligowe mecze siatkarek w poprzednim sezonie obejrzało na trybunach ponad 210 tys. widzów. Sukcesy polskiej ligi przyciągają sponsorów
- 2024-09-11: Pierwsze pożyczki na zieloną transformację trafiają do miast. Do końca roku zostanie podpisanych 200 umów
- 2024-09-05: W. Kosiniak-Kamysz: COVID-19 i wojna pokazały nam zagrożenia dla łańcuchów dostaw. Musimy być niezależni w produkcji sprzętu wojskowego
- 2024-09-03: Po 2,5 roku wojny w Ukrainie temat bezpieczeństwa i odporności państwa pozostaje dominującym w debacie publicznej. Nie tylko w aspekcie militarnym
- 2024-09-10: Prezes PAN: Akademia wymaga reformy i usprawnienia. Nie będzie ona skuteczna przy obecnym poziomie finansowania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.