Mówi: | Agnieszka Fedor, członkini LiderShe, partnerka w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak Bożena Leśniewska, wiceprezeska zarządu ds. rynku biznesowego, Orange Polska |
Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa
Udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie na koniec 2024 roku wyniósł 18,4 proc. – wynika z danych 30% Club Poland. Zgodnie z dyrektywą Women on Boards, żeby zapewnić równowagę płci, 33 proc. wszystkich stanowisk zarządczych powinno być zajmowane przez osoby należące do niedostatecznie reprezentowanej płci. Sytuację kobiet powinny poprawić obowiązkowe parytety, transparentność rekrutacji oraz merytoryczne kryteria wyboru kandydata.
– Niski odsetek kobiet w zarządach spółek sprawia, że nie ma w nich właściwej reprezentacji całego społeczeństwa – naszych klientów i konsumentów. Firmy produkują usługi, rozwiązania i produkty dla swoich odbiorców, zatem dobrze by było, aby na stanowiskach, zarówno decyzyjnych, kreatywnych, jak i wykonawczych, były kobiety. W społeczeństwie jest ich przecież aż 52 proc. – mówi agencji Newseria Bożena Leśniewska, wiceprezeska zarządu ds. rynku biznesowego, Orange Polska.
Z danych 30% Club Poland wynika natomiast, że udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie wzrósł w trakcie minionego roku tylko nieznacznie – o 0,4 pp. i na koniec 2024 roku wyniósł 18,4 proc. Na koniec 2024 roku w co piątej firmie w zarządach i radach nadzorczych zasiadali wyłącznie mężczyźni. Również co piąta spółka miała przynajmniej 30-proc. udział kobiet we władzach. Tymczasem zgodnie z teorią tzw. masy krytycznej, aby głos mniejszości był słyszalny i miał wpływ na większość, musi ona stanowić właśnie minimum 30 proc.
– Polska znajduje się w końcówce stawki europejskiej pod względem udziału kobiet w zarządach i radach nadzorczych, zwłaszcza dużych spółek giełdowych. Wyprzedzają nas takie kraje jak Francja, Niemcy, Belgia, i ku mojemu zaskoczeniu, Włochy. To są kraje, gdzie wprowadzono regulacje, które wymuszają na spółkach twarde wprowadzenie parytetów i zwiększenie udziału kobiet – mówi Agnieszka Fedor, szefowa stowarzyszenia LiderShe.
To pokazuje potrzebę wdrożenia skutecznych działań na rzecz zwiększenia udziału kobiet w najwyższych strukturach zarządzania. Pomóc ma w tym przyjęta przez Parlament Europejski dyrektywa Women on Boards.
– Dyrektywa Women on Boards dotyczy spółek giełdowych zatrudniających ponad 250 osób i spełniających dosyć wyśrubowane kryteria, jeżeli chodzi o dochody. Dyrektywa wymusi na tych spółkach wprowadzenie parytetu, czyli doprowadzenie do sytuacji, w której w radach nadzorczych i zarządach będzie ponad 33 proc. kobiet. Wymusi również to, żeby w procesach rekrutacyjnych kierować się zasadami obiektywizmu, bezstronności. Chodzi o jasne i klarowne kryteria stosowane w sposób niedyskryminacyjny, żeby np. język zaproszeń do różnych procesów rekrutacyjnych był inkluzywny i odnosił się zarówno do kobiet, jak i do mężczyzn – wskazuje Agnieszka Fedor.
Nowe przepisy zakładają wprowadzenie przejrzystych procedur rekrutacyjnych w firmach, tak aby co najmniej 40 proc. stanowisk dyrektorów niewykonawczych lub 33 proc. wszystkich stanowisk dyrektorskich było zajmowanych przez płeć niedoreprezentowaną. Firmy muszą się dostosować do przepisów do 30 czerwca 2026 roku. W przypadku gdy kandydaci mają takie same kwalifikacje do danego stanowiska, pierwszeństwo powinien mieć kandydat płci niedoreprezentowanej.
W Polsce trwają prace nad implementacją przepisów. 5 marca Ministerstwo Aktywów Państwowych, wykorzystując rekomendacje organizacji pozarządowych, przygotowało wytyczne dotyczące wsparcia rozwoju zawodowego kobiet oraz implementacji dyrektywy w spółkach z udziałem Skarbu Państwa.
– Spółki będą musiały prowadzić sprawozdawczość i przedstawiać, co zrobiły w procesie dochodzenia do wykonania parytetu, a jeśli tego parytetu nie osiągną, to jakie kroki podejmą w przyszłości, żeby udział kobiet w zarządach i radach się zwiększył. Założeniem dyrektywy jest to, żeby dokonać historycznej zmiany i po latach podejmowania prób rzeczywiście wprowadzić do zarządów i rad nadzorczych większą liczbę kobiet. Dyrektywa wymaga od krajów nie tylko tego, żeby wprowadziły odpowiednie regulacje do swoich systemów prawnych oraz prowadziły odpowiednie rekrutacje, zasady znajdowania kandydatek i ich promowania, ale również, aby wprowadziły zestaw środków wymuszających skuteczne jej wdrożenie. Wtedy rzeczywiście ta zmiana nastąpi – podkreśla partnerka w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak.
Jak podaje MAP, na równości ekonomicznej kobiet i mężczyzn zyska społeczeństwo i gospodarka. Ceny akcji spółek, w których na najwyższych stanowiskach kierowniczych jest co najmniej jedna piąta kobiet, osiągają nawet o kilkanaście punktów procentowych wyższe wyniki niż te z mniejszą liczbą kobiet w kluczowych dla organizacji rolach zarządczych.
– Udział kobiet w zarządach powinien być regulowany prawnie, ale nie jest to cel sam w sobie. To wskaźnik, wytyczna i informacja, która mówi o tym, że aby osiągnąć pewną pozycję kobiet w zarządach, należy zainwestować: stworzyć programy, zadbać o edukację kobiet i przygotować je w zakresie kompetencji przywódczych, zarządczych oraz zdolności do wzięcia odpowiedzialności za zarządzanie całą firmą, bo tego oczekuje się od członkiń zarządu – zauważa Bożena Leśniewska.
Z badania „Kobiety w miejscu pracy” przeprowadzonego przez McKinsey we współpracy z LeanIn.Org wynika, że kobiety nadal napotykają bariery na początku kariery. Nadal rzadziej niż mężczyźni są zatrudniane na stanowiskach podstawowych, co sprawia, że są niedoreprezentowane od samego początku. Stąd kobiety mają znacznie mniejsze szanse niż mężczyźni na uzyskanie pierwszego awansu na stanowisko menedżerskie. Jednocześnie co trzecia kobieta zauważa mikroagresję, czyli komentarze i działania podważające ich wiarygodność oraz umiejętności przywódcze. Choć coraz więcej firm w strategii zakłada wzrost liczby kobiet na kluczowych stanowiskach, nie zawsze przekłada się to na konkretne działania.
Firmy mają w swoich rękach konkretne narzędzia i rozwiązania, żeby zapewnić równowagę płci.
– Dla Orange równowaga płci jest bardzo ważna. Spośród wszystkich pracowników firmy 37 proc. to kobiety. To, co jest ważne i realizuje nasze cele strategiczne, to fakt, że taki sam procent kobiet mamy na stanowiskach menedżerskich i zarządczych, zaczynając od zarządu, gdzie ok. 38 proc. stanowią kobiety. Ten cel postawiliśmy sobie jako jeden z istotnych celów strategicznych spółki, na równi z celami biznesowymi – podkreśla wiceprezeska zarządu ds. rynku biznesowego, Orange Polska.
Czytaj także
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-26: Dyrektywa o przejrzystości płac zmniejszy lukę płacową między kobietami a mężczyznami. Obniży za to skłonność pracodawców do podwyżek
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-05-07: Kobiety wciąż są w mniejszości we władzach spółek. Tylko część firm działa na rzecz równości płci
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Branża materiałów budowlanych ostrzega przed rosnącym importem ze Wschodu. Rząd zapowiada działania w tym kierunku
Polscy przedstawiciele branży materiałów budowlanych są zaniepokojeni skalą importu wyrobów spoza Unii Europejskiej. Postępujące uzależnienie europejskiego rynku od dostaw z krajów o niższych standardach środowiskowych, pracowniczych i jakościowych skutkuje nie tylko osłabieniem jego konkurencyjności, spadkiem krajowej produkcji i redukcją miejsc pracy, ale również ucieczką emisji CO2. Branża apeluje więc o wprowadzenie zmian w zakresie handlu, w tym o wyrównanie stawek celnych na materiały budowlane. Rząd zapowiada podjęcie działań, które będą wspierać krajową branżę.
Ochrona środowiska
Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]

Wystartowały prace przy budowie bazy operacyjno-serwisowej w Ustce. Inwestycja będzie zapleczem dla obsługi morskiej farmy wiatrowej, którą PGE buduje na Bałtyku wraz z duńską firmą Ørsted. Uruchomienie Baltica 2 zaplanowane jest na 2027 rok. Baza ma także potencjał, by obsługiwać kolejne projekty morskie PGE. Będzie mieć znaczenie nie tylko dla rozwoju offshore w Polsce, lecz także dla samego regionu.
Handel
Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy

Zdaniem przedstawicieli Polskiej Federacji Producentów Żywności Polska nie jest jeszcze przygotowana na wprowadzenie systemu kaucyjnego 1 października br. Za główny powód opóźnień podają brak licencji, które mogą powodować potężne straty finansowe. Eksperci wskazują, że system może ruszyć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, co spowoduje chaos zarówno wśród konsumentów, jak i w handlu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.