Newsy

Drewniane domy w Polsce wciąż są rzadkim widokiem, ale ich popularność rośnie. Ich zaletą jest komfort użytkowania i energooszczędność

2021-05-21  |  06:20

W 2020 roku oddano w Polsce do użytkowania ponad 900 domów o konstrukcji drewnianej, a na przestrzeni ostatnich pięciu lat ich popularność zwiększyła się już ponad dwukrotnie – pokazują dane GUS. Wynika to z faktu, że budownictwo drewniane jest bardziej energooszczędne i przyjazne dla środowiska. W całym swoim cyklu życia budynki odpowiadają bowiem za ok. 40 proc. emisji CO2 do atmosfery, a redukcja tego wskaźnika to cel UE uwzględniony w Zielonym Ładzie. Wykorzystanie w budownictwie drewna, które cechuje większa pojemność cieplna i ujemna emisja CO2, może więc mocno się przyczynić do przeciwdziałania zmianom klimatu.

 Domy z drewna są bardziej ekologiczne w porównaniu do budownictwa tradycyjnego. Drewno to materiał, który nie tylko nie wytwarza CO2, ale i pochłania go z powietrza. Niedawne badania przeprowadzone dla Ministerstwa Środowiska porównały ślad węglowy w budownictwie murowanym i drewnianym, a wyniki okazały się rewelacyjne na rzecz tego drugiego – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Nitka ze Stowarzyszenia Dom Drewniany.

Jak wynika z danych GUS, w 2020 roku powstało w Polsce 905 domów drewnianych, podczas gdy rok wcześniej było ich 708, a w 2015 roku – 348. Spółka Polskie Domy Drewniane wskazuje, że choć nadal jest to zaledwie ok. 1 proc. ogółu budownictwa (dla porównania w Niemczech udział ten przekracza 18 proc.), to popularność konstrukcji drewnianych rośnie, a potencjał rynku jest dużo większy. Z jej szacunków wynika, że w ciągu następnych dwóch dekad (do 2040 roku) udział budownictwa drewnianego w całym sektorze może się zwiększyć do 20 proc., a każdego roku w Polsce może powstawać nawet ok. 15 tys. drewnianych budynków.

Szersze wykorzystanie drewna w budownictwie może mocno przyczynić się do przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Według danych przytaczanych w raporcie KAPE, opracowanym na zlecenie Ministerstwa Środowiska, („Środowiskowe aspekty nowoczesnego budownictwa drewnianego”), cały sektor budowlany odpowiada za 30–40 proc. całkowitej emisji gazów cieplarnianych i 40 proc. zużycia energii na świecie, a każdego roku branża budowlana wykorzystuje ok. 3 mld ton surowców (co odpowiada 40–50 proc. całkowitego zapotrzebowania na nie). Z kolei z danych European Forest Institute, przytaczanych przez spółkę PDD, wynika, że budynki z betonu – uwzględniając cały cykl ich życia – odpowiadają za zużycie ok. 42 proc. całkowitej energii, 35 proc. emisji gazów cieplarnianych i 30 proc. zużycia wody. W przypadku konstrukcji drewnianych te wskaźniki są dużo niższe.

– Budownictwo drewniane jest budownictwem suchym i – oprócz fundamentów – nie wymaga dużej ilości wody. Natomiast w przypadku budownictwa murowanego potrzebujemy wody do produkcji betonu, zaprawy i wielu innych elementów – wyjaśnia Wojciech Nitka.

Przeprowadzone w 2018 roku badania naukowców z Bangor University w Walii, publikowane przez Climate Change Committee, pokazują także, że powstanie budynku betonowego wiąże się z emisją do atmosfery aż 992 ton CO2. Konstrukcja drewniana natomiast nie wytwarza go w ogóle, w zamian przechowując aż 426 ton CO2 dzięki zmagazynowaniu węgla w drewnie. To oznacza, że efekt netto wykorzystania technologii drewnianej zamiast betonowej to 1418 ton CO2 mniej w atmosferze.

Zaletą drewnianego budownictwa jest nie tylko ekologia, ale i energooszczędność. Drewno ma naturalne właściwości termoizolacyjne, więc wykorzystanie go  w budynkach zmniejsza zapotrzebowanie na energię do ogrzewania czy chłodzenia pomieszczeń. Z danych European Wood, przytaczanych przez spółkę PDD, wynika, że ten surowiec jest 15-krotnie lepszym izolatorem niż beton, a drewniana deska o grubości 2,5 cm ma wyższą odporność termiczną niż ściana z cegły o grubości 11,4 cm, co w praktyce przekłada się na dużo lepszy bilans energetyczny budynku.

– Domy drewniane, szczególnie domy z bali, są bardzo energooszczędne – dużo bardziej niż budownictwo szkieletowe. Domy szkieletowe szybko się nagrzewają, ale – jako że nie ma tam pojemności cieplnej – po wyłączeniu ogrzewania szybko się też wychładzają. Co innego w przypadku domów z bali, ponieważ drewno ma dużo większą pojemność cieplną niż kamień, pustaki czy cegła – podkreśla ekspert.

Drewniane domy wpisują się też w nowe, zaostrzone od stycznia 2021 roku warunki techniczne (WT 2021), zgodnie z którymi wszystkie nowo projektowane i powstające budynki muszą spełniać rygorystyczne normy energooszczędności i izolacji cieplnej. Co istotne, większa energooszczędność przekłada się też na niższe koszty utrzymania. Spółka Polskie Domy Drewniane podaje, że w przypadku projektowanych przez nią budynków oszczędności na rachunkach za prąd mogą wynieść nawet 20 proc. w porównaniu z typowym, betonowym budownictwem.

 Wszystko zależy od projektu. Możemy budować domy, które spełniają podstawowe wymagania izolacyjności cieplnej, ale też domy energooszczędne i domy pasywne. W zależności od tego, ile izolacji cieplnej damy na ściany, stropy czy dach, możemy przyjąć zużycie ok. 15 kWh na 1 mkw. rocznie, a więc koszty ogrzewania są bardzo niskie. Jednak tej izolacji musimy dać w tym celu przynajmniej 30–40 cm. I wtedy mamy dom pasywny. Ale możemy też budować domy zeroenergetyczne, które po prostu nie potrzebują już żadnych instrumentów do ogrzewania – mówi Wojciech Nitka.

Kolejną zaletą drewna jest to, że w odróżnieniu od wielu innych materiałów budowlanych nie ma ono właściwości toksycznych i jest naturalnym surowcem, co przekłada się na komfort i lepsze samopoczucie mieszkańców. W tej chwili drewniane domy w większości powstają też na zasadzie prefabrykowanych konstrukcji, więc ich budowa jest tańsza i szybsza. Gotowe elementy łączy się ze sobą na miejscu budowy, a czas montażu ogranicza się do kilku tygodni. Nie oznacza to jednak, że takie konstrukcje są mniej trwałe.

– Najstarszy drewniany dom w Europie, dokładnie w Szwajcarii, ma około 700 lat i ciągle jest zamieszkały – mówi ekspert Stowarzyszenia Dom Drewniany. – Jeśli chodzi o trwałość, wiele zależy od firmy, której zlecamy budowę domu: czy bierzemy tanio i dostajemy kiepski towar, czy bierzemy firmę rzetelną i sprawdzoną, która postawi po prostu dom na lata. Dom drewniany – jeżeli jest wybudowany dobrze, zgodnie z wszystkimi standardami, przez porządną firmę wykonawczą, dobrze użytkowany i utrzymywany – przeżyje nawet 100 lat i więcej. Mamy zresztą tego przykłady, np. w postaci drewnianych kościółków liczących po kilkaset lat, nie mówiąc o drewnianych budynkach w Chinach, które mają nawet po kilka tysięcy lat.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy

Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.

Prawo

Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.

Infrastruktura

Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.