Newsy

Grupa Boryszew kończy restrukturyzację i stawia na rozwój. Powstaje fabryka w Rosji

2013-02-18  |  06:43

Grupa Boryszew po okresie restrukturyzacji stawia na rozwój. Spółka zajmująca się m.in. produkcją części dla branży motoryzacyjnej głównie dla zwiększającego sprzedaż koncernu Volkswagen Audi, zdobywa kolejnych klientów, buduje fabrykę w Rosji i nie wyklucza ekspansji w Ameryce Północnej. Boryszew jest zainteresowany również innymi rynkami, m.in. indyjskim i chińskim.

 – Nowe zamówienia, które będą się pokazywały w 2013, 2014 i 2015 roku, będą na zdecydowanie lepszych marżach, wolumeny będą rosły, marże również. Więc mamy jak najlepsze perspektywy przed segmentem motoryzacyjnym Boryszewa – prognozuje Piotr Szeliga, prezes zarządu Grupy Boryszew, w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

Pomimo spowolnienia w branży koncern nie odczuwa spadku liczby zamówień. Wynika to między innymi z tego, że jego główny klient, czyli grupa Volkswagen Audi, radzi sobie na tle konkurentów bardzo dobrze i odnotowuje wzrosty sprzedaży. Dla porównania francuski koncern Peugeot-Citroen (PSA) w 2012 r. stracił 5 mld euro i zanotował znaczne pogorszenie wyników sprzedaży.

Prezes zarządu Grupy Boryszew przyznaje jednak, że koncern planuje dywersyfikację portfela. Jest to możliwe dzięki udanej restrukturyzacji należących do Grupy spółek Maflow oraz Boryszew Automotive Plastics, które jeszcze niedawno borykały się z poważnymi problemami. Prezes Boryszewa podkreśla, że poza grupą Volkswagen Audi, kierowana przez niego, Grupa odbudowuje relacje z BMW, Daimlerem i Land Roverem.

 – Zarówno Maflow, jak i spółki z Boryszewa Automotive Plastics w okresie swojej upadłości czy kłopotów finansowych nie wygrywały żadnych nowych zamówień. Ten okres się zakończył, w Maflow w 2010-2011 roku, w 2011 roku w grupie Boryszew Automotive Plastics – podkreśla Szeliga.

Restrukturyzacja w Grupie objęła również zmiany w zakładach produkcyjnych. Pod koniec roku Boryszew zamknął fabrykę we włoskim Trezzano. Obyło się bez strajków i zakłóceń.

 – Cały proces został naprawdę bardzo dobrze przeprowadzony. Maszyny są przenoszone do innych lokalizacji, tych perspektywicznych, więc tę część restrukturyzacyjną mamy niemalże za sobą – mówi prezes Grupy Boryszew.

Zamykanie zakładów w krajach z drogą siła roboczą to element strategii restrukturyzacji firmy. Dlatego Boryszew przenosi maszyny z przejętych miesiąc temu zakładów firmy YMOS w Idar Oberstein w zachodnich Niemczech do Kędzierzyna-Koźla. Łącznie trzy niemieckie grupy podmiotów należących do Grupy Boryszew są łączone. Jedna centrala oznacza oszczędności przede wszystkim w administracji i zarządzaniu.

Według Szeligi, Grupa Boryszew w najbliższym czasie nie planuje zamykania większej liczby zakładów. Co więcej, trwa już budowa nowej fabryki w Rosji. W połowie roku pierwsze części z linii testowej opuszczą zakład. Produkcja ruszy pełną parą prawdopodobnie latem. Prezes Grupy podkreśla, że to niezwykle perspektywiczny rynek, a jego przedsiębiorstwo – jeszcze przed uruchomieniem produkcji – zyskuje na nim uznanie.

 – Już wzbudziliśmy zainteresowanie, inni klienci, nie tylko z grupy Volkswagena, umawiają z nami spotkania. Jesteśmy postrzegani jako wiarygodny dostawca, których wciąż na rynku rosyjskim brakuje – argumentuje Szeliga.

Nie wyklucza także kolejnych przejęć, choć podkreśla, że Boryszew będzie „bardziej wybredny” niż w latach 2010-11. Poza Rosją, Grupa z zainteresowaniem spogląda też na perspektywiczny rynek północnoamerykański. Pozycja Volkswagena, głównego klienta, jest tam silna, ale samego Boryszewa jeszcze w Ameryce Północnej nie ma. Ekspansja jest konieczna, bo, jak przewiduje Szeliga, w Europie rok 2013 będzie ciężki. Szansą dla jego firmy są zatem rynki w Indiach, Brazylii, Rosji czy Chinach.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Polityka

Firmy dzierżawiące grunty od Skarbu Państwa muszą zwrócić majątek rolny. Zagrożony jest też wspierany przez nich ośrodek rehabilitacyjny

Działalność ośrodka rehabilitacji dla dzieci z niepełnosprawnościami w Głubczycach, w województwie opolskim, jest zagrożona, o czym alarmuje Stowarzyszenie „Tacy Sami”. Zagrożenie jest konsekwencją restrukturyzacji spółki Top Farms Głubczyce, która jest jednym z największych pracodawców w okolicy i od lat wspiera działalność stowarzyszenia. Rolnicza spółka nie wie, jakie będą dalsze losy dzierżawionych do tej pory przez nią ziem, które w listopadzie br. muszą wrócić do Zasobu Skarbu Państwa. Zarząd spółki od wielu miesięcy apeluje do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa o wiążące decyzje w sprawie powołania Ośrodków Produkcji Rolniczej, które miałyby powstać na zwróconych gruntach, oraz kryteriów wyboru ich nowych dzierżawców.

Bankowość

Polskie kredyty hipoteczne wciąż jednymi z najdroższych w Europie. Zdaniem członka RPP odgórne ograniczanie marż banków się nie sprawdzi

Hipoteki w Polsce, co podkreśla też wielu polityków, należą do najdroższych w Europie. To nie tylko kwestia wysokości stóp procentowych, ale też marży banku. Zdaniem członka RPP prof. Ireneusza Dąbrowskiego jest tylko możliwość wpływania na ten pierwszy czynnik, bo regulacyjne ograniczenie wysokości marży byłoby trudne do wdrożenia.

Ochrona środowiska

Budowa morskich farm wiatrowych w Polsce szansą na kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy. Wciąż brakuje jednak wykwalifikowanych pracowników

W Krajowym Planie w dziedzinie Energii i Klimatu rząd przewiduje zainstalowanie do 2030 roku około 5,9 GW w morskich farmach wiatrowych i kolejnych 12 GW w ciągu następnej dekady. Offshore ma być istotnym filarem dekarbonizacji krajowej gospodarki. Realizowane przez polskie spółki wraz z partnerami zagranicznymi projekty tzw. fazy I nabierają tempa i wkraczają w etap budowy infrastruktury na lądzie. Wśród wyzwań, które czekają wykonawców, jest m.in. brak pracowników z branży offshore. Pomocne może być ściąganie do kraju Polaków, którzy pracują na zagranicznych projektach morskich.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.