Mówi: | Dariusz Janus |
Funkcja: | prezes zarządu IndygoTech Minerals |
Firma: | przewodniczący rady nadzorczej LZMO |
LZMO kończy emisję obligacji na rozwój spółki. Zakłady w Lubsku produkują nowoczesne kominy na eksport
Dziś kończy się emisja 2,5-letnich obligacji spółki LZMO z Lubska. Firma liczy na pozyskanie 8 mln zł, dzięki którym będzie mogła zwiększyć produkcję systemów kominowych w przyszłościowej technologii izostatycznej. W całej Europie jest tylko trzech przedsiębiorców, którzy korzystają z tej technologii. LZMO ma już liczne kontrakty zagraniczne.
– LZMO podpisało szereg umów na dostawę systemów kominowych do krajów sąsiednich, przede wszystkim do Czech, na Słowację, do Austrii, ale również do krajów bałkańskich i nadbałtyckich – bardzo dobre kontrakty, oraz do jednego z krajów pozaeuropejskich. Są to kontrakty z dużymi liczącymi się na każdym rynku graczami. One wymagają tego, żeby skutecznie zatowarować dany rynek, potrzeba po prostu większej produkcji dostarczonej w stosunkowo krótkim czasie – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Dariusz Janus, prezes zarządu IndygoTech Minerals, holdingu, który ma 41 proc. udziału w kapitale zakładowym LZMO.
Na początku maja firma rozpoczęła realizację zamówień na rynku litewski, łotewski i estoński. A kilka dni temu rozpoczęła współpracę z partnerem na Bliskim Wschodzie. Władze LZMO zapowiadają, że ten rok ma w dalszym ciągu upływać pod znakiem dynamicznego zwiększania eksportu.
Spółka LZMO powstała na bazie Lubuskich Zakładów Materiałów Ogniotrwałych. Od maja 2011 r. w nowym zakładzie firma specjalizuje się w budowie systemów kominowych. To właśnie na zwiększenie ich produkcji w związku z licznymi kontraktami potrzebne są dodatkowe środki.
2,5-letnie obligacje, których emisja kończy się dzisiaj, mają zapewnić do 8 mln zł, które w całości zostaną przeznaczone na kapitał obrotowy spółki. Obligacje są oprocentowane na 8,75 proc. Ich przydział zaplanowano na 22 maja.
Jak podkreśla Janus, technologia izostatyczna, w której produkuje LZMO, jest bardzo przyszłościowa. Spółka nie musi się obawiać braku zamówień, bo w całej Europie, według Janusa, jest obecnie tylko trzech producentów, którzy stosują tę technologię.
– Jest to technologia przyszłości. Obecne kominy są produktem schodzącym, królowały na rynku przez około 40 lat i właśnie jesteśmy świadkami narodzin nowego rodzaju komina. Jest to komin izostatyczny. Zarówno jakość i wymagania technologiczne, jak i efektywność energetyczna tego komina są nieporównywalnie większe – przekonuje Janus.
Kominy produkowane przez LZMO są montowane przede wszystkim w domach jednorodzinnych.
Janus dodaje, że w ramach holdingu IndygoTech Minerals realizowane są też inne projekty. Holding ma 49 proc. udziałów w spółce Baltic Ceramics Investments. Zarządza ona budową pierwszej w UE fabryki proppantów ceramicznych, które są niezbędne w procesie wydobywania węglowodorów, w tym gazu łupkowego. W Lubsku powstaje za 47,3 mln zł fabryka, która ma zapewnić ok. 5 proc. światowego zapotrzebowania na ten produkt.
Holding ma też 63 proc. udziałów w spółce Industry Technologies, która ma zajmować się produkcją izolatorów dla średnich i wysokich napięć.
Czytaj także
- 2024-03-11: Świadomość inwestycyjna mocno wzrosła w ciągu kilku ostatnich lat. Kobiety są nieco ostrożniejszymi inwestorkami niż mężczyźni
- 2024-03-05: Polacy inwestują niechętnie i zachowawczo. W wielu wypadkach umiejętności nie dorównują wyobrażeniom o nich
- 2023-12-12: Cyfryzacja procesów budowlanych przyspiesza. Efektem są lepszej jakości projekty i mniej błędów na budowach
- 2023-10-04: Przez trudną sytuację gospodarczą średnie firmy produkcyjne odkładają na później plany cyfryzacji. Brak finansowania wciąż jest podstawową barierą
- 2023-09-11: Ultraszybka sieć 5G uruchomiona na Politechnice Śląskiej. Posłuży do testowania nowoczesnych rozwiązań dla przemysłu
- 2023-10-31: Technologia śledzenia gestów może zrewolucjonizować symulatory lotów. Szkolenia będzie można odbywać nawet w domu
- 2023-09-04: Spada liczba włamań do domów i rośnie wykrywalność takich przestępstw. Może na to wpływać popularyzacja systemów zabezpieczających
- 2023-08-14: Kierowcy nie do końca radzą sobie z systemami wspomagania jazdy. Część się ich obawia, inni ufają im zbyt mocno
- 2023-07-25: Pary młode z pokolenia Z zmieniają branżę ślubną. Oczekują personalizacji usług, streamingu czy wesela zero waste
- 2023-05-16: Handel internetowy będzie rósł w najbliższych latach w tempie kilkunastoprocentowym. Napędza go inflacja, ale też nowinki technologiczne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.