Mówi: | Rafał Znyk |
Funkcja: | dyrektor MINI Polska |
Małe auta na prąd mogą podbić polskie miasta. Pomogą dopłaty od państwa
Użytkowanie małych samochodów elektrycznych nie powoduje pogorszenia jakości powietrza, a dzięki niewielkim rozmiarom ułatwiają one poruszanie się po wąskich ulicach miast. Dlatego miejskie samochody na prąd są coraz częściej brane pod uwagę przy wyborach konsumentów, ale też stawiają na nie niektóre koncerny motoryzacyjne. MINI – brytyjska marka wyspecjalizowana w miejskiej mobilności segmentu premium – w marcu wypuści na rynek swoje pierwsze w pełni elektryczne auto. Marka pracuje nad tym, żeby w Polsce zarówno producenci flotowi, jak i indywidualni mogli przy jego zakupie skorzystać z rządowej dopłaty.
Elektromobilność to w tej chwili jeden z głównych trendów w motoryzacji. Eksperci firmy doradczej EY i ING Banku Śląskiego (raport „Samochody elektryczne. Którym pasem zamierzamy jechać?”) prognozują, że najpóźniej do 2030 roku zniknie już większość barier dla elektryków, które do tego czasu będą odpowiadać za ok. 6 proc. całkowitej sprzedaży aut. Z kolei według McKinsey Center for Future Mobility w globalnej skali około 60 proc. podróży samochodami to przejazdy na dystansie krótszym niż 8 km, co oznacza, że duża ich część mogłaby się odbywać właśnie z wykorzystaniem rozwiązań mikromobilności.
– Zasięg elektryków waha się pomiędzy 200 a 400 kilometrów, co spokojnie wystarcza na poruszanie się po mieście, bo dziennie przejeżdżamy średnio 30–40 km. Natomiast w sytuacji, kiedy podróżujemy poza miasto, wyjeżdżamy na weekend, dobrym rozwiązaniem są samochody hybrydowe, które na co dzień pozwalają poruszać się w trybie bezemisyjnym na dystansie 50–60 km. Z kolei podczas dłuższych wyjazdów mamy do dyspozycji silniki spalinowy i elektryczny, które dają jeszcze większy zasięg – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Rafał Znyk, dyrektor MINI Polska .
Według McKinsey’a potencjał rynku mikromobilności w samej Europie sięga 100–150 mld dol. Z kolei według ubiegłorocznego badania PSPA i firmy doradczej PwC producenci samochodów elektrycznych w bieżącym i 2020 roku prognozują 100-proc. wzrost dynamiki sprzedaży rok do roku.
Pierwszy elektryk MINI pojawi się w sprzedaży w marcu 2020 roku. Będzie pierwszym małym samochodem z napędem elektrycznym w segmencie premium. Model jest wyposażony w silnik elektryczny o mocy 184 KM i akumulator litowo-jonowy zapewniający zasięg od 235 do 270 km.
– Pierwszy w pełni elektryczny MINI Cooper SE jest samochodem typowo miejskim. Pozwala przemieszczać się po mieście do 270 km na jednym ładowaniu baterii. Jest to auto nadające się nawet dla małej rodziny, ponieważ jego funkcjonalność jest taka sama, jak w samochodzie z silnikiem spalinowym. Dzięki bateriom pod podłogą samochodu zachowaliśmy jego pełną funkcjonalność, pojemność bagażnika i ilość miejsca w środku, poprawiły się też właściwości jezdne, ponieważ środek ciężkości tego auta jest niżej. Frajda z jazdy tym samochodem jest jeszcze większa, ponieważ jest bezemisyjny – przekonuje Rafał Znyk.
Jak podkreśla Rafał Znyk, na polskim rynku MINI skupi się na zagwarantowaniu jak najlepszej oferty klientom flotowym i korporacyjnym, których w późniejszym terminie obejmie rządowy program dopłat dla elektryków. Jak na razie, od 19 listopada zostały nim objęte osoby fizyczne (klienci indywidualni), które mogą uzyskać dofinansowanie w wysokości 30 proc. (ale nie więcej niż 37,5 tys. zł) do zakupu elektrycznego samochodu, którego cena nie przekracza 125 tys. zł.
Czytaj także
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-18: Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą
- 2025-04-04: W drugiej połowie roku do sprzedaży trafi najinteligentniejszy Mercedes. W pełni elektryczny CLA jest krokiem do całkowitej dekarbonizacji produkcji
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-04-09: Kajra: Nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób. Kupuję mało rzeczy, nie lubię wybierać i przymierzać
- 2025-04-18: UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-21: Ukraińska kultura cierpi na wstrzymaniu pomocy z USA. Wiele projektów potrzebuje wsparcia UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.