Mówi: | Iwona Dybał |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Polska Unia Dystrybutorów Stali |
Nieuczciwy proceder wyłudzania VAT-u pogrąża branżę stalową
400 mln złotych rocznie – tyle może tracić państwowa kasa na zjawisku wyłudzania VAT-u. Na tzw. karuzeli podatkowej, która wykorzystuje luki prawne i różnice w stawkach VAT przy eksporcie i imporcie towarów wewnątrz UE, tracą również uczciwi przedsiębiorcy, dystrybutorzy stali. – Nie możemy konkurować z tymi, którzy oferują produkt tańszy o 23 proc. – przekonuje Iwona Dybał, prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali.
Ten sposób wyłudzania podatku VAT jest coraz częstszym zjawiskiem w różnych państwach UE i w wielu sektorach gospodarki. Prezes Polskiej Unii Dystrybucji Stali Iwona Dybał podkreśla, że w ostatnim czasie ten proceder to prawdziwe utrapienie krajowej branży stalowej.
Nieuczciwe firmy, deklarujące eksport wyrobów hutniczych do innych krajów UE, by skorzystać z zerowej stawki VAT, wykorzystują zjawisko tzw. „karuzeli podatkowej” i sprowadzają towar z powrotem do kraju, w cenie obniżonej o stawkę podatku.
– Polega to na tym, że w ramach dostaw wewnątrzunijnych, zarówno po stronie importu, jak i eksportu pojawiają się firmy, tzw. znikające podmioty, które nie odprowadzają podatku VAT. Taka firma przy imporcie otrzymuje fakturę ze stawką zerową VAT, następnie już w danym kraju, w którym prowadzi działalność, wystawia fakturę, nalicza podatek VAT, kontrahent ten podatek płaci do swojego dostawcy, a sam nie składa w ogóle deklaracji podatkowej – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Iwona Dybał.
Polska Unia Dystrybucji Stali szacuje, że roczne straty dla budżetu z tytułu wyłudzeń VAT wynoszą kilkaset milionów złotych.
Proceder ten pogarsza również i tak trudną (w związku z kłopotami w branży budowlanej) sytuację dystrybutorów stali. Zdaniem Iwony Dybał, wielkość sprzedaży uczciwie działających firm mogłaby być nawet o ponad 40 proc. wyższa, gdyby nie „karuzela podatkowa”.
– Jeżeli chodzi tylko o pręty zbrojeniowe, to – według naszych szacunków – wpłynęło do Polski 600 tys. ton stali, która nie była objęta żadną ewidencją podatkową. To jest połowa rynku prętów zbrojeniowych w Polsce, bo szacujemy, że zużycie jawne w Polsce to około 1,2 mln ton – podkreśla prezes PUDS.
I dodaje, że uczciwie działające firmy nie są w stanie konkurować z podmiotami, które sprzedają wyroby tańsze o 23 procent.
Polska Unia Dystrybucji Stali stara się walczyć z tym procederem. Wspólnie z innymi branżowymi podmiotami jest inicjatorem powstania deklaracji, w której firmy – sygnatariusze odcinają się od zjawiska i deklarują chęć współpracy z organami państwowymi.
– Jedyne, co możemy robić, to są bardzo mocno zakrojone akcje informujące, na czym polega to zjawisko, przestrzeganie naszych członków przed nawet nieświadomym uczestnictwem w nim. Równocześnie jesteśmy w kontakcie z Ministerstwem Finansów, z organami, które są upoważnione do tego, aby przeciwdziałać tego typu zjawiskom. Podejmujemy też działania zmierzające do zmiany przepisów prawa – mówi prezes Unii.
I zaznacza, że chodzi tu głównie o przepisy regulujące sposób naliczania VAT.
– Tego typu proceder bardzo długo funkcjonował w branży związanej ze złomem, ale tam udała się zmiana przepisów prawa i to zjawisko się skończyło – zauważa Iwona Dybał.
„Deklarację odpowiedzialnego handlu wyrobami hutniczymi” podpisało ok. 30 firm zajmujących się dystrybucją produktów stalowych. Polska Unia Dystrybutorów Stali chce rozszerzyć deklarację na podmioty z branży budowlanej oraz innych odbiorców stali.
Czytaj także
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2025-01-09: Rośnie konkurencja ze strony ukraińskich producentów żywności na unijnym rynku. To wyzwanie dla polskiego rolnictwa
- 2024-08-19: Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Prawo
Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.
Polityka
Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.
Konsument
Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.