Mówi: | Peter Mather |
Funkcja: | wiceprezes na Europę |
Firma: | BP Group |
Polska wciąż atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów. Mimo rosnącej niepewności gospodarczej i politycznej w Europie
Z badań wynika, że 97 proc. zagranicznych inwestorów obecnych w Polsce chciałoby ulokować tu kolejne projekty. Przyczyniają się do tego dostępność wykwalifikowanej kadry i stabilność ekonomiczno-gospodarcza. Potwierdza to coraz wyższa pozycja Polski w rankingu inwestycyjnym Doing Business Banku Światowego. Komisja Europejska szacuje, że polskie PKB urośnie w tym roku o 3,2 proc. Na tle rosnącej niepewności politycznej i gospodarczej w Europie, Polska wciąż wypada bardzo atrakcyjnie w oczach zagranicznych inwestorów i przyciąga rekordową liczbę projektów.
– Przed Europą stoi wiele wyzwań, zarówno na froncie ekonomicznym, jak i politycznym. W ostatnim czasie mieliśmy kilka nieprzewidzianych zdarzeń. Jednym z nich był wynik referendum w Wielkiej Brytanii. Decyzja Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej była dużym zaskoczeniem, ale mamy nadzieję, że brexit nie zachwieje ani europejską, ani brytyjską gospodarką – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Peter Mather, wiceprezes koncernu BP Group na region Europy.
Jak wynika z prognoz Komisji Europejskiej, po raz pierwszy od niemal dziesięciu lat gospodarka wszystkich państw członkowskich UE będzie w najbliższym czasie stabilnie rosła. Listopadowe prognozy zakładały, że w tym roku wzrost gospodarczy w strefie euro wyniesie 1,5 proc., natomiast w 2018 roku sięgnie 1,7 proc. Komisja Europejska zrewidowała jednak te prognozy, zakładając, że wzrost w obu przypadkach będzie większy o 0,1 pkt proc. w stosunku do pierwotnych założeń (czyli 1,6 proc. w 2017 roku oraz 1,8 proc. w 2018 roku).
Prognozy na nadchodzące lata są jednak obarczone większym niż zwykle ryzykiem. Wiąże się to z niepewną sytuacją polityczną. Europa wciąż boryka się ze skutkami kryzysu finansowego, na co dodatkowo nałożył się kryzys migracyjny. Zmiana na fotelu prezydenckim w USA wywołała niepewność na rynkach i postawiła pod znakiem zapytania przyszłość wymiany handlowej ze Stanami Zjednoczonymi. Dodatkowo we Francji i Holandii, które są filarami zjednoczonej UE, odbędą się w tym roku wybory, w których duże szanse mają eurosceptyczne ugrupowania. Stabilnością Wspólnoty mocno zachwiało też czerwcowe referendum dotyczące brexitu.
– Najbliższe lata, kiedy Brytyjczycy będą negocjować warunki wyjścia z Unii, bez wątpienia będą trudnym okresem dla całej Europy – przewiduje Peter Mather.
Na tym tle wiceprezes koncernu BP na Europę dobrze ocenia perspektywy rozwoju i atrakcyjność inwestycyjną polskiej gospodarki. Polska jest jednym z niewielu państw członkowskich Unii, które od kilku lat utrzymują wzrost gospodarczy.
– Na szczęście polska gospodarka stabilnie rośnie, i to od wielu lat. Jest to jeden z najszybciej rozwijających się krajów europejskich i myślę, że utrzyma swoją silną pozycję w Europie – mówi Peter Mather.
W 2016 roku wzrost PKB w kraju sięgnął 2,8 proc. i był niższy od oczekiwań głównie za sprawą niskich inwestycji. Komisja Europejska jednak prognozuje, że w tym oraz w przyszłym roku wzrośnie wykorzystanie unijnych funduszy i nastąpi odbicie w inwestycjach publicznych. Więcej inwestować będzie również sektor prywatny. Zgodnie z prognozą KE polskie PKB ma w tym roku wzrosnąć o 3,2 proc. Natomiast Bank Światowy prognozuje w bieżącym roku wzrost gospodarczy na poziomie 3,1 proc.
– Polska ma stabilną gospodarkę i stabilny system polityczny. Jej zaletą są też pracowite i dobrze wykształcone kadry. Stopa bezrobocia jest relatywnie niska, a wzrost PKB należy do najwyższych w Europie. To wszystko sprawia, że Polska jest wciąż dobrym miejscem do inwestowania – ocenia Peter Mather.
W najnowszym raporcie „Doing Business 2017” Banku Światowego Polska awansowała na 24. pozycję (na 190) w gronie państw, które najbardziej sprzyjają prowadzeniu biznesu. Atutem jest wykwalifikowana kadra, wydajność i relatywnie niskie koszty pracy, wielkość rynku i stabilność ekonomiczno-gospodarcza. Istotna jest również duża dostępność gruntów inwestycyjnych i coraz lepsza infrastruktura. Aby poprawić otoczenie inwestycyjne, rząd powinien jednak uprościć płacenie podatków, dochodzenie roszczeń i zakładanie spółki. Te procesy są w Polsce bardziej czasochłonne niż w innych krajach UE.
Zdecydowana większość zagranicznych inwestorów deklaruje chęć ponownych inwestycji na polskim rynku. Z badania przeprowadzonego przez Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych we współpracy z Grant Thornton oraz bankiem HSBC wynika, że 97 proc. ponownie ulokowałoby inwestycję w Polsce pomimo minusów takich jak duża zmienność i niejasność przepisów prawnych, skomplikowany system podatkowy czy biurokracja.
Dobry klimat inwestycyjny w Polsce potwierdzają również ubiegłoroczne statystyki PAIiIZ, z których wynika, że wysokość ubiegłorocznych nakładów była rekordowa i przekroczyła 1,74 mld euro. Jednym z liderów inwestycji była branża motoryzacyjna. Wiceprezes BP Group na region Europy podkreśla, że paliwowy koncern wciąż widzi dla siebie duże możliwości rozwoju i inwestowania na polskim rynku.
– BP jest obecne na polskim rynku od 25 lat. Mamy tu ponad 520 stacji i zatrudniamy 3,5 tysiąca pracowników. Rozwój firmy świadczy o naszym entuzjastycznym nastawieniu do polskiej gospodarki i tempa, w jakim ona rośnie – mówi Peter Mather.
W ciągu ćwierćwiecza swojej obecności w Polsce koncern BP zainwestował przeszło 1,5 mld dolarów. Firma zamierza w kolejnym okresie otwierać średnio 30 nowych stacji rocznie i zwiększać zatrudnienie.
Czytaj także
- 2025-03-14: Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen
- 2025-03-11: Ponad 1,2 tys. projektów związanych z zieloną transformacją miast. BGK podpisał już umowy na 6,4 mld zł
- 2025-03-04: Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy
- 2025-03-10: Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-03-12: Dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry przyciąga do Polski inwestorów. Kluczowymi partnerami stają się firmy z Wielkiej Brytanii
- 2025-03-11: Konkurencyjność przemysłu priorytetem dla Europy. Konieczne jest zwiększenie poziomu inwestycji firm w innowacje
- 2025-03-03: Unia Europejska spóźniona w wyścigu AI. Eksperci apelują o szybsze inwestycje i zaprzestanie regulacji
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.