Mówi: | Monika Bartoszewicz |
Funkcja: | partner |
Firma: | KPMG |
Polski przemysł ma się coraz lepiej. Wyraźna poprawa jednak w przyszłym roku
Aktualizacja 9:10
Od trzech miesięcy widać poprawę nastrojów wśród polskich firm przemysłowych. Coraz lepiej radzi sobie branża elektromaszynowa, papiernicza i meblarska. Pod kreską wciąż jest budownictwo. Wskaźnik mierzący nastroje menadżerów ds. zakupów w firmach przemysłowych, czyli indeks PMI dla polskiego przemysłu za wrzesień 2013 r., wzrósł wyraźnie do 53,1 pkt.
– Sytuacja gospodarcza jest obecnie dosyć trudna. Gospodarka rośnie jeszcze wolniej niż w 2009 roku. – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Monika Bartoszewicz, partner w firmie KPMG. – Stagnacja w strefie euro uderza w polski przemysł, zwłaszcza jeżeli chodzi o polski eksport towarowy. Na szczęście naszym głównym odbiorcą są Niemcy, którzy odnotowują realny wzrost PKB, co pomaga naszym eksporterom. Jednak realne odbicie nie nastąpi prawdopodobnie w tym roku.
Sporządzany przez bank HSBC we współpracy z Markit Economics wskaźnik HSBC PMI Polskiego Sektora Przemysłowego za wrzesień miał wartość 53,1 pkt., i jest to trzeci miesiąc z rzędu, gdy jego wartość przekracza 50 pkt. To oznacza, że sektor produkcyjny w naszym kraju wkroczył na ścieżkę wzrostu. Jednak minie trochę czasu, nim nabierze przyspieszenia.
Spadki wciąż odnotowuje branża budowlana – ok. 17 proc. w skali roku. To więcej, niż sądzili respondenci w badaniach przeprowadzonych przez KPMG pod koniec ubiegłego roku, którzy oczekiwali spadku o 11 proc.
– Odbija się to zwłaszcza na części inżynieryjnej, czyli infrastrukturze, budowie mostów i dróg – mówi Monika Bartoszewicz. – Jednak pamiętajmy, że pogorszenie wyników w porównaniu z 2012 r. było nieuniknione. W ubiegłym roku w tym sektorze realizowano wiele projektów związanych z Euro 2012, które już zostały zakończone.
Jak twierdzi Bartoszewicz, prognozy zwarte w raporcie KPMG dotyczącym perspektyw inwestycyjnych w polskim przemyśle na 2013 r. spełniły się tylko częściowo. Mimo obaw dotyczących spowolnienia gospodarczego respondenci planowali nie ograniczać inwestycji i przyjąć ekspansywną strategię wchodzenia na nowe rynki i wprowadzania nowych produktów. Jedna czwarta badanych przedsiębiorców planowała zwiększenie zatrudnienie, a tylko co dziesiąty jego redukcję.
– Jeżeli chodzi o plany ekspansji, to nasze przewidywania spełniły się tylko częściowo – mówi Bartoszewicz. – Eksport towarów wzrósł nieznacznie, podobnie jak wzrost inwestycji zagranicznych – do końca sierpnia zainwestowano za granicą ponad 11 mld zł. O 4 proc. wzrosły też inwestycje kapitałowe.
Nie potwierdziły się również optymistyczne przewidywania dotyczące zatrudnienia, które np. w przemyśle przetwórczym spadło od początku roku o 15 tys. osób.
– Dobrze natomiast radzi sobie część elektromaszynowa; rośnie też produkcja w przemyśle papierniczym, meblarskim i drzewnym – zauważa Bartoszewicz. – Nieznacznie zwiększyła się też produkcja artykułów spożywczych, które są głównym segmentem dla Polski. Z kolei spadki odnotowują branże elektroniczna, metalowa i mineralna – wylicza.
W pierwszym kwartale br. PKB wzrósł o 0,5 proc. a w drugim – 0,8 proc. Zdaniem Bartoszewicz, wyniki za trzeci kwartał mogą być nieco lepsze i wynosić 1,5-1,9 proc.
Czytaj także
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-10-09: Zakaz silników spalinowych od 2035 roku nierealny. Rewizja przepisów ma być ratunkiem dla sektora motoryzacyjnego w UE
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-09-18: Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-09-17: Opóźnianie wejścia Ukrainy do NATO zwiększy zagrożenie ze strony Rosji dla członków sojuszu. Trwają dyskusje o możliwych warunkach akcesji
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
Resort rolnictwa pracuje nad zmianami w ustawie o dzierżawie rolniczej. Nowe przepisy mają uporządkować kwestię umów dzierżawy, dziś często zawieranych w formie ustnej, bez rejestracji, co uniemożliwia rolnikom uprawiającym dzierżawioną ziemię starania o krajowe i unijne dopłaty. Ministerstwo zapewnia, że na zmianach skorzystają obie strony. Wkrótce mają ruszyć konsultacje projektu ustawy z rolnikami, a nowe przepisy mogłyby wejść w życie w 2026 roku.
Polityka
Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa
Kończy się kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych, obfitująca w historyczne wydarzenia. Symbolicznie wybory rozstrzygną się we wtorek 5 listopada, ale ostateczną decyzję podejmie Kolegium Elektorów dopiero w grudniu. O wyniku zadecydują głosy w tzw. stanach wahających się, czyli niepopierających tradycyjnie demokratów ani republikanów. Najnowszy sondaż wskazuje na minimalną przewagę Kamali Harris w większości tych okręgów. Istnieje ryzyko, że Donald Trump nie uzna niekorzystnego dla siebie wyniku wyborów, jak było to cztery lata temu.
Konsument
Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.