Newsy

Rośnie pozycja polskiego przemysłu chemicznego w Europie. Firmy z branży skupione są głównie na Mazowszu

2015-10-02  |  06:55
Mówi:Piotr Popik, członek zarządu Agencji Rozwoju Mazowsza oraz Europejskiej Sieci Regionów Chemicznych (ECRN)

Zbigniew Bednarski, prezes zarządu Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego

Magdalena Jackowska-Rejman, prezes techBrainers

  • MP4
  • Branża chemiczna jest jednym z motorów rozwoju gospodarczego. Tworzy nowe rozwiązania technologiczne i tym samym wspiera rozwój innych branż. Zatrudnienie jednej osoby w spółce chemicznej skutkuje stworzeniem czterech miejsc pracy w innych przedsiębiorstwach. Najwięcej firm z tej branży działa na Mazowszu. Wspierać je będzie Mazowiecki Klaster Chemiczny. O tym, jak to wsparcie powinno wyglądać, dyskutować będą eksperci z Polski i zagranicy podczas 6. Forum Rozwoju Mazowsza.

    Branża chemiczna sprzyja innowacyjności, konkurencyjności oraz pomaga w rozwiązywaniu problemów technologicznych i pokonywaniu technologicznych barier w innych obszarach gospodarki. A polska chemia w niektórych obszarach należy do coraz silniejszych graczy w Europie.

    – Jesteśmy szóstym rynkiem kosmetyków w Europie po takich potęgach jak Wielka Brytania, Francja czy Niemcy, które są dosyć naturalnie uznawane za kraje wiodące w tym obszarze podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Piotr Popik, członek zarządu Agencji Rozwoju Mazowsza oraz Europejskiej Sieci Regionów Chemicznych (ECRN). Najwięcej firm kosmetycznych jest na Mazowszu. Są tu duże rozpoznawalne marki, jak Dr Irena Eris, Bell, Eveline, oraz cała masa firm średnich i małych. Dodatkowo mamy też tutaj do czynienia z operowaniem w ramach łańcucha wartości.

    Rozwój polskiego przemysłu kosmetycznego pociąga za sobą również rozwój przemysłu opakowaniowego, współpracę z producentami tworzyw sztucznych. Branża staje się znakiem rozpoznawczym Polski w Europie i na świecie. Dzięki niej rośnie liczby wdrożeń innowacyjnych w polskim przemyśle.

    – Mamy do czynienia z innowacją w samej chemii, bo producenci chemii szukają nowych formuł i nowych sposobów udoskonalania już istniejących produktów – tłumaczy Piotr Popik. – Natomiast ogromnym obszarem, który wydaje się być naprawdę niezwykle obiecujący, jest właśnie wzmacnianie oddziaływania chemii na inne obszary gospodarki, na inne branże, i poprawiania ich wyników, poziomu ich innowacyjności, ich konkurencyjności poprzez ciekawe rozwiązania chemiczne. Bo musimy pamiętać, że to oddziaływanie technologiczne jest niesamowite, ponieważ inne branże określają kierunek, w którym chciałyby iść, ale to chemia musi rozwiązać problemy, które przed nimi stoją. Pokazuje, w jaki sposób dojść do zamierzonego celu poprzez pokonanie dotychczasowych barier technologicznych.

    Rozwój branży w regionie wspiera Mazowiecki Klaster Chemiczny, który jest wpisany w strategię działalności Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Został on stworzony wokół największej w tym regionie firmy chemicznej, czyli PKN Orlen.

    – Zrozumienie działalności klastrowej jest coraz większe wśród przedsiębiorców mówi Zbigniew Bednarski, prezes zarządu Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. – W tej chwili mamy już ponad 109 podmiotów i kilkanaście czeka w kolejce na przyłączenie się do klastra. Cieszymy się również, że klaster chemiczny reprezentuje bardzo wiele dziedziny, począwszy od chemii gospodarstwa domowego, poprzez bardzo dobrze reprezentowaną branżę kosmetyczną czy chemię gospodarstwa domowego, aż po przemysł stalowy, który współpracuje z branżą chemiczną. Mamy firmy z kilkunastu obszarów, które upatrują swoją przyszłość właśnie we współpracy z branżą chemiczną.

    W ramach klastra ma powstać stowarzyszenie, które będzie mogło się ubiegać o środki unijne, zgłaszać projekty do programów, np. takich jak Innochem, realizowanych pod auspicjami NCBiR. Planowane jest też przygotowywanie dobrego środowiska badawczo-rozwojowego dla grup projektowych, które się na Mazowszu wykrystalizowały. Klaster ma być centrum i zapleczem badawczo-rozwojowym rozwiązującym problemy, które pojawiają się w branży chemicznej.

    – Mazowiecki Klaster Chemiczny to dobre miejsce do upowszechniania wiedzy na temat open innovation, bardzo dobrej obecnie dla budowania pozycji konkurencyjnej dla wielu firm – ocenia Magdalena Jackowska-Rejman, CEO techBrainers. – Chemia ma to do siebie, że jest w zasadzie wszechobecna, dlatego rozwiązania w tym obszarze i dostęp do tej wiedzy są bardzo ważne dla firm, zwłaszcza dla tych, które nie mają zespołów, które mogłyby takie problemy rozwiązywać. Dlatego o chemii i jej ważności w budowaniu polskich mocnych marek będziemy rozmawiać na 6. Forum Rozwoju Mazowsza 7 i 8 października na Stadionie PGE Narodowym.

    Chodzi o dobrą organizację przemysłu chemicznego, bo – jak podsumowuje Piotr Popik z Agencji Rozwoju Mazowsza – jest to szansa dla całego przemysłu w regionie. 

    – Przyjmuje się, że dwa nowo stworzone miejsca pracy w chemii skutkują ośmioma miejscami pracy wygenerowanymi w innych branżach. W związku z tym możemy przemysł chemiczny potraktować jako pewną oś rozwojową, zarówno pod kątem właśnie innowacji, jak i poziomu konkurencyjności. Natomiast to, co jest równie istotne, to wkład chemii, po pierwsze, w ochronę środowiska, ponieważ to chemia musi na siebie wziąć największy ciężar, jeśli chodzi o redukcję zanieczyszczeń i poprawę efektywności technologii, również pod kątem energetycznym. Po drugie sektor chemiczny jest też nadzieją w ścieżce Komisji Europejskiej do ponownego uprzemysłowienia Europy, reindustrializacji – podsumowuje Piotr Popik.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Finanse

    K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy

    Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.

    Prawo

    Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

    Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.

    Infrastruktura

    Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

    Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.