Newsy

Rząd szykuje się na różne scenariusze czwartej fali. Przedsiębiorcy apelują o niewprowadzanie kolejnego lockdownu

2021-08-27  |  06:20
Mówi:Hanna Mojsiuk
Funkcja:prezes
Firma:Północna Izba Gospodarcza
  • MP4
  • Czwarty lockdown byłby gospodarczym złem i nie wszystkie firmy zdołałyby go przetrwać – ostrzegają przedsiębiorcy z Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, którzy już w lipcu apelowali do rządu o jasną deklarację, że nie będzie już tak restrykcyjnych obostrzeń jak podczas trzeciej fali. Ich zdaniem jedyną skuteczną drogą do pokonania pandemii koronawirusa są masowe szczepienia. Minister zdrowia Adam Niedzielski przyznał niedawno, że rząd przygotowuje się na różne scenariusze kolejnego wzrostu zakażeń. Założenia są takie, żeby ewentualne obostrzenia wprowadzać strefowo, w tych regionach, które mają niski poziom zaszczepienia. Inną rozważaną opcją są restrykcje tylko dla osób niezaszczepionych.

    Wprowadzenie kolejnego lockdownu będzie gospodarczym złem dla przedsiębiorców. Nie wiem, czy wszyscy przedsiębiorcy tak dzielnie by sobie poradzili, dlatego że nasza psychika też ma pewne granice odporności. Uważam, że do tej pory nie poznaliśmy wszystkich skutków wprowadzenia poprzedniego lockdownu i niektóre społeczne skutki mogą się pokazać dopiero za kilka miesięcy. Dlatego też powinniśmy zrobić wszystko, żeby przyspieszyć proces szczepień i żeby do końca roku jak największa liczba Polaków została zaszczepiona – mówi agencji Newseria Biznes Hanna Mojsiuk, prezes zarządu Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

    Przedsiębiorcy z obawą patrzą na zapowiadany powrót wysokiej liczby zakażeń. Według prognoz rządu na przełomie września i października może nastąpić szczyt czwartej fali pandemii, a liczba dziennych zachorowań może sięgać 15–20 tys. Ministerstwo Zdrowia przygotowuje się na różne scenariusze. Na razie jest mowa o tym, że ewentualne obostrzenia będą wprowadzane strefowo, w zależności od liczby zakażeń i poziomu wyszczepienia w danym powiecie. Planowany jest powrót zielonych, żółtych i czerwonych stref, ale limity, które będą decydowały o kwalifikowaniu się do poszczególnych stref, zostaną podniesione.

    – Obecnie żyjemy w czasach takiej małej normalności. Jeżeli czwarta fala będzie wypłaszczona, jeżeli proces szczepień będzie przyspieszony, to nie będziemy odczuwać tak mocno restrykcji czy też groźby kolejnego lockdownu. Bardzo trudno jest jednak przewidzieć, co się wydarzy, możemy jedynie robić wszystko, aby temu zapobiec – mówi prezes PIG w Szczecinie.

    Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, do tej pory wykonano prawie 36 mln szczepień. W pełni zaszczepionych jest ponad 18,5 mln Polaków. Eksperci podkreślają, że to za mało, by osiągnąć odporność zbiorową. Akcja szczepień wyraźnie spowolniła. Minister Michał Dworczyk informował, że chętnych jest ok. 160 tys. osób tygodniowo.

    Zachodniopomorscy przedsiębiorcy już na początku lipca zaapelowali do premiera o jasną deklarację, że kolejnego lockdownu nie będzie. Jak podkreśla Hanna Mojsiuk, w tej sprawie firmy w całym kraju mówią jednym głosem, co wynika z trudnej sytuacji w wielu branżach, najbardziej dotkniętych dotychczasowymi obostrzeniami.

    Nasi przedsiębiorcy czują się trochę pomijani w decyzjach dotyczących wprowadzania lockdownu czy też zamykania konkretnych branż. Uważam, że my mamy bardzo dużo do powiedzenia, dlatego że znamy specyfikę tych branż. Dialog między przedsiębiorcami a rządem powinien pomóc we wprowadzaniu restrykcji bardziej dostosowanych do sytuacji – podkreśla ekspertka. – Firmy nie zawsze rozumiały powody tych restrykcji, nie zawsze miały one uzasadnienie merytoryczne. Jak można wytłumaczyć to, że fryzjer mógł iść do dyskontu, a pracownica dyskontu nie mogła iść do fryzjera. Też nie było dla nas zrozumiałe, dlaczego branża fitness została całkowicie zamknięta, ponieważ nie przedstawiono nam żadnych badań, które by argumentowały tę decyzję.

    W dużej mierze na skutek pandemii koronawirusa, oraz mającym jej zapobiegać kolejnym lockdownom w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej w 2020 roku przedsiębiorcy złożyli ponad 140 tys. wniosków o zakończenie działalności gospodarczej. Kolejnych 280 tys. firm zawiesiło swoje działania. Od stycznia do maja br. takich wniosków było odpowiednio 70 tys. i blisko 94 tys. Najwięcej z nich pochodzi z branży gastronomicznej, hotelarskiej i fitness. To one właśnie najbardziej ucierpiały do tej pory. Według Licznika Strat Lockdownowych WEI  straciły one odpowiednio 2,8 mld, 2,1 mld oraz 1,6 mld zł. Większe straty zanotowała branża rozrywkowo-kulturalna – ponad 3,1 mld zł.

    – Nasz region jest bardzo mocno zaangażowany właśnie w te branże. Obserwowałam, jak nasi hotelarze przez wiele miesięcy mocno byli dotknięci tym, że nie mogli działać. Przede wszystkim te branże ucierpiały z powodu utraty dużej liczby pracowników. Wiele z tych osób, które pracowały w turystyce czy gastronomii, przeszło na przykład do e-commerce czy branży logistycznej. Po prostu chcą mieć pewność jutra, a nie jest do końca wiadome, czy lockdown nie będzie ponownie wprowadzony – komentuje prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.