Mówi: | Andrzej Kubisiak |
Funkcja: | dyrektor Zespołu Analiz |
Firma: | Work Service SA |
Boom na pracę sezonową. W tym roku wynagrodzenia będą wyższe
Koniec roku szkolnego i początek wakacji to najlepszy okres na poszukiwanie prac sezonowych. Dodatkowe rekrutacje rozpoczynają nie tylko branże gastronomiczna, hotelarska i rolnicza, lecz także produkcyjna, handlowa i logistyczna. Największe zapotrzebowanie jest na pracowników niższego szczebla. To często okazja dla studentów i młodych osób do zdobycia pierwszych doświadczeń na rynku pracy. Choć podczas wielu sezonowych prac będzie można zarobić więcej niż w poprzednich latach, to i tak kraje zachodnie oferują znacznie wyższe stawki.
– Co roku w okresie wakacyjnym mamy boom na rynku pracy. Coraz więcej firm, szczególnie z sektora gastronomii, hotelarstwa i usług, potrzebuje rąk do pracy. Jest to sezon wzmożonego zapotrzebowania na pracowników. Wielu studentów, którzy np. kończą sesję, mogą się odnaleźć na rynku pracy, mają do dyspozycji wiele ofert, które często stają się ich pierwszą pracą w życiu – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Kubisiak, dyrektor Zespołu Analiz w Work Service SA.
Pierwsze oferty pracy sezonowej pojawiają się już w maju. Rąk do pracy szukają przede wszystkim tradycyjne sektory sezonowe: gastronomia, hotelarstwo, budownictwo i rolnictwo, bardzo mocno połączone z letnimi temperaturami i dobrą pogodą. Wiosenne i letnie rekrutacje prowadzą też inne branże, które w tym czasie chętnie sięgają po młodych i niedoświadczonych pracowników.
– Największe zapotrzebowanie jest na pracowników niewykwalifikowanych. Często to osoby, które zdobywają pierwsze szlify i doświadczenie na rynku pracy. Oczywiście są też cykliczne rekrutacje prowadzone przez firmy, które mają zwiększone zapotrzebowanie na pracowników w danym okresie. Natomiast większość prac wakacyjnych to prace dorywcze, krótkookresowe związane z nadejściem lata i sezonu wakacyjnego – tłumaczy Kubisiak.
Dane o pracy sezonowej w Polsce przygotowane przez Work Service SA wskazują, że najwyższe średnie wynagrodzenie w tym roku mogą uzyskać operatorzy wózka widłowego – od 17,8 do 18,4 zł brutto za godzinę, pracownik linii produkcyjnej od 13 do 23 zł oraz barmani, których zarobki wahają się od 14 do ponad 20 zł za godzinę pracy. Na najmniejsze wynagrodzenie powinni się nastawić pakowacze – niewiele powyższej 13 zł.
– W tym roku możemy się spodziewać wyższych stawek godzinowych ze względu na podniesioną od stycznia płacę minimalną. Od tego roku na umowach-zlecenie wynagrodzenie musi wynosić co najmniej 13 zł brutto i to jest najniższa stawka, jaką można uzyskać w tym sezonie wakacyjnym – wskazuje dyrektor Zespołu Analiz w Work Service.
Duża część Polaków mimo wyższych zarobków wybierze pracę za granicą. W tym roku blisko 14 proc. aktywnych zawodowo osób planuje co najmniej kilkumiesięczny wyjazd na Zachód. Przede wszystkim do Niemiec i Francji, gdzie zarobki są kilkukrotnie wyższe niż w Polsce.
– W Niemczech czy we Francji płace minimalne również poszły w górę. Dla osób, które podejmą legalne zatrudnienie w Niemczech, oznacza to, że minimalne wynagrodzenie to 37 zł brutto. We Francji ta stawka już przekracza 40 zł za godzinę brutto, więc jest bardzo atrakcyjna dla pracowników z Polski – mówi Kubisiak.
W okresie wakacyjnym szczególnie ważne jest, aby dokładnie sprawdzić firmę, która proponuje nam zatrudnienie. Wyczuleni na to powinni być zwłaszcza młodzi i niedoświadczenie ludzie, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy.
– Ważne, żeby mieć wiarygodnego partnera, wiarygodną firmę, z którą zawieramy umowę. Co bardzo ważne, pierwszego dnia pracy musimy mieć spisaną umowę, w której będą określone warunki i sposoby rozliczeń: czy to będzie rozliczenie miesięczne, tygodniowe, czy to będzie dniówka. Bardzo ważne jest, aby młody człowiek, który wchodzi na rynek pracy, wiedział, że pierwszego dnia ma dogadane wszystkie warunki umowy, tak aby później nie było rozczarowań – podkreśla Andrzej Kubisiak.
Czytaj także
- 2025-01-20: Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2025-01-08: Podwyżki wynagrodzeń nie rozwiążą problemu niedoboru nauczycieli. Ważny jest też prestiż zawodu i obciążenie obowiązkami
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.