Newsy

Dobra sytuacja polskich producentów jaj. Zwiększa się konsumpcja i eksport do krajów afrykańskich i na Bliski Wschód

2017-04-14  |  06:45
Mówi:Katarzyna Gawrońska
Funkcja:główny specjalista
Firma:Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz
  • MP4
  • Systematycznie rośnie produkcja jaj i ich spożycie w kraju. Równie optymistyczne prognozy dotyczące cen sprzyjają polskim producentom. Coraz więcej jaj z Polski trafia na eksport – w 2016 roku było to ponad 230,5 tys. ton, czyli ponad 44 proc. krajowej produkcji. W tym roku produkcja i eksport powinny wzrosnąć – nie tylko ze względu na większy popyt ze strony krajów Unii Europejskiej, lecz przede wszystkim krajów trzecich, zwłaszcza z Afryki i Bliskiego Wschodu.

    – Wielkanoc jest obok Bożego Narodzenia świętem, przed którym obserwujemy zwiększone zapotrzebowanie na jaja. Święto kojarzy się z jajem, wykorzystuje je się również w przetwórstwie, wypiekach, więc z pewnością jest to dobry okres dla naszych producentów – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Gawrońska, główny specjalista Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.

    Tradycyjnie przed Wielkanocą sprzedaż jajek rośnie od kilkudziesięciu do kilkuset procent, w zależności od rodzaju jaj i miejsca ich sprzedaży. Zdaniem Gawrońskiej obecny okres jest dla producentów jaj korzystny nie tylko ze względu na czas przedświąteczny.

    – Producenci jaj mogą być bardzo zadowoleni z obecnej sytuacji ekonomicznej na rynku jaj w Polsce w związku ze wzrostem cen, który nastąpił pod koniec 2016 roku. W ubiegłym roku, zwłaszcza w sezonie letnim, ceny nie pokrywały kosztów produkcji. Obecnie cena utrzymuje się na dobrym poziomie, najprawdopodobniej po okresie wielkanocnym nieznacznie się obniży, ale jednak nasze przewidywania są bardziej optymistyczne niż sytuacja w ubiegłym roku – ocenia ekspertka KIPDiP.

    Obecnie w sklepach za jaja trzeba zapłacić kilka procent więcej niż w 2016 roku. W hurcie cena jajka XL wynosi ok. 0,43 zł. Dla porównania niecały rok temu było to nieco mniej niż 0,37 zł. Jajko S czy M kosztuje 0,35 zł przy ok. 0,27 zł rok wcześniej. Jak podkreśla specjalistka, wyższe ceny to nie jest jedyny powód do optymizmu.

    – Spodziewamy się, że produkcja może nieznacznie wzrosnąć w tym roku, również eksport, w związku ze zwiększoną produkcją i zwiększonym popytem na rynku Europy Zachodniej – wskazuje Katarzyna Gawrońska.

    Polska jest jednym z największych producentów jajek w Unii Europejskiej. W 2016 roku było to 516 tys. ton, a w tym roku może to być 535 tys. ton (wzrost 3,7 proc.). Przeciętny Polak zjada w ciągu roku ponad 150 jaj, a ich konsumpcja systematycznie rośnie, choć do światowych liderów sporo nam jeszcze brakuje (np. w Niemczech – 220, Danii czy Austrii – 240, a w Japonii ok. 340).

    Jesteśmy też jednym z większym eksporterów, bo sprzedajemy ponad 40 proc. rocznej produkcji. W 2016 roku, choć dynamika eksportu nieco przyhamowała, sprzedaliśmy ponad 230,5 tys. ton.

    – Polscy eksporterzy mogą zwiększyć wywóz jaj skierowanych zarówno bezpośrednio do konsumenta, jak i do przetwórstwa. Motorem napędowym polskiego eksportu jaj są na pewno rynki krajów trzecich, w szczególności kraje afrykańskie i Bliskiego Wschodu. Sprzedaż jaj spożywczych z Polski stale rośnie i spodziewamy się, że w nadchodzącym roku również taka sytuacja będzie miała miejsce – analizuje Gawrońska.

    Największym odbiorcą polskich jaj są kraje unijne (98 proc. całego eksportu), przede wszystkim Niemcy, Holandia, Włochy i Czechy (ponad 65 proc. udziału w wartości eksportu), przy czym eksport do Niemiec wzrósł w ubiegłym roku o 24 proc. do 63 tys. ton. Coraz większa konkurencja na europejskim rynku i stosunkowo duże nasycenie sprawiają, że na znaczeniu zyskują nowe kontakty handlowe.

    – Rynek europejski jest obarczony silną konkurencją, szczególnie z krajów wschodnich. Ukraina, korzystając z bezcłowych kontyngentów, bardzo silnie rozpycha się na europejskim rynku, będąc w ubiegłym roku największym eksporterem jaj na rynek europejski – wskazuje ekspertka KIPDiP.

    W 2016 roku Ukraina była największym dostawcą jaj i przetworów jajecznych na europejski rynek. Dwustronna umowa o wolnym handlu z Unią Europejską pozwoliła na bezcłowe kontyngenty, w efekcie eksport do krajów unijnych wzrósł o 119 proc. Tym samym ukraińskie przedsiębiorstwa zrealizowały dostawy w wielkości połowy rocznej wielkości unijnego importu ogółem.

    – Dlatego należy się opierać na nawiązywaniu nowych kontaktów handlowych z kontrahentami z krajów trzecich. Naszym zdaniem to szansa rozwoju dla sektora jaj w Polsce w zakresie eksportu – ocenia Katarzyna Gawrońska.

    Jak wynika z danych Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, łącznie do krajów trzecich w 2016 roku wyeksportowaliśmy 4,2 tys. ton jaj konsumpcyjnych. Najwięcej, bo 1,2 tys. ton (wzrost o 14 proc.), do Iranu. Największy udział w wywozie polskich jaj poza rynek UE miały kraje Bliskiego Wschodu (40 proc.), przede wszystkim Zjednoczone Emiraty Arabskie, Oman, Katar czy Bahrajn. Ok. 35 proc. jaj trafia na rynki afrykańskie, zwłaszcza do Gambii, Republiki Środkowoafrykańskiej i Mauretanii.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie

    Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.

    Ochrona środowiska

    Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje

    W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.

    Transport

    Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora

    Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.