Newsy

Marek Sawicki: Polska musi odwołać się w sprawie zwrotu 80 mln euro. Odpowiedzialność w tej sprawie ponosi Bruksela

2013-05-07  |  06:57
Mówi:Marek Sawicki
Funkcja:Były minister rolnictwa, PSL
  • MP4
  • Program wsparcia gospodarstw niskotowarowych, którego brak kontroli zarzuciła Polsce Bruksela, był realizowany zgodnie z ustaleniami zapisanymi w traktacie akcesyjnym naszego kraju do Unii Europejskiej. Według byłego wiceministra rolnictwa Marka Sawickiego, Komisja Europejska zmieniła reguły w trakcie realizowania programu, dlatego to urzędnicy w Brukseli winni są ukarania Polski żądaniem zwrotu niemal 80 milionów euro. Zdaniem polityka PSL, jeśli polski rząd odwoła się od decyzji Komisji do Trybunału Sprawiedliwości UE to "na 99 procent" wyrok będzie dla Polski korzystny.

    Program Rozwoju Obszarów Wiejskich był elementem negocjacji w ramach traktatu akcesyjnego. To m.in. wsparcie gospodarstw niskotowarowych, czyli dla małych gospodarstw, których dochód nie przekracza 4,8 tysiąca euro rocznie, miało przekonać drobnych rolników do akcesji. Dlatego, jak podkreśla były minister rolnictwa, procedura ubiegania się o wsparcie była maksymalnie uproszczona i nie zakładała kar w postaci konieczności zwrotu pomocy.

     – Program był już mocno zarysowany w czasie negocjacji akcesyjnych. Potem był akredytowany w 2005 roku, kiedy Komisja Europejska przyjęła zasady dostępu do tych pieniędzy, zasady bardzo proste, w których rolnik składał wniosek o płatność, po trzech latach składał sprawozdanie z jego realizacji i ten wniosek podlegał pełnej kontroli formalno-prawnej przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – tłumaczy w rozmowie z Agencją Infrormacyjna Newseria Marek Sawicki.

    Wsparcie można było uzyskać na jeden z celów, dzięki którym gospodarstwa zwiększyłyby produkcję.

     – To mógł być udział w szkoleniu, zakup maszyn, urządzeń czy narzędzi, zakup zwierząt inwentarskich, zakup ziemi czy chociażby przestawienie gospodarstwa na produkcję ekologiczną. Ambitni rolnicy pisali po cztery, pięć takich celów, mniej ambitni pisali jeden cel i po złożeniu sprawozdania z wykonania tych celów pośrednich płatność była kontynuowana w roku czwartym i piątym – mówi Marek Sawicki.

    Jeśli rolnik nie zrealizował celów zakładanych w pierwszych trzech latach, nie otrzymywał dalszego wsparcia. Ale nie musiał też zwracać już wypłaconych środków. W 2009 roku Komisja zmieniła jednak reguły rozliczania pomocy.

     – To niezgodne z prawem unijnym, bo wcześniej akredytowany program w 100 procentach był realizowany, i przez rolników, i przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dlatego w tym wypadku jest pełna podstawa do tego, by wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu – podkreśla Marek Sawicki.

    Były minister rolnictwa podkreśla, że Polska jest jednym z państw UE, które najskuteczniej wykorzystują unijne fundusze. Dużo gorzej radzą sobie unijni weterani jak Francja, Hiszpania czy Włochy. 

     – Podejrzewam, że ze względu na duże oszczędności, próbuje się do programu gospodarstw niskotowarowych "doszyć" nowe warunki, które by w pewien sposób pozycję Polski jako lidera osłabiały. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zarówno na etapie wstępnym weryfikacji tych wniosków, czyli w roku 2005 i 2006, jak i później na etapie sprawdzania tych trzyletnich sprawozdań w latach 2008-2009 dokonała pełnej staranności, dokonała to zgodnie z aktualizowaną przez Komisję Europejską procedurą – podkreśla Sawicki.

    Jak dodaje, resort rolnictwa wielokrotnie próbował wyjaśnić wątpliwości na linii Warszawa-Bruksela.

     – Niestety, do tych urzędników te ważne argumenty jakby nie docierały – mówi Sawicki. – Jestem przekonany na 99 proc., że wygramy to przy odwołaniu, że ta kara zostanie uchylona – podkreśla Marek Sawicki. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Transport

    Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE

    Zaledwie 23 proc. światowej produkcji farmaceutycznej pokrywa Europa. Bardzo dynamicznie rośnie potencjał wytwórczy Azji i może się ona wysunąć na pozycję lidera. Ministrowie zdrowia krajów Unii Europejskiej są zgodni co do tego, że Europa powinna się stać atrakcyjnym rynkiem inwestycyjnym dla przemysłu farmaceutycznego i dążyć do samowystarczalności w produkcji leków i substancji czynnych niezbędnych do ich wytwarzania. Wciąż jednak przedsiębiorcy napotykają bariery biurokratyczne, a wsparcie krajowe i unijne dla inwestorów jest nadal niewystarczająco atrakcyjne.

    Ochrona środowiska

    Ponad 2 mld ludzi nie ma dostępu do czystej wody. To pogłębia ubóstwo i nierówności społeczne

    Brak dostępu do wody pitnej to dziś codzienność m.in. w niektórych krajach Afryki Wschodniej. Idzie za tym nie tylko zwiększone ryzyko chorób, ale też pogłębiające się ubóstwo i nierówności społeczne. Mieszkańcy najbardziej dotkniętych suszą rejonów muszą się bowiem skupiać na poszukiwaniu wody zamiast na pracy czy nauce. ONZ szacuje, że realizacja do 2030 roku Celu 6. Zrównoważonego Rozwoju wymaga znacznego przyspieszenia.

    Przemysł

    Europejczycy popierają większe zaangażowanie UE w obronność. Prawie 90 proc. oczekuje ściślejszej współpracy państw członkowskich

    90 proc. obywateli UE wskazuje, że państwa członkowskie powinny się bardziej zjednoczyć w obliczu obecnych wyzwań. Co istotne, dwie trzecie badanych oczekuje, że UE bardziej zaangażuje się w ich ochronę przed globalnymi zagrożeniami – wskazuje „Eurobarometr 2025”. Takie podejście jest dziś dominujące w większości krajów członkowskich. Sprzyjają temu także narzędzia proponowane przez KE na rzecz zwiększania inwestycji w rozwój zdolności obronnych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.