Newsy

Minister rolnictwa: Rośnie eksport polskiej żywności do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zapotrzebowanie jest na mięso halal, produkty mleczne czy słodycze

2018-11-20  |  06:25

Rośnie eksport rolno-spożywczy do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To drugi po Arabii Saudyjskiej największy partner gospodarczy i handlowy Polski w tym regionie. Tylko w 2017 roku eksport na rynek ZEA osiągnął wartość 85 mln euro i wzrósł o 11 proc. w ciągu roku. Potencjał jest jednak znacznie większy. Hitem eksportowym mają szanse stać się mięso halal, produkty mleczne, słodycze czy przetwory owocowe. Polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na pomoc rządu, jednak dużo zależy od nich samych – podkreśla Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa.

Wymiana rolno-spożywcza z Emiratami Arabskimi wynosi kilkadziesiąt milionów euro. Można się tym szczycić, ale wydaje mi się, że potencjał jest bez porównania większy. To jest kraj, który nie tylko potrzebuje żywności dla stosunkowo niewielkiej ilości swoich mieszkańców, około 10 mln, ale przede wszystkim potrafi handlować żywnością ze znaczną częścią świata, z Azją, z Afryką, z krajami arabskimi. Jako taki pośrednik, do krajów gdzie nigdy sami nie będziemy umieli skutecznie handlować, bardzo by się nam przydał – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Zjednoczone Emiraty Arabskie są drugim, po Arabii Saudyjskiej, największym partnerem gospodarczym i handlowym Polski na obszarze krajów Rady Współpracy Państw Zatoki. W 2017 roku eksport polskich artykułów rolno-spożywczych wyniósł ok. 85 mln euro, czyli 11 proc. więcej niż w 2016 roku. Najwięcej sprzedajemy przetworów spożywczych, słodyczy i papierosów, ale ZEA mogą być też dobrym odbiorcą mięsa halal, które Polska obecnie eksportuje do kilkudziesięciu krajów.

ZEA potrzebują przede wszystkim dużych ilości mięsa, oczywiście mięsa halal, wołowiny i drobiu. To są ogromne ilości produktów mlecznych, przede wszystkim o krótkich terminach przydatności, bo świat nie chce żywności która ma pół roku czy rok ważności napisane na opakowaniu, staje się to żywność śmieciowa, więc również kwestia szybkości transportu, logistyki, będzie o tym decydowała – wskazuje Ardanowski.

W 2017 roku wartość eksportu produktów mleczarskich z Polski na rynki pozaunijne zwiększyła się o 27 proc., do 476 mln euro. Najwięcej sprzedajemy do Algierii, Chin i Arabii Saudyjskiej.

W Zjednoczonych Emiratach Arabskich jest też wielkie zapotrzebowanie na cukier. Jesteśmy przecież wielkim producentem cukru, w krajach muzułmańskich duże wzięcie mają słodycze, miód, to są rzeczy które mamy. To są na pewno – biorąc pod uwagę tamten klimat – także soki z owoców i warzyw, które rosną w naszym klimacie, sok jabłkowy, różnego rodzaju koncentraty z owoców miękkich – wymienia minister rolnictwa.

Polska jest w czołówce światowych eksporterów słodyczy. Tylko latach 2012-2016 eksport polskich słodyczy wzrósł o blisko 79,5 proc. Z analiz ekspertów Banku BGŻ BNP Paribas wynika zaś, że w 2017 roku Polska wyeksportowała 15,2 tys. ton miodu, czyli o 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Zdecydowana większość trafia na rynki unijne, jednak to kraje muzułmańskie mogą być istotnym odbiorcą. Jak wskazuje Ardanowski, gama produktów które mogą stać się hitem eksportowym do tej części świata jest ogromna, ale aby wykorzystać ten potencjał dużo zależy od polskich producentów.

Rolą administracji, rządu, jest pomoc w pokonywaniu barier organizacyjnych, prawnych, dostępu do rynku, porozumień w krajach orientu. Jest bardzo ważne również, czy władze publiczne uwiarygadniają poszczególne firmy wskazując, że one są popierane, więc każda polska firma na tego typu wsparcie ze strony przedstawicieli rządu może liczyć, natomiast reszta jest w rękach samych przedsiębiorców – przekonuje minister.

Jak podkreśla Ardanowski, Polska nie może konkurować niskimi cenami, pod tym względem nie wygramy np. z Ukrainą (ceny owoców), czy Brazylią (mięsa). Wartością polskich produktów jest przede wszystkim wysoka jakość.

Dla ZEA jest bardzo ważne, że Polska nie kopie się z koniem, nie ściga się wyłącznie niskimi cenami żywności. Nigdy nie wygramy z Brazylią w produkcji kurczaków czy z Argentyną w produkcji wołowiny, czy z wielkimi obszarami Rosji, Ukrainy, w produkcji pszenicy czy innych zbóż. My musimy się czymś wyróżniać i ta nasza żywność ma być najlepsza na świecie, ma być tą żywnością, za którą będzie ktoś gotowy zapłacić lepszą cenę wiedząc o tym, że to jest crème de la crème na stołach światowych – podkreśla Jan Krzysztof Ardanowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.