Newsy

Rekordowa sprzedaż ciągników rolniczych w Polsce. Mimo że ich ceny rosną

2021-07-30  |  06:20
Mówi:Tomasz Rybak
Funkcja:manager projektu Agritrac
Firma:Martin & Jacob
  • MP4
  • Kryzys spowodowany przez pandemię COVID-19 nie wpłynął negatywnie na rynek maszyn rolniczych. Ciągniki rolnicze osiągają rekordy sprzedaży. – W Polsce są coraz większe gospodarstwa, co za tym idzie rolnicy potrzebują mocniejszych ciągników, ale również wymieniają park maszynowy, żeby móc szybciej i sprawniej obsługiwać swoje pola – mówi Tomasz Rybak, ekspert z firmy Martin & Jacob.

    Według danych za pierwsze półrocze 2021 roku w Polsce zarejestrowana została rekordowa liczba nowych ciągników rolniczych, bo ponad 6,5 tys. W porównaniu z poprzednim rokiem było to aż o blisko 2 tys. maszyn więcej. Tendencja ta ma szanse utrzymać się na dłużej.

    – Przewidujemy na rynku ciągników dalsze wzrosty, przynajmniej utrzymanie się tej dobrej tendencji, która jest na dzisiaj. Można to odnieść do danych lipcowych, w ciągu pierwszych 10 dni lipca zostało zarejestrowanych 471 nowych ciągników, a to jest naprawdę bardzo dobre otwarcie miesiąca i to może zwiastować, że ta tendencja nadal będzie utrzymana na dobrym poziomie – ocenia Tomasz Rybak, manager projektu AgriTrac z firmy Martin & Jacob, agencji zajmującej się marketingiem w rolnictwie.

    Warto podkreślić, że tak dobre wyniki sprzedaży udało się osiągnąć w trakcie trwającego kryzysu wywołanego przez pandemię koronawirusa. W przypadku tej branży ma to znaczenie, ponieważ model sprzedaży traktorów opiera się w dużej mierze na bezpośrednich spotkaniach handlowców z potencjalnymi klientami. A w czasie pandemii takie kontakty były mocno ograniczone. Tym bardziej wyniki sprzedaży maszyn rolniczych można uznać za imponujące.

    –  W pierwszych miesiącach pandemii –  w kwietniu czy maju –  handlowcy nie do końca potrafili odnaleźć się w nowej rzeczywistości, ponieważ nie mogli się spotkać z klientem i z nim porozmawiać u niego w domu czy w biurze. Obostrzenia spowodowały więc to, że nie wiadomo było, jak zorganizować pracę przez przynajmniej dwa miesiące, natomiast w ostatecznym rozrachunku nie przełożyło się to negatywnie na sprzedaż – komentuje ekspert.

    Z danych Martin & Jacob odnośnie do wyników sprzedaży ciągników poszczególnych producentów obecnych na polskim rynku wynika, że na pierwszym miejscu, i to od lat, plasuje się marka New Holland, która sprzedała nieco ponad 300 swoich maszyn. Na drugim miejscu jest John Deere (159 sztuk), a tuż za nim, na trzecim Deutz-Fahr z wynikiem 151 sztuk. Warto też zwrócić uwagę na duże procentowe wzrosty nieco mniej popularnych marek takich jak Valtra (więcej o ponad 117 proc. w stosunku do ubiegłego roku), Case IH (101 proc.) czy Steyr (blisko 90 proc.). Dobre wyniki sprzedaży na polskim rynku osiągnęli również inni producenci ciągników: Kubota, Zator czy Massey Ferguson.

    Dobre wyniki tych firm wynikają też z coraz lepszego dopasowania oferty do potrzeb nabywców.

    – Producenci starają się dostosować swoją ofertę do potrzeb rynku ciągników, do rynku rolników, m.in. my w danych notujemy to, że zmieniają się zapotrzebowania na moce ciągnikowe. Rolnicy, kiedy jest dobry czas kupna maszyn, wybierają maszyny o mocy mniej więcej 100–130 koni mechanicznych, a jest to związane z tym, że zmieniają się również gospodarstwa w Polsce – uważa Tomasz Rybak.  

    Wzrostów sprzedaży nie zahamowały również podwyżki cen traktorów.

    – One nie są duże, ale wynikają z tego, że wszystkie komponenty związane chociażby z kryzysem czy z wysoką ceną stali powodują to, że producenci podnoszą ceny maszyn – ocenia ekspert z Martin & Jacob.

    Podwyżki cen wynikają również z coraz surowszych norm emisji spalin oraz dostosowania ciągników  do potrzeb środowiskowych. Oznacza to konieczność wprowadzenia zmian technologicznych, np. opracowania nowych silników, a to z kolei winduje ceny. Nie powinno to jednak zahamować sprzedaży. Według eksperta popyt na ciągniki rolnicze rośnie, bo powiększają się w Polsce gospodarstwa rolne. To z kolei wymusza powiększanie parku maszynowego. Takie wnioski można wyciągnąć np. z cząstkowych jeszcze wyników Powszechnego Spisu Rolnego.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.