Mówi: | Ilona Łopaciuk |
Funkcja: | Dyrektor Departamentu Kontroli na Miejscu |
Firma: | Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa |
Urzędnicy ARiMR sprawdzą pola. Kary mogą polegać nawet na odebraniu dopłat
W ciągu najbliższych dni na pola powinni ruszyć urzędnicy, którzy skontrolują, czy rolnicy dbają o środowisko i bezpieczeństwo żywności. Pod lupę zostanie wziętych minimum 15 tys. gospodarstw. Za nieprzestrzeganie tzw. zasad wzajemnej zgodności, grożą kary w postaci odebrania nawet 100% unijnych dopłat. A wkrótce dojdą nowe zobowiązania, które rolnicy będą musieli spełniać.
– Zakładamy, że jeszcze w tym miesiącu rozpoczną się kontrole. Tym bardziej, że muszą w bieżącym roku zostać zakończone – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Ilona Łopaciuk z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. – Oczekujemy jeszcze na nowelizację rozporządzenia w sprawie liczby punktów, jakie można przypisać za stwierdzone niezgodności. W momencie, kiedy ono wejdzie w życie, możemy ruszyć z kontrolami.
Wszyscy unijni rolnicy otrzymujący dopłaty bezpośrednie oraz w ramach niektórych działań Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013 powinni przestrzegać zasad wzajemnej zgodności (cross-compliance). Ma to pomóc w ochronie i poprawie stanu środowiska naturalnego oraz zapewnieniu bezpieczeństwa żywności, zarówno roślinnej, jak i zwierzęcej.
Wymogi dotyczą np. stosowania nawozów i środków ochrony roślin, ochrony wód przed zanieczyszczeniami azotanowymi pochodzenia rolniczego czy też identyfikacji i rejestracji zwierząt gospodarskich.
– W tym roku nastąpiła zmiana, doszła jedna norma w ramach minimalnych norm dobrej kultury rolnej dotycząca stref buforowych – tłumaczy Ilona Łopaciuk. – Tak naprawdę nie jest to nic nowego dla rolników, ponieważ przepisy te obowiązywały wprost z przepisów prawa krajowego dotyczącego stosowania nawozów i szkoleń w zakresie stosowania tych nawozów. Zostały teraz wprowadzone jako norma w ramach wzajemnej zgodności.
Chodzi o zakaz stosowania nawozów innych niż gnojowica w odległości przynajmniej 5 metrów od zbiorników wodnych i jezior o powierzchni do 50 hektarów. W przypadku stosowania gnojowicy, zakaz ten obowiązuje w strefie do 10 metrów. Natomiast w przypadku zbiorników o powierzchni powyżej 50 hektarów, zostaje zachowany poziom 20-metrowej strefy. Ma to służyć ochronie jakości wody przed zanieczyszczeniami pochodzącymi ze źródeł rolniczych, a w szczególności azotanami.
– Zgodnie z przepisami unijnymi, do kontroli w ramach wzajemnej zgodności typowanych jest co roku co najmniej 1 proc. rolników. W 2012 roku będzie to około 15 tysięcy. Oczywiście, w przypadku stwierdzenia dużego poziomu nieprawidłowości poziom ten jest podnoszony – mówi przedstawicielka ARiMR.
Jeśli podczas kontroli okaże się, że gospodarz nie przestrzega wytycznych, musi liczyć się z karą. Tym wyższą, im większy jest zakres nieprawidłowości. Jeśli po raz kolejny został przyłapany na łamaniu zasad, sankcje również będą bardziej dotkliwe.
– W przypadku kontroli wzajemnej zgodności określa się zasięg, trwałość i dotkliwość. Wysokość kary będzie zależała od tego, na jakim poziomie zostanie to określone. Tutaj potrzeba nam tego rozporządzenia, o którym mówiłam – wyjaśnia Ilona Łopaciuk.
W drastycznych przypadkach, rolnik może zostać całkowicie pozbawiony dopłat.
Ilona Łopaciuk przypomina, że w tym roku powstają nowe programy działań dotyczące obszarów szczególnie narażonych na zagrożenie zanieczyszczeniami związkami azotu z rolnictwa. Zachęca, by rolnicy śledzili na bieżąco te prace, ponieważ trwają one w regionalnych zarządach gospodarki wodnej. Odbywają się też konsultacje społeczne.
Czytaj także
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-03-01: Mały wybór mieszkań na rynku zwraca inwestorów w kierunku domów. Ceny materiałów budowlanych przestały drożeć w szybkim tempie
- 2024-02-19: Rolnicy czekają na decyzję o dopłatach do zbóż. Protesty z ostatnich tygodni mogą się wkrótce rozlać na cały kraj
- 2024-01-16: Rok 2024 może w końcu przynieść stabilizację na rynku nieruchomości. Wiele zależy od tego, jak zaprojektowany będzie nowy rządowy program
- 2023-12-29: Problemy z dopłatami do dobrostanu zwierząt. Na wypłaty z tytułu ekoschematów rolnicy będą musieli poczekać dłużej
- 2023-11-10: Ilona Łepkowska: Od wielu lat pomagam dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych. Wspieram dom opieki dziennej dla nich, a także organizację wakacji czy prezentów świątecznych
- 2023-10-25: W czwartek przedpremierowy pokaz filmu świątecznego „Uwierz w Mikołaja”. Autorką scenariusza jest Ilona Łepkowska
- 2023-11-06: Ilona Łepkowska: Od pewnego czasu się przyjęło, że ledwo z supermarketów znikną cmentarne znicze, to pojawiają się bombki choinkowe. Dla mnie to jest trochę za szybkie przejście
- 2023-08-22: Kryzys energetyczny zmniejszył dobrobyt w polskich gospodarstwach domowych bardziej niż w innych krajach UE. Najbardziej uderzył w mieszkańców wsi
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.