Mówi: | Jolanta Kazimierska |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Stowarzyszenie Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw „Unia Owocowa” |
Rosja zmniejsza import polskich jabłek. Owoce znad Wisły trafią do Chin i krajów arabskich
Dystrybutorzy owoców planują zmianę kierunku eksportu polskich jabłek. Rosja, do której trafia blisko 2/3 owoców, stopniowo odbudowuje swój rynek produkcyjny. Także niepewna sytuacja polityczna skłania do tego, by stopniowo uniezależnić się od rynku rosyjskiego. Polskie jabłka już w 2015 roku mogą trafić do Azji i krajów arabskich.
Mimo wcześniejszych informacji wciąż nie doszło do rozmów ws. zapowiedzi wprowadzenia przez Rosję embarga na wwóz jabłek z Polski. W kwietniu rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego poinformowała, że chce nałożyć embargo na polskie jabłka. Tłumaczyła to przekraczającym normy poziomem pestycydów i azotanów. Po 10 maja miały być prowadzone w tej sprawie rozmowy, jednak jak na razie nie ma żadnych potwierdzonych informacji dotyczących ewentualnego embarga.
– Najbliższe dni będą kluczowe. Wiemy, że odbędą się zarówno spotkania przedstawicieli naszych władz z przedstawicielami Rossielchoznadzoru, jak i wewnętrzne spotkania, gdzie mają zapaść kluczowe dla polskiego rynku decyzje. Natomiast dopóki ich nie ma, dopóty nie ma też embarga i w tym momencie nie chcemy wróżyć z fusów – komentuje Jolanta Kazimierska, prezes Stowarzyszenia Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw „Unia Owocowa”.
Polska jest największym producentem jabłek w Europie i największym na świecie eksporterem tych owoców. Według danych Związku Sadowników RP, w ubiegłym roku zostało wyeksportowanych 1,2 mln ton jabłek, z czego ponad 2/3 trafiło do Rosji. Rosyjscy konsumenci cenią polskie jabłka ze względu na walory smakowe i atrakcyjną cenę. Największym zagrożeniem dla branży jest jednak stopniowe zmniejszanie się rosyjskiego rynku.
– Rosja stopniowo odbudowuje swój rynek produkcyjny i w perspektywie najbliższych 5–10 lat ten rynek może się naturalnie skurczyć. W związku z tym jesteśmy zmuszeni do tego, aby eksport zdywersyfikować i podejmować działania zapewniające sprzedaż niebagatelnej polskiej produkcji jabłek – zapowiada Kazimierska.
W kwietniu tego roku Komisja Europejska podjęła decyzję, że jednym z wniosków, który otrzyma dofinansowanie, będzie program Stowarzyszenia, stworzony przy współpracy ze Związkiem Sadowników. Zakłada on promocję polskich jabłek w Chinach i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a jego wartość wynosi ok. 5 mln euro. Jolanta Kazimierska ocenia, że projekt może ruszyć już jesienią tego roku. Choć nie wiadomo jeszcze, jaka ilość polskich jabłek może trafiać do Chin, to zdaniem prezes Unii Owocowej jest to rynek perspektywiczny. Chiny tytuł największego eksportera jabłek straciły niedawno właśnie na rzecz Polski.
– W tej chwili ich jabłka są przeznaczane na konsumpcję lub są przetwarzane na soki zagęszczone, więc Chiny są otwarte na dobrej jakości jabłka importowane z różnych stron świata. To szansa dla nas. Mam nadzieję, że będziemy tam sprzedawać dużo jabłek, ale jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić, nie mamy jeszcze w tym regionie doświadczenia – tłumaczy Kazimierska.
„Unia Owocowa” duże nadzieje wiąże również ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Kraj ten ma być platformą komunikacyjną i dystrybucyjną, a owoce miałyby być stamtąd wysyłane do Afryki Północnej – Algierii, Egiptu, Libii i Maroka.
Stowarzyszenie powstało w 2010 roku, a jego pierwsze działania dotyczyły eksportu na rynek wschodni, przede wszystkim do Rosji.
– Nasza działalność ewoluuje. W tej chwili działamy zarówno na rzecz eksporterów, jak i organizacji producentów, które mierzą się z problemami dotyczącymi rozliczania projektów, nanoszenia zmian czy zatwierdzania planów dochodzenia do uznania. Jest to 23 procent zorganizowanego rynku w Polsce, który potrzebuje wsparcia merytorycznego, i takie staramy się mu udzielać – mówi Jolanta Kazimierska, agencji informacyjnej Newseria Biznes.
„Unia Owocowa” zabiega także o wypracowanie korzystnych norm, które pozwolą na sprawne funkcjonowanie grup producentów. Reprezentuje interesy dystrybutorów owoców i warzyw nie tylko w kraju, lecz także za granicą.
Czytaj także
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-12: Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
- 2025-04-15: Obciążenia regulacyjne uderzają w branżę nowych technologii i start-upy. To może hamować innowacje
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-03-25: Polityka powrotów nielegalnych imigrantów do ich krajów pochodzenia jest nieskuteczna. Trwają prace nad zmianami w prawie
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
- 2025-03-26: 1,2 tys. więźniów politycznych przebywa w białoruskich więzieniach. Europarlamentarzyści wyrażają wsparcie dla walczących o wolność
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Norwegia i Islandia mocniej rozważają dołączenie do UE. To byłyby ważne decyzje dla Polski
W Norwegii i na Islandii coraz częściej wspomina się o potencjalnej akcesji do Unii Europejskiej. Możliwe, że w obu tych krajach odbędą się referenda, które zbadają poparcie dla tej idei w społeczeństwach. Zdaniem europosła KO akcesja obu północnych państw byłaby znaczącym wzmocnieniem dla UE, ale także ważną decyzją dla Polski.
Infrastruktura
Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku

Ustawa o jawności cen miała na celu ułatwić klientowi szybkie sprawdzenie aktualnych cen mieszkań i lepsze zrozumienie oferty dewelopera. Przedstawiciele branży mówią wprost: idea ustawy jest słuszna, jednak kształt, jaki przybrała w praktyce, podobnie jak tryb jej uchwalenia, budzi już niepokój. Błyskawiczny tryb procedowania sprawił, że powstała ustawa, która obejmie 12,4 proc. rynku. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich ostatnią deską ratunku, by poprawić ten akt, jest Senat, który zajmie się nim już podczas wtorkowego posiedzenia komisji infrastruktury.
Handel
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.