Newsy

Rower wciąż popularnym prezentem komunijnym. Aż 2/3 rocznych obrotów w sklepach rowerowych przypada na maj

2019-05-09  |  06:10

Coraz lepsza dostępność ścieżek rowerowych oraz rosnący nacisk na ekologiczny transport i zdrowszy styl życia przyczyniają się do niesłabnącej popularności rowerów, której nie zagroziła nawet ostatnia moda na hulajnogi i deskorolki. Jazda na rowerze to wciąż najchętniej wybierana przez Polaków forma aktywności fizycznej, ale jednoślady królują też w zestawieniach najpopularniejszych prezentów komunijnych. Nawet 70 proc. rocznego obrotu w sklepach rowerowych generuje właśnie sezon wiosenny.

 Sytuacja polskiej branży rowerowej jest bardzo dobra. Rokrocznie obserwujemy wzrost sprzedaży rowerów. Nie jest to wzrost skokowy, ale stabilny. Na ten sezon patrzymy z dużym optymizmem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tadeusz Skwarczyński, product manager w Merida Polska.

Z badań przeprowadzonych na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystyki wynika, że jazda na rowerze to najpopularniejsza forma aktywności, którą wybiera 36 proc. Polaków. Zbliżone wnioski pokazuje też ubiegłoroczny Kantar TNS MultiSport Index 2018, według którego na rowerze jeździ 29 proc. Polaków, a pod względem popularności ta forma ruchu ustępuje miejsca tylko bieganiu, wyprzedzając m.in. siłownię, pływanie i piłkę nożną. Popularności rowerów nie zagroziła nawet ostatnia moda na hulajnogi i deskorolki.

Hulajnogi i deskorolki są ciekawą alternatywą, ale sprawdzają się dobrze tylko na krótkich dystansach. Na dystansach średnich i dłuższych rower jest bardziej efektywny – mówi Tadeusz Skwarczyński.

Jak wynika z badań Instytutu Badawczego IPC na zlecenie Polskiego Związku Rowerowego, każdego roku w Polsce sprzedaje się ponad milion rowerów, a krajowy rynek jest wart ok. 1 mld zł. Około 60–70 proc. rocznego obrotu w sklepach rowerowych generuje sezon wiosenny, który przypada na maj. Wynika to również z faktu, że rowery już od wielu lat utrzymują się w czołówce najpopularniejszych prezentów na komunię, wyprzedając nawet elektroniczne gadżety. Potwierdza to także ubiegłoroczne badanie serwisu Ceneo.pl, w którym zakup takiego prezentu zadeklarowało 38 proc. ankietowanych.

W przypadku rowerów komunijnych i dziecięcych sprawa wyboru jest dosyć prosta, ponieważ jest to tradycyjny segment rynku. Nie ma tu takiego pędu technologicznego, jak w przypadku rowerów dla dorosłych, ale także następują pewne zmiany. Tym, na co należy zwrócić uwagę przy zakupie, jest przede wszystkim materiał, z którego została wykonana rama roweru. Ze względu na wagę odchodzi się od ram stalowych na rzecz aluminiowych, z których zbudowana jest większość markowych rowerów. Taki rower można spokojnie znaleźć w wyspecjalizowanych sklepach. Unikałbym za to rowerów marketowych, gdzie jeszcze można spotkać ramy stalowe bardzo niskiej jakości – mówi Tadeusz Skwarczyński.

Jak podkreśla, marketowe jednoślady są zazwyczaj ciężkie, toporne i słabo wykonane, co później skutecznie zniechęca dziecko do jazdy na takim rowerze.

Zdaję sobie sprawę z tego, że różnica w cenie jest znaczna, ale – biorąc pod uwagę późniejszą radość z jazdy takim rowerem – lepiej od razu zainwestować w markowy rower, który będzie służył dużo dłużej i dostarczał dziecku przyjemności – mówi Tadeusz Skwarczyński.

Decydując się na zakup roweru dla dziecka, warto zwrócić także uwagę na to, czy jednoślad ma hamulce tarczowe, które zapewnią lepszą skuteczność hamowania i odporność na warunki atmosferyczne. Coraz popularniejsze na rynku są również tzw. rowery size+, które różnią się od tradycyjnych szerokością opony.

– Wielu producentów zaczęło wprowadzać w segmencie dziecięcym rowery bez amortyzatorów, ale za to z szerszymi oponami, żeby podnieść komfort jazdy i przyczepność. Poza tym już w rowerach 20- i 24-calowych pojawiają się hamulce tarczowe, szczególnie hydrauliczne. To nowość. Z pewnością rynek będzie zmierzał do tego, żeby rowery dla dzieci były lżejsze i wygodniejsze – mówi product manager w Merida Polska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

Problemy społeczne

Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

Ochrona środowiska

Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.