Mówi: | Maciej Dardziński |
Funkcja: | menadżer inwestycyjny |
Firma: | Podlaski Fundusz Kapitałowy |
Rynek funduszy venture capital czeka gwałtowny rozwój. Będą pieniądze na inwestycje w start-upy
Kończą się prace nad ustaleniami warunków naboru do pierwszego z funduszy venture capital tworzonych przez Polski Fundusz Rozwoju. Będą z niego zasilane przedsiębiorstwa na najwcześniejszym etapie rozwoju. Zdaniem zarządzającego inwestycjami menadżera Podlaskiego Funduszu Kapitałowego ten zastrzyk pieniędzy rozrusza rynek venture capital i spowoduje, że najbliższy okres będzie sprzyjał start-upom.
– Rynek venture capital w Polsce jest w przededniu ogromnych zmian, bo z jednej strony w ciągu 20 lat transformacji rynkowej ukonstytuowało się dosyć dużo funduszy, które prężnie działają, natomiast teraz bardzo dużo środków publicznych będzie wstrzykiwanych w rynek venture – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Dardziński, menadżer inwestycyjny Podlaskiego Funduszu Kapitałowego. – Jeśli będzie bardzo duży popyt na sensowne pomysły i rozsądne przedsięwzięcia, to myślę, że jeśli komuś brakowało wcześniej impulsu do działania, to teraz jest na to najlepszy moment.
Polski Fundusz Rozwoju poinformował, że zakończył już konsultacje biznesowe z branżą VC i w ciągu kilku tygodni opublikuje warunki naboru pośredników finansowych w ramach Funduszu PFR Starter FIZ. Na inwestycje w jego ramach przeznaczono 782 mln zł. Wejścia kapitałowe zaczynają się już od 200 tys. do 3 mln zł i będą realizowane przez pośredników finansowych, czyli fundusze VC. Środki mają zostać przeznaczone na rozwój firm w fazach pre-seed i seed, czyli na początkowych etapach rozwoju.
– Myślę, że gros z dotychczasowych funduszy będzie z tego korzystało, bo minimalna kapitalizacja takiego funduszu wyniesie 20 mln zł, a maksymalna 100 mln zł, więc podejrzewam, że pojawi się też dużo graczy branżowych. Na przykład Tomasz Domogała z Famuru w wywiadzie dla „Forbesa” nie ukrywał chęci założenia własnego funduszu – mówi Dardziński. – Przy użyciu takich środków publicznych, gdzie mamy dźwignię 20 proc. środków własnych, 80 proc. środków z BGK, to myślę, że można dosyć szybko zbudować fundusz o sensownej kapitalizacji.
Za pierwszym funduszem PFR Ventures mają pójść cztery kolejne: PFR Biznest FIZ skierowany do firm typu seed i start-up (258 mln zł), PFR Otwarte Innowacje FIZ dla firm na etapie „early stage” i w fazie wzrostu (421 mln zł), PFR KOFFI FIZ (324 mln zł) oraz BRIdge CVC (100 mln euro) – oba dla przedsiębiorstw w fazie wzrostu i ekspansji.
Zastrzyk dla najmłodszych, a więc najbardziej ryzykownych przedsięwzięć, może zmienić sytuację na rynku private equity i venture capital. Z raportu KPMG wynika, że wprawdzie w ostatnich latach widoczny był dynamiczny rozwój w sektorze VC, ale głównie ilościowy. Spółki portfelowe w inwestycjach tego typu miały w 2015 roku 61-proc. udział w całym rynku PE i VC, lecz pod względem wartości było to tylko 2 proc. Wartość inwestycji tego typu zwiększyła się jednak z 9,1 mln euro w 2012 roku do 19,6 mln euro w 2015 roku.
Natomiast zdaniem Macieja Dardzińskiego trudno na polskim rynku mówić o jednorożcach, czyli firmach technologicznych, które zaczynają swoją historię w garażu, a kończą z wielomiliardowymi obrotami, jak Microsoft czy Apple.
– Wydaje mi się, że pierwszym polskim jednorożcem będzie firma, która działa w skali globalnej. Biorąc nasze doświadczenie z rynku i wycenę – obecnie wielomiliardową – CD Projektu i „Wiedźmina”, który sprzedaje się głównie za granicą, widzimy, że opierając się tylko na rynku wewnętrznym, trudno wyhodować sobie takiego jednorożca – mówi Dardziński. – To może być branża gier, bo ona jest stosunkowo łatwa do rozprzestrzenienia się w świecie. Jeśli zrobimy produkt naprawdę wysokiej jakości na skalę światową, a mamy do tego ludzi, to mamy potencjał, żeby taką firmę stworzyć.
Podaje też przykład Białorusi, gdzie mimo trudnej sytuacji politycznej i mniejszego rynku, taki jednorożec się narodził. Mowa o firmie Wargaming, producencie „World of Tanks”. W Polsce zdaniem przedstawiciela Podlaskiego Funduszu Kapitałowego problemem jest duży wewnętrzny rynek, który nie motywuje firm do przekraczania granic ze swoim produktem.
– Wbrew pozorom to, że Polska jest 38-milionowym krajem, jest pewną barierą. Wszyscy skupiają się na tym, żeby zagospodarować wewnętrzny rynek i wtedy dopiero zastanowić się nad ekspansją globalną. Grupie Allegro udało się zbudować silną pozycję na rynku polskim i wysoką wycenę, co będzie trudne do powtórzenia, opierając się wyłącznie na rynku wewnętrznym – uzasadnia Maciej Dardziński. – Powinniśmy zacząć współpracować z pracownikami zagranicznymi, mieć kontakt z funduszami zagranicznymi. Oni będą wiedzieli, w jaki sposób wspomóc te przedsiębiorstwa, żebyśmy w końcu wyhodowali jednorożca z krwi i kości.
Czytaj także
- 2024-07-26: Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace
- 2024-07-23: Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
- 2024-07-25: Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
- 2024-07-17: Sektor MŚP wyczekuje cofnięcia Polskiego Ładu. W 2025 roku mały biznes może liczyć na więcej korzystnych zmian
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-07-29: Koszty instalacji robotów wciąż zbyt wysokie dla firm. Są one jednak świadome konieczności takich inwestycji
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
- 2024-07-23: Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-12: Małe firmy mają utrudniony dostęp do finansowania działalności innowacyjnej. Fundusze unijne pomogą odblokować środki na takie inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Kilka milionów gospodarstw domowych czeka na sieć światłowodową. Szczególnie w mniejszych miejscowościach
Sieć światłowodowa w 2023 roku obejmowała swoim zasięgiem ponad 9 mln gospodarstw domowych, jednak ok. 40 proc. z nich było podłączonych światłowodem do internetu – wynika z danych FTTH Council. – Sieć światłowodowa w Polsce głównie istnieje w dużych miejscowościach, w dużych aglomeracjach. Musimy dojść z cyfrową rewolucją światłowodową do małych miejscowości – mówi Jacek Wiśniewski, prezes zarządu operatora hurtowego, spółki Nexera. Eksperci branżowi są jednak zdania, że sieci światłowodowe pozostaną dominującą technologią zapewniającą dostęp do szybkiego internetu. Potrzebne są jednak inwestycje infrastrukturalne i lepsze wyedukowanie społeczeństwa.
Prawo
Samorządowcy postulują zmiany w projekcie ustawy o dochodach JST. Apelują też o przekazanie 10 mld zł najbardziej potrzebującym gminom jeszcze w tym roku
Osiem organizacji zrzeszających jednostki samorządu terytorialnego (JST) różnych szczebli zgłosiło postulaty zmian do projektu nowej ustawy o dochodach samorządów, który Ministerstwo Finansów zaprezentowało kilka tygodni temu. Choć resort konsultował nowe przepisy ze stroną samorządową w trakcie prac nad projektem, ta zgłosiła swoje zastrzeżenia do zaprezentowanych rozwiązań. Część gmin zagrożona jest utratą płynności finansowej już w III kwartale, inne nie mają środków na wkład własny konieczny do uzyskania dopłat z Unii. Zdaniem wiceszefa Związku Gmin Wiejskich z największymi problemami w finansowaniu boryka się oświata.
Ochrona środowiska
Całkowite wyeliminowanie mikroplastiku w oceanach do końca tego stulecia nie będzie niemożliwe. Nawet jego niewielka redukcja poprawi sytuację
Globalna redukcja zanieczyszczenia plastikiem o co najmniej 5 proc. pozwoli w najbliższych dekadach ustabilizować sytuację na powierzchniach oceanów i zapobiec wzrostowi obecności mikroplastiku – wynika z modelowania przeprowadzonego przez brytyjskich naukowców. Częściowo wpisuje się to w scenariusz ONZ, który zakłada wyeliminowanie takich zanieczyszczeń do 2040 roku. Jednak nawet najbardziej optymistyczny scenariusz, zakładający największą redukcję zanieczyszczenia plastikiem, nie przewiduje, że mikroplastik zniknie z oceanów do końca tego stulecia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.