Mówi: | Monika Gaszyńska |
Funkcja: | założycielka |
Firma: | SERio |
Rynek roślinnych zamienników nabiału jest wart 640 mln zł. Polski start-up promuje na nim produkty z łubinu
Detaliczny rynek żywności roślinnej jest w Polsce wart ok. 1 mld zł, z czego 640 mln zł to roślinne zamienniki nabiału – wynika z badań Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej. W tej kategorii zdecydowana większość to alternatywy dla mleka, ale jest w niej również coraz więcej zamienników sera. Polski start-up SERio opracował ser z jadalnego łubinu, który ma być alternatywą dla włoskich serów takich jak parmezan.
Z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland” wynika, że 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną. Zmiany preferencji konsumentów sprawiają, że na rynku pojawia się coraz więcej roślinnych zamienników. Polski Związek Producentów Żywności Roślinnej w raporcie „Branża Żywności Roślinnej w Polsce 2024” podaje, że rynek detaliczny jest wart ponad 1 mld zł. Ponad połowę sprzedaży stanowią roślinne zamienniki nabiału, w tym sera. Ser wegański przeszedł długą drogę w odtwarzaniu tekstury i smaku tradycyjnych odmian. Obecnie na półkach można znaleźć wegański ser z miso, nerkowców czy tapioki. Polska firma opracowała odpowiednik parmezanu z popularnego, zwłaszcza w Portugalii, jadalnego łubinu.
– Potencjał łubinu w alternatywach nabiału moim zdaniem jest bardzo duży. To mało znana roślina strączkowa z bardzo dużą zawartością białka i stosunkowo niską zawartością węglowodanów, przez co bardzo dobrze jest ją fermentować albo przetwarzać na zamienniki nabiału – mówi agencji Newseria Biznes Monika Gaszyńska, założycielka SERio. – Nasz ser, który ma przypominać parmezan, ma 12 proc. białka. Tradycyjny parmezan ma go pewnie dwa razy więcej, z kolei nasz produkt ma błonnik, którego w ogóle nie ma w tradycyjnym serze.
Z danych przytaczanych w raporcie PZPŻR wynika, że w Polsce ok. 30 proc. konsumentów stara się ograniczać nabiał. Jedna trzecia robi to ze względów zdrowotnych.
Raport Appleyard Lees „Inside Green Innovation: Progress Report” podaje, że drugi najwyższy poziom innowacji w technologiach roślinnych w 2022 roku odnotowały zgłoszenia patentowe na białko grochu i soję, rzadziej stosowane były pszenica, tofu i tempeh. Na rynku pojawiają się też sery z miso czy alg, parmezan z migdałów, grochu, słonecznika, kokosa i kukurydzy. Jak jednak przekonuje założycielka SERio, żaden nie ma tak dużej zawartości białka jak ten wyprodukowany z łubinu.
– To nowość na rynku z wykorzystaniem rośliny strączkowej właśnie z tak dużą zawartością białka roślinnego. Alternatywy parmezanu jako takie oczywiście istnieją, tylko po prostu są zupełnie w innej technologii, z innym zamysłem, mają przypominać parmezan jeden do jednego. A nasz parmezan ma nie tylko smakować, ale też ma dobry skład, błonnik – wskazuje współtwórczyni pomysłu.
Firma SERio skupia się na roślinnych serach, z dodatkami białka z bobu, grochu czy łubinu. W planach ma też poszerzenie oferty o kolejne produkty z kategorii alternatyw nabiału.
– Mamy siedem produktów w tym momencie. Zaczęliśmy od produktów, które były mniej seropodobne. Stworzyliśmy do tej pory pięć produktów, które miały około 50–70 proc. łubinu. To nowa kategoria, sery, które nie są jeden do jednego jak ser tradycyjny, bo się nie topią, ale są superzdrowe, białkowe, błonnikowe. Potrzeba porównania sera roślinnego do sera tradycyjnego skłoniła nas, żeby stworzyć kolejne produkty, które są już bardziej seropodobne. Mamy ser plastrowany, który się topi, stworzyliśmy również ser SERio jak Grecki – wymienia Monika Gaszyńska. – Cały czas próbujemy z łubinem pracować, chociaż jest on trudny do obróbki, ponieważ ma dosyć mocny, goryczkowy posmak. Chcielibyśmy, żeby to smakowało i wyglądało jak fajne mleczko czy kremowy serek, jednak wymaga to dużo więcej badań, rozwoju. Jesteśmy na dobrej drodze, żeby coś nowego stworzyć na bazie łubinu.
Jak wskazują przedstawiciele branży, producenci żywności roślinnej są otwarci na współpracę z ośrodkami badawczo-rozwojowymi i rozwój własnych działów R&D, nie zawsze jest to jednak możliwe bez odpowiednich środków na inwestycje, szczególnie w przypadku start-upów. Barierę stanowią także regulacje prawne, które często nie nadążają za innowacjami rynkowymi. W Polsce brakuje też inicjatyw rządowych na rzecz rozwoju innowacyjności i zwiększania dostępności żywności roślinnej, stosowanych na Zachodzie. Przykładowo niemiecki rząd w 2018 roku zainwestował 780 tys. dol. w badania mające na celu udoskonalenie konsystencji roślinnych produktów.
– Na pewno by nam pomogło finansowe wsparcie, czyli program z jakąś pulą pieniężną, którą moglibyśmy przeznaczyć na rozwój zakładu produkcyjnego, ponieważ bardzo kosztowne jest kupowanie nowych maszyn, które zwiększają nasze siły przerobowe albo zwiększają jakość produktu. Możemy wydłużyć datę ważności, nie dodając konserwantów niepożądanych, tylko poprzez zmianę maszyny, która będzie bardziej sterylnie coś produkować. Nawet zbierając finansowanie od inwestorów, bardzo ciężko nam jest przeznaczyć tak naprawdę całą pulę tych pieniędzy na zakład produkcyjny, bo mamy jeszcze bardzo dużo innych wydatków – podkreśla założycielka SERio.
Aby firma mogła rozwijać swój asortyment, potrzebne było wsparcie finansowe od aniołów biznesu. COBIN Angels zainwestowało 1 mln zł w rozbudowę sieci sprzedażowo-operacyjnej i zwiększenie mocy produkcyjnej. Produkty SERio pojawiły się w ramach akcji in-out w stołecznych Biedronkach oraz sieci Carrefour.
– Największy potencjał wzrostu mamy przez współpracę z dużymi sieciami, to może być naprawdę gamechanger. Takie start-upy jak nasz często jednak napotykają opór sieciówek do współpracy, ponieważ dla nich to jest kolejny produkt, który wymaga dużej biurokracji. Zresztą niektóre sieci są tak liczne, że żeby taki mały start-up jak nasz wypełnił półki sklepowe wszystkich dyskontów, to czasami nie da się wyrobić produkcyjnie. Dla roślinnych start-upów to ciężka droga, żeby znaleźć się w dużych sklepach i sieciach. Z drugiej strony, jeżeli nie będziemy mogli sprzedawać w takich sklepach, to my się nie rozwiniemy – tłumaczy założycielka SERio. – Na szczęście są różne programy, jest organizacja Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej, która pomaga nam w tym, abyśmy się pojawili np. w Carrefourze, albo żeby prawo było bardziej sprzyjające, jeżeli chodzi o to, jakim podatkiem jest obarczony produkt roślinny. Teraz czekamy, żebyśmy mogli swobodnie nazywać serem coś, co dla wielu osób nie jest serem. To pomaga w komunikacji, żeby ludzie wiedzieli, co tak naprawdę sprzedajemy.
Start-upy foodtech w Polsce, według raportu przygotowanego przez PFR Ventures we współpracy z Inovo, w 2023 roku pozyskały 60 mln zł w 23 rundach inwestycyjnych. Sektor ten jest regularnie ujmowany w start-upowych raportach, ponieważ cieszy się większym zainteresowaniem zagranicznych funduszy oraz akceleratorów FoodTech. Sprzyja temu na pewno większe zainteresowanie sieci handlowych – w ubiegłym roku na półkach Carrefoura oraz w żabkowych e-commerce’ach obecne są produkty takich start-upów jak Apollo Roślinny Qurczak, Listny Cud, Planeat, Food Jack, Cudo Kombucha czy właśnie SERio.
Czytaj także
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-28: Firmy zainteresowane udziałem w odbudowie Ukrainy z nowym instrumentem wsparcia. Na początku 2025 roku ruszą preferencyjne pożyczki
- 2024-10-03: Wstrzymanie dopłat do leasingu aut elektrycznych może zahamować na nie popyt. Większość firm odłoży zakup na przyszły rok
- 2024-10-17: Polskie miasta szybko się starzeją. Demografia wpływa na wiele ich działań
- 2024-09-26: Polska prezydencja w Radzie UE będzie szansą na kształtowanie polityki gospodarczej Unii. Przedsiębiorcy mają swoje oczekiwania
- 2024-10-07: Dystans między UE a gospodarkami USA czy Chin rośnie. Spada konkurencyjność unijnych firm
- 2024-09-23: Rząd chce większego udziału polskich firm budowlanych w projektach energetycznych. Ma to być element nowej ustawy offshorowej
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-08-30: Katarzyna Cichopek: Mamy z Maciejem tyle zajętości związanych z produkcjami Polsatu, że musieliśmy zrobić sobie przerwę od naszego podcastu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Edukacja
Polska z planem zmian w edukacji na następne 10 lat. Szkoły będą uczyć lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych
Wdrożenie Polityki Cyfrowej Transformacji Edukacji to jeden z kamieni milowych KPO. Jej osią ma być Dekalog Cyfrowej Transformacji Edukacji – zebrany w 10 punktów zestaw kluczowych wyzwań, z jakimi system edukacji będzie się musiał zmierzyć, by wyposażyć uczniów w kompetencje, które już dziś stają się niezbędne, nie tylko na rynku pracy. Chodzi m.in. o przemodelowanie kształcenia tak, by uczyć dzieci odróżniania prawdy od manipulacji, weryfikowania źródeł i korzystania z nich, a także mądrego używania narzędzi sztucznej inteligencji. Wszystkie założenia wynikające z dokumentu mają być spełnione do 2035 roku.
Teatr
Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
– Sukcesy Warszawskiej Opery Kameralnej to sukcesy całego zespołu. Każde ogniwo musi pracować na najwyższych obrotach i na najwyższym poziomie – podkreśla Alicja Węgorzewska. Dyrektor WOK wyjątkowo skutecznie działa na rzecz przywracania niezwykłych dzieł barokowych na scenę i zaprasza do współpracy nietuzinkowych artystów. W obliczu rosnącej dominacji sztucznej inteligencji i rewolucji technologicznej stara się udowodnić, że klasyka nie tylko przetrwała próbę czasu, ale i zyskała nową jakość. Efektem pracy wielu osób są nieprzeciętne produkcje, profesjonalnie zarejestrowane i odnoszące sukcesy na międzynarodowych konkursach.
Problemy społeczne
Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
Roczny cykl regularnej aktywności fizycznej w połączeniu z edukacją zdrowotną znacząco redukuje ryzyko zdrowotne i poprawia kondycję – wynika z programu badawczego Zdrowa OdWaga przeprowadzonego przez Medicover. U uczestników badania poprawiły się wskaźniki zdrowotne, spadła też absencja chorobowa w pracy. – Wyliczyliśmy metodą naukową, że dzięki 12-miesięcznemu programowi zdobyli oni dodatkowy rok życia w lepszym zdrowiu – ocenia dr n. med. Piotr Soszyński, koordynator medyczny programu badawczego Zdrowa OdWaga.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.