Newsy

Ministerstwo Finansów ograniczy wydatki samorządów. Zapłacą mieszkańcy

2012-02-07  |  06:50
Mówi:Andrzej Sadowski
Funkcja:Wiceprezydent
Firma:Centrum im. Adama Smitha
  • MP4

    Samorządy szukają oszczędności. I nowych dochodów. To rezultat propozycji Ministerstwa Finansów, która zakłada wprowadzenia kwotowego limitu zadłużania jednostek samorządowych. - To powrót do centralnego sterowania krajem - uważa Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha. Będzie mniej inwestycji i wyższe lub nowe podatki. Wszystko oczywiście ze szkodą dla obywateli.

    Ministerstwo Finansów chce, by od tego roku zaczęła obowiązywać kwotowa reguła wydatkowa. Zgodnie ze wstępnym projektem w 2012 roku deficyt budżetowy jednostek samorządowych nie będzie mógł przekroczyć 10 mld zł, w przyszłym roku - 9 mld zł, a od 2014 roku - 8 mld zł.

     - Reguła wydatkowa Ministerstwa Finansów tak naprawdę oznacza, że wracamy do sterowania centralnego krajem, do tego, że rząd w Warszawie wie lepiej, jaki poziom zadłużenia mogą mieć samorządy i odmawia im prawa do bankructwa - uważa Andrzej Sadowski, ekspert Centrum im. Adama Smitha.

    I podaje przykład innych krajów. Nowy Jork kilkakrotnie był na skraju bankructwa i wchodził do niego zarząd komisaryczny, ale mimo to rząd federalny nie zamierzał odgórnie i całościowo ustalać limitu zadłużenia wszystkich jednostek.

     - Samorządy mają różne strategie i to jest fantastyczne, że o ile jeden, dwa samorządy się pomylą, to inne nie powielają tego błędu - mówi ekspert.

    Rząd argumentuje swój pomysł wysokim deficytem budżetowym niektórych jednostek. Ale zdaniem eksperta trudno dziwić się samorządom, że pożyczają pieniądze.

     - Zauważmy, że rząd cały czas przekazuje bardzo dużo kompetencji samorządom. Ale w ślad za tym nie idą pieniądze, lub idą znacznie później, lub w znacznie mniejszym stopniu. Stąd samorządy są czasem w dramatycznie trudnej sytuacji i zaczynają szukać nadzwyczajnych oszczędności - podkreśla Andrzej Sadowski.

    W obawie przed szybkim wprowadzeniem reguły wydatkowej samorządy już tną wydatki - likwidują etaty, zamrażają podwyżki, ograniczają szkolenia i wyjazdy służbowe. Ale cięcia będą dotyczyć również wydatków na inwestycje. Z wyliczeń Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych wynika, że wprowadzenie w życie propozycji MF spowoduje ograniczenie inwestycji o ponad 5 mld zł.

     - Samorządy próbują redukować administrację, szukać oszczędności w lepszym zarządzaniu, w sprzedaży niepotrzebnego majątku. Są różne sposoby funkcjonowania w trudniejszych czasach - mówi ekspert.

    Innym sposobem na brak pieniędzy jest szukanie nowych dochodów. Samorządy podnoszą istniejące podatki lub wprowadzają nowe. Niektóre miasta wprowadziły już podatek deszczowy, czyli opłatę za odprowadzanie wody po odpadach, którą będą płacić właściciele domów.

    Według Andrzeja Sadowskiego na przykładzie innych krajów widać, że większa elastyczność w sprawie finansowania samorządów przynosi lepsze efekty. Nawet, jeśli oznacza to możliwość bankructwa najbardziej zadłużonych jednostek.

     - Ostatnie badania szwajcarskie wykazały, że tam gdzie jest dobrze zorganizowany samorząd, gdzie obywatele w większym stopniu mogą wpływać na decyzję władz, tam są niższe podatki i lepsza jakość życia. W Polsce mamy samorządy, które mogą zbankrutować, bo władze za bardzo inwestowały, w rzeczy niepotrzebne. I są samorządy, które przodują w różnego rodzaju rankingach, ściągają inwestycje. Są wzorowe, jeśli chodzi o rozwój i inwestycje, jakie samorząd stwarza na swoim terenie - mówi Sadowski.

    Najpóźniej do czwartku Ministerstwo Finansów przedstawi samorządom szczegóły projektu reguły wydatkowej. Urzędnicy liczą na to, że wspólne stanowisko zostanie wypracowane do 22 lutego.

     

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.