Mówi: | Janusz Szewczak |
Funkcja: | Główny Ekonomista |
Firma: | SKOK |
Reguła wydatkowa dla samorządów zwiększy bezrobocie i zmniejszy konsumpcję
Najpóźniej w czwartek Ministerstwo Finansów przedstawi samorządom szczegóły projektu w sprawie reguły wydatkowej. Kwotowy limit zadłużania już teraz krytykują eksperci i samorządowcy. Ich zdaniem ograniczy to możliwości inwestycyjne samorządów. Oczywiście ze szkodą dla mieszkańców.
Zapowiedzi Ministerstwa Finansów już wystraszyły samorządowców, którzy tną wydatki i szukają nowych dochodów.
- Ta formuła wydatkowa ma iść w kierunku takiego mechanicznego cięcia zadłużenia samorządów na poszczególne lata. W zeszłym roku ten deficyt samorządowy sięgnął 10 mld zł i on ma być nieprzekraczalny w następnych latach lub obniżany do 9 mld zł i kolejno niżej w deficytach samorządów - wyjaśnia Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK.
Celem wprowadzenia limitów ma być zmniejszenie zadłużenia całego państwa. Ale co dobre dla budżetu, niekoniecznie musi być dobre dla samorządów i ich mieszkańców.
- Z jednej strony to jest racjonalne, ale z drugiej szkodzi to inwestycjom lokalnym, bo nie starczy pieniędzy na dokończenie pewnych inwestycji lub podjęcie nowych. To nie jest mądre rozwiązanie dlatego, że ono sztucznie obniży ten dług, ale spowoduje utratę miejsc pracy, mniejszą konsumpcję lokalną i upadek firm, dla których nie starczy pieniędzy - prognozuje Janusz Szewczak.
Z obliczeń Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych wynika, że samorządy będą musiały obciąć wydatki na inwestycję o ponad 5 mld zł. Tym samym wiele środków pomocowych z UE nie będzie mogło być wykorzystanych przez jednostki samorządowe.
- Państwo przerzuciło cały szereg obowiązków na samorządy, ale nie dało im na to pieniędzy. Państwo dzisiaj mniej inwestuje niż inwestują samorządy korzystając ze środków pomocowych Unii Europejskiej. Ale do tego trzeba dołożyć własne pieniądze, ponieważ za dużo ich nie ma, samorządy zadłużają się, emitują obligacje i dług rośnie - mówi główny ekonomista SKOK.
Cięcia wydatków dotkną też samych samorządowców. Niektóre jednostki już ograniczają środki na administrację, promocję czy szkolenia. Ale oszczędzają również na kulturze i oświacie, ograniczając dofinansowanie szkół. Inne samorządy będą szukały nowych źródeł finansowania. Może to oznaczać podwyżki lokalnych podatków lub wprowadzanie nowych opłat.
Obecnie samorządy obowiązują dwa wskaźniki, które samorządowcy uważają za wystarczające. Zadłużenie jednostki nie moze przekroczyć 60 proc. jej rocznych dochodów, a na jego spłatę nie może przeznaczyć więcej niż 15 proc. dochodów. Poza tym wysokość deficytu musi gwarantować miastu wypłacalność.
Samorządy do czwartku powinny poznać szczegóły projektu. Ministerstwo Finansów liczy na to, że wspólne stanowisko w sprawie reguły samorządowej uda się wypracować do 22 lutego. Rząd powinien przyjąć projekt jeszcze w I kwartale roku.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-03-28: Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
- 2024-03-29: Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-12: Wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa danych przetwarzanych w różnych urzędach. NIK zapowiada kontrole we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego
- 2024-03-20: Coraz więcej samorządów chce zakładać spółdzielnie energetyczne. Na ten cel trafi 2 mld zł z funduszy europejskich
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.
Ochrona środowiska
Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.