Mówi: | Grażyna Piotrowska-Oliwa |
Funkcja: | Prezes Zarządu |
Firma: | Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. |
Od nowego roku o cenach gazu zdecyduje rynek
Ceny gazu regulowane przez rynek, a nie Urząd Regulacji Energetyki - takie zmiany zakłada Program Uwolnienia Gazu (PUG) przygotowany przez PGNiG na podstawie wytycznych URE. Na razie zmiany dotyczyć miałyby dostaw dla odbiorców instytucjonalnych.
Pośpiech związany z uwalnianiem cen gazu wynika z przepisów unijnych.
- Jesteśmy ostatnim krajem, który jest objęty regulacją cen gazu. To, o czym w tej chwili mówi URE i to, co zaproponowaliśmy w PUG-u, to jest zniesienie regulacji cenowych dla obrotu hurtowego – wyjaśnia prezes PGNiG
Komisja Europejska za opóźnienia grozi skargą do Trybunału Sprawiedliwości, a przegrana oznaczałaby dla Polski wysokie kary finansowe. Bruksela wstrzymuje się na razie z taką decyzją, obserwując efekty prac nad liberalizacją rynku.
Prace nad Programem Uwalniania Gazu nabrały tempa. Po trzymiesięcznych konsultacjach społecznych, PGNiG opracowuje ostateczny kształt projektu. Zadanie niełatwe, bo uczestnicy rynku zgłosili wiele uwag, często ze sobą sprzecznych.
Jednym z głównych założeń procesu liberalizacji rynku, jest wprowadzenie gazu do obiegu giełdowego. Prezes URE Marek Woszczyk ma nadzieję, że będzie to możliwe już we wrześniu tego roku. To oznacza, że PGNiG będzie musiał sprzedawać na towarowej giełdzie znaczące ilości swojego surowca.
Po zakończonych konsultacjach, trwają jeszcze końcowe ustalenia dotyczące ostatecznej treści Programu. PGNiG i URE chcą o tym rozmawiać między sobą i z innymi uczestnikami rynku.
- To konieczne działanie, by proces zniesienia regulacji cenowych przyniósł pożądane efekty – mówi prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa.
Mimo że rynek, do tej pory opanowany przez spółkę, zyska nowych graczy, prezes PGNiG jest spokojna o efekty uwalniania cen.
- Ja się tego nie boję, bo każde działanie niesie za sobą jakieś ryzyko. A zdecydowanie lepiej jest stosować rozwiązania uzgodnione przez wszystkie strony, które są zainteresowane takim działaniem niż stosować działania narzucone odgórnie – mówi Grażyna Piotrowska-Oliwa.
Zgodnie z ustaleniami PGNiG i Urzędu Regulacji Energetyki do uwolnienia rynku gazu dla odbiorców hurtowych mogłoby dojść od 1 stycznia 2013 roku.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ocenia, że mimo starań Polsce nie uda się osiągnąć redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku. Mamy wprawdzie rekordowy poziom 30 proc. energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, ale polska gospodarka w dalszym ciągu jest wysokoemisyjna ze względu na spory udział węgla. OECD zaleca przyspieszenie dekarbonizacji i uproszczenie systemu wydawania pozwoleń dla nowych instalacji OZE. Rekomenduje także reformę podatków w transporcie.
Problemy społeczne
Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.
Transport
Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku

Z początkiem lutego ruszył program NaszEauto, w ramach którego na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych trafi łącznie 1,6 mld zł. Maksymalna kwota wsparcia wynosi 40 tys. zł, a mogą z niego skorzystać wyłącznie osoby fizyczne i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Eksperci przestrzegają, że wyłączenie z niego firm może spowodować, że nie przyniesie on spodziewanych efektów. – Dopłaty powinny być mechanizmem towarzyszącym szerszym zmianom systemowym opartym przede wszystkim na zmianie przepisów podatkowych – ocenia Aleksander Szałański z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.