Mówi: | Mateusz Kubiak |
Funkcja: | ekspert ds. energetyki |
Firma: | Esperis |
Polska zacieśnia współpracę z USA w sektorze energetyki. Kluczowy atom i dostawy skroplonego gazu
Dostawy skroplonego gazu to kluczowy obszar polsko-amerykańskiej współpracy w sektorze energetyki. PGNiG, które stawia na dywersyfikację dostaw i uniezależnianie się od rosyjskiego surowca, sukcesywnie zwiększa wolumen zakupu LNG od Amerykanów. Do 2024 roku będzie to ponad 9 mld m3 rocznie. Kolejnym perspektywicznym obszarem współpracy jest też energetyka jądrowa. – Pojawiają się kolejne zapowiedzi Amerykanów, którzy są zainteresowani uczestnictwem w polskim projekcie atomowym – mówi ekspert ds. energetyki Mateusz Kubiak.
– Współpraca energetyczna pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi przeżywa dzisiaj rozkwit, czego dowodem jest także ostatnia wizyta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie – mówi agencji Newseria Biznes Mateusz Kubiak, analityk rynków energetycznych Esperis. – Pojawiają się kolejne zapowiedzi Amerykanów, którzy są zainteresowani uczestnictwem w polskim projekcie atomowym. Wciąż czekamy na konkretne decyzje, wiemy jednak, że rozmowy są ponoć coraz bardziej zaawansowane.
Jednym z obszarów współpracy jest energetyka jądrowa i budowa pierwszej w Polsce elektrowni atomowej. Był to temat rozmowy prezydentów Polski i USA podczas czerwcowego spotkania w Białym Domu.
– W najbliższym czasie zostanie podpisana umowa między rządami Stanów Zjednoczonych i Rzeczypospolitej Polskiej, która umożliwi podjęcie prac projektowych związanych z wielkim projektem wprowadzenia konwencjonalnej energii nuklearnej dla produkcji energii elektrycznej w naszym kraju. Podmioty, które będą w tym brały udział, już w tej chwili są wytypowane. Uzgodnienia są bardzo daleko posunięte. Z polskiej strony te negocjacje od dawna już prowadzi minister Piotr Naimski. Obecnie konkludują one właśnie w zawarcie stosownej umowy międzyrządowej, czego można się spodziewać w najbliższym czasie – zapowiedział 24 czerwca Andrzej Duda po spotkaniu z Donaldem Trumpem.
Uruchomienie pierwszego bloku (o mocy ok. 1–1,5 GW) pierwszej elektrowni jądrowej przewidziano na 2033 rok. Do 2043 roku planowane jest uruchomienie kolejnych pięciu takich bloków. Według rządowych planów w latach 2040–2045 około 20 proc. produkcji energii w Polsce ma już pochodzić z atomu.
Jak podkreślał Andrzej Duda, od lat rozwijana jest współpraca między Polską a USA w dziedzinie energetyki. Jej główny obszar to dostawy skroplonego gazu LNG. Pierwszy w historii ładunek błękitnego surowca przypłynął do Polski w czerwcu 2017 roku, dostarczony przez amerykańskiego producenta Cheniere. Na mocy długoterminowych kontraktów zawartych w kolejnych latach import skroplonego gazu szybko rośnie. W tej chwili PGNiG ma zakontraktowany portfel do 2024 roku, który przewiduje dostawy ok. 9,3 mld m3 gazu po regazyfikacji rocznie. Po tym czasie wielkość zakupu LNG (wraz z dostawami z Kataru) przez PGNiG istotnie wzrośnie – do ok. 12 mld m3 po regazyfikacji rocznie.
Nie cały surowiec trafi jednak na polski rynek, ponieważ taki wolumen przekracza dostępne moce regazyfikacyjne – włącznie z tymi, które zostaną oddane do użytku w kolejnych kilku latach (rozbudowa Terminalu LNG w Świnoujściu zakłada zwiększenie jego mocy regazyfikacyjnych o 50 proc. – do 7,5 mld m3 gazu rocznie do końca 2021 roku). PGNiG sprowadza więc skroplony gaz ze Stanów Zjednoczonych zarówno na użytek polski, jak i po to, żeby dalej nim handlować.
– Trzeci obszar polsko-amerykańskiej współpracy energetycznej dotyczy regionu, zarówno Trójmorza, a więc szeroko rozumianej Europy Środkowo-Wschodniej, jak i Ukrainy. Ta współpraca jest dość aktywnie rozwijana. W zeszłym roku zostało chociażby podpisane porozumienie o współpracy polsko-ukraińsko-amerykańskiej właśnie w kwestii dostaw amerykańskiego gazu LNG na Ukrainę. Kto wie, czy także ten obszar nie będzie jeszcze aktywniej rozwijany w kolejnych miesiącach i latach – mówi analityk Esperis.
Polska jest uzależniona od importu gazu – z zagranicy pochodzi ok. 70 proc. tego surowca, w większości z Rosji.
– Współpraca polsko-amerykańska związana z dostawami gazu do Polski ma oczywiście duże znaczenie. Nie chciałbym jednak się koncentrować konkretnie na znaczeniu gazu od jednego wskazanego dostawcy. Podstawowe znaczenie dla polskiej energetyki ma szerzej rozumiana dywersyfikacja – mówi Mateusz Kubiak.
PGNiG konsekwentnie realizuje jednak strategię dywersyfikacji kierunków dostaw. W ciągu ostatnich czterech lat udział paliwa kupowanego od Gazpromu w imporcie polskiej spółki spadł z 87 proc. do 60 proc. Wzrósł za to import skroplonego gazu sprowadzanego z Kataru, USA i Norwegii do terminalu w Świnoujściu – w ubiegłym roku udział LNG w imporcie gazu przez PGNiG wyniósł już 23 proc. Spółka sprowadziła w sumie 3,43 mld m3 skroplonego gazu ziemnego po regazyfikacji, czyli o ponad 1/4 więcej niż w 2018 roku. Tylko w I kwartale tego roku wolumen dostaw LNG wyniósł 0,98 mld m3, co oznacza wzrost o 34 proc. rok do roku.
– Pojawiają się nowe źródła dostaw ze Stanów Zjednoczonych, z Norwegii i innych kierunków poprzez terminal w Świnoujściu, a w przyszłości także terminal pływający w Gdańsku i gazociąg Baltic Pipe. Te wszystkie nowe źródła dostaw przekładają się na to, że zwiększa się konkurencja pomiędzy poszczególnymi dostawcami, a w efekcie spadają ceny gazu dla polskiej gospodarki, co też przekłada się na jej efektywność – mówi analityk rynków energetycznych Esperis.
Większe bezpieczeństwo dostaw ma zapewnić także budowa gazociągu Baltic Pipe. Błękitny surowiec ze złóż na Morzu Północnym ma popłynąć do Polski w październiku 2022 roku. Przepustowość Baltic Pipe ma wynosić ok. 10 mld m3 rocznie, co stanowi ok. 60 proc. polskiego zapotrzebowania na gaz.
#BatalieBiznesu

Inwestycje w zielone źródła energii mogą pomóc Polsce wyjść z kryzysu po pandemii. To potencjał na wiele nowych miejsc pracy i rozwój technologii

Coraz więcej firm w Polsce przestawia się na odnawialne źródła energii. Wedel przechodzi w 100 proc. na energię wiatrową

Ministerstwo Klimatu przedstawi zaktualizowaną strategię energetyczną i klimatyczną. Będą nowe standardy w budownictwie
Czytaj także
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-05-12: Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-04-18: Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem
- 2025-04-23: Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób
- 2025-04-07: Księża zgłaszają duże poczucie zagrożenia. Połowa badanych doświadczyła agresji w ostatnim roku
- 2025-05-08: Dobre perspektywy współpracy pomiędzy brytyjskimi a polskimi uczelniami. Wspólne projekty badawcze przekładają się na relacje gospodarcze
- 2025-04-07: Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB
- 2025-04-03: W najbliższych latach wzrośnie zapotrzebowanie na metale i energię. To będzie wpływać na notowania surowców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.