Newsy

Sytuacja branży zarządzania wierzytelnościami najlepsza od lat. Rynek przygotowuje się do zmian w prawie i wyzwań technologicznych

2019-02-26  |  06:25

Prawie 60 proc. polskich firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw spotyka się z problemem niepłacących w terminie kontrahentów. Ponad połowa jest zmuszana akceptować dłuższe terminy płatności. Rynek wierzytelności systematycznie rośnie. Branża szykuje się jednak do zmian, nie tylko na szczeblu krajowym, lecz także na europejskim. Dla firm windykacyjnych konieczne jest również wdrażanie nowych technologii, usprawniających proces odzyskiwania należności – wskazuje Piotr Badowski, prezes Polskiego Związku Zarządzania Wierzytelnościami.

 – Wzrost rynku zarządzania wierzytelnościami jest uzależniony od wzrostu gospodarczego. Każde wahnięcie w koniunkturze gospodarczej wpływa na to, że firmy zarządzające wierzytelnościami mają mniej lub więcej spraw, którymi się zajmują – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Badowski, prezes Polskiego Związku Zarządzania Wierzytelnościami.

Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych podaje, że na koniec III kwartału 2018 roku portfel wierzytelności w posiadaniu członków KPF sięgnął 76,4 mld złotych. To o 3,5 proc. więcej w skali kwartału i blisko 10 proc. więcej rdr. Liczba wierzytelności będących w zarządzaniu firm na koniec przekroczyła natomiast  12 mln – to o 5,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Łącznie od grudnia 2010 roku wartość obsługiwanych należności wzrosła niemal czterokrotnie.

Raport KPF i KRD „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” wskazuje, że III kwartał ubiegłego roku był piątym z rzędu, kiedy rósł poziom zatorów płatniczych w gospodarce. Z danych PZZW wynika, że problem z niepłacącymi terminowo kontrahentami ma nawet 60 proc. małych i średnich firm.

Staramy się wspomagać gospodarkę, naszych kontrahentów w tym, aby udrażniać zatory płatnicze, tak by przedsiębiorstwa szybciej uzyskiwały zapłatę za swoje produkty i usługi. Czy będziemy mieć do czynienia z kryzysem gospodarczym w przyszłym roku? Mam nadzieję, że nie, ponieważ taki okres dla firm windykacyjnych nie jest okresem dobrym, dużo trudniej jest odzyskiwać należności – wskazuje Piotr Badowski.

Odzyskiwanie należności ułatwiają nowe technologie. Coraz więcej firm wykorzystuje systemy, które automatyzują wysyłkę wezwań do zapłaty czy te pozwalające przedsiębiorstwom windykacyjnym na zarządzanie sprawami klientów w jednym miejscu.

– Zmiany technologiczne to wyzwania, na których najwięcej możemy skorzystać, z drugiej strony, najtrudniej się do nich przygotować. Mamy do czynienia z szybkim postępem w wykorzystywaniu różnych narzędzi technologicznych. Już rozmawiamy o nowoczesnych technologiach takich jak sztuczna inteligencja. To tematy, które w tym roku będą na pewno bardzo istotne z punktu widzenia zarządzania wierzytelnościami – ocenia ekspert.

Wyzwaniem dla branży windykacyjnej jest też przygotowanie się do zapowiadanych zmian legislacyjnych. Jeszcze w pierwszej połowie 2019 roku ma zostać przyjęta nowelizacja pakietu ustaw dotyczących ograniczenia zatorów płatniczych. Nowe przepisy skrócą okres, w którym przedsiębiorca może zalegać z zapłatą – do 60 dni na uregulowanie zobowiązania przez dużego kontrahenta względem mniejszego podmiotu i 30 dni na zapłatę faktury na rzecz przedsiębiorstw w przypadku instytucji publicznych.

W kolejnych latach będziemy mieli do czynienia z następnymi zmianami legislacyjnymi, także w skali całej Europy. Parlament Europejski pracuje nad przepisami o obrocie wierzytelnościami niezabezpieczonymi. Jest to bardzo istotna regulacja z punktu widzenia firm zarządzania wierzytelnościami –zapowiada Piotr Badowski. – Polska branża zarządzania wierzytelnościami bardzo szybko ewoluowała w ostatnich latach, jesteśmy dobrze rozwiniętym rynkiem. Musimy działać zgodnie z tymi zasadami, które są w całej Unii Europejskiej, i będziemy się do tego dobrze przygotowywać.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.