Newsy

Szwajcarska receptura pierwszy raz na polskich drogach

2013-10-10  |  06:35
Mówi:Igor Ruttmar, prezes TPA Instytutu Badań Technicznych

Krzysztof Wąchalski, architekt z firmy Pont-Projekt Gdańsk, projektant toruńskiego mostu

  • MP4
  • Innowacyjna w polskich warunkach technologia układania asfaltu lanego, zastosowana przy budowie nawierzchni nowego mostu przez Wisłę w Toruniu, przedłuży jej żywotność nawet do 20 lat. Jej upowszechnienie ma szansę obniżyć koszty utrzymania i remontów dróg.

    Przy realizacji inwestycji drogowych, asfalt lany najczęściej stosowany jest w Niemczech i Francji. Receptura asfaltu zastosowana w Toruniu oparta jest na doświadczeniach szwajcarskich, gdzie dokonano dopracowania tej technologii niemal do perfekcji.

    Do tej pory ten rodzaj materiału, ze względu na jego wodoszczelność, był stosowany jedynie w warstwach dolnych nawierzchni, w celu ochrony warstwy izolacji konstrukcji mostowej. W Toruniu został zastosowany również do warstwy ścieralnej, zwiększając tym samym bezpieczeństwo i trwałość całej konstrukcji. Podobna technologię zastosowano na m.in. moście łączącym Danię ze Szwecją. 

      Asfalt lany jest jedyną technologią, która nie wymaga zastosowania walcowania. Rozkłada się go maszynowo, za pomocą rozkładarki poruszającej się po wyprofilowanym torowisku. To nowatorskie na rynku rozwiązanie pozwala na osiągnięcie maksymalnej równości jezdni – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria dr Igor Ruttmar, prezes TPA Instytutu Badań Technicznych, spółki z grupy STRABAG.  Mieszanka, dzięki swojemu składowi, nie pozostawia wolnych przestrzeni w strukturze i zapewnia absolutną szczelność nawierzchni. Jednocześnie, dzięki wtapianiu grysu w powierzchnię asfaltu, osiągamy zwiększenie szorstkości, co znacznie skraca drogę hamowania i zwiększa bezpieczeństwo ruchu.

    Prace badawcze nad dostosowaniem receptury do polskich warunków prowadzone były w laboratorium TPA w Pruszkowie przez ponad dwa lata. Na podstawie wyników badan TPA, w Rafinerii Gdańskiej został zamówiony specjalny asfalt zastosowany do układania tej nawierzchni.

    Toruński most jest szczególnym projektem również z uwagi na bardzo wysokie wymagania związane z równością nawierzchni. Dlatego wykorzystane do układania asfaltu maszyny sprowadzono z Niemiec a specjalistów ze Szwajcarii. Zastosowana przy budowie nawierzchni mostu technologia zaś w opinii specjalistów jest innowacyjna na skalę nie tylko polską, ale też i europejską.

     – Jest to jeden z ciekawszych, najbardziej nowoczesnych mostów w Europie. W związku z tym nie ma powodów, by stosować tradycyjne rozwiązania, także w dziedzinie nawierzchni – przekonuje Krzysztof Wąchalski z firmy Pont-Projekt Gdańsk, projektant toruńskiego mostu. – Ważnym elementem projektu było zapewnienie na nim m. in. wysokiego stopnia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co uzyskaliśmy właśnie poprzez zwiększenie szorstkości jezdni. Jest to szczególnie istotne z uwagi na większą wrażliwość nawierzchni mostowych na niskie temperatury i wiążące się z tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia oblodzeń – dodaje projektant.

    Dla inwestora wybór tej technologii oznacza optymalizację kosztów utrzymania nawierzchni, rzadsze remonty, jakie powinny być okresowo wykonywane. Doświadczenia ze Szwajcarii pokazują, że podobne nawierzchnie na drogach mogą wytrzymać bez napraw, spękań, dziur czy kolein nawet ponad 30 lat.

    Dzięki użyciu lepiszczy modyfikowanych polimerami, charakteryzującymi się szerokim zakresem lepkosprężystości, warstwy wykazują zwiększoną odporność na spękania w niskiej temperaturze i jednocześnie utrzymują odpowiednią sztywność w wysokiej temperaturze. Ma to szczególne znaczenie w przypadku nawierzchni mostowych, które są znacznie bardziej narażone na obciążenia termiczne niż nawierzchnie drogowe. Wynika to z tego, że wahania temperatury powietrza oddziałują zarówno od góry jak i od dołu.

     – Tradycyjnie stosowane nawierzchnie asfaltowe przeciętnie wymagają wymiany górnej warstwy po 10 latach eksploatacji. Natomiast rozwiązanie zastosowane na moście w Toruniu może dwukrotnie wydłużyć ten okres. Uniknięcie remontów to nie tylko oszczędności w budżecie inwestora, ale także ograniczenie dużych kosztów społecznych wynikających z konieczności zamykania mostu i związanych z tym korków, a nawet paraliżu drogowego – podkreśla Ruttmar.

    Budowa mostu Wschodniego im. gen. Elżbiety Zawackiej w Toruniu wraz z drogami dojazdowymi to kluczowa inwestycja dla miasta. Jej całkowity koszt to ponad 753 milionów złotych. Zadanie jest współfinansowane przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na poziomie 327,01 mln zł. Nowy most wraz z drogami dojazdowymi poprawi płynność, przejezdność i bezpieczeństwo ruchu drogowego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

    Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

    Handel

    Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

    Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

    Problemy społeczne

    Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

    Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.