Mówi: | Robert Kowalski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | PGE Toruń |
Ciepłownictwo będzie w większym stopniu stawiać na OZE. Toruński system wykorzystujący geotermię już dziś spełnia wymogi UE w tym zakresie
Od kilku tygodni system ciepłowniczy w Toruniu jest zasilany przez źródła geotermalne, co automatycznie zmniejsza zapotrzebowanie na gaz. To odnawialne źródło ciepła jest niezależne od zawirowań na rynkach surowców i w łańcuchach dostaw, dlatego stanowi ważny element dywersyfikacji i zwiększania bezpieczeństwa dostaw ciepła dla mieszkańców. Dzięki temu Toruń już w tej chwili z nawiązką spełnia unijne wymogi dotyczące efektywności energetycznej, które zaczną obowiązywać dopiero za cztery lata.
– Geotermia jest w tej chwili jednym z trzech źródeł ciepła, które zasila system ciepłowniczy w Toruniu – mówi agencji Newseria Biznes Robert Kowalski, prezes zarządu PGE Toruń. – To jedno z odnawialnych źródeł, które stanowią o efektywności energetycznej naszego systemu, co jest rzeczywiście bardzo ważne w perspektywie najbliższych kilku lat.
Ciepłownia Geotermia Toruń została oficjalnie otwarta w połowie października br. Wtedy też energia czerpana przez nią z głębi ziemi zaczęła zasilać miejski system ciepłowniczy – jego operator, spółka PGE Toruń, był zobowiązany do przyłączenia tego odnawialnego źródła zgodnie z ustawą o OZE i Prawem energetycznym.
Ciepło z geotermii stanowi obecnie ok. 8 proc. ciepła w systemie ciepłowniczym zarządzanym przez PGE Toruń. Pozostała jego ilość w sieci ciepłowniczej pochodzi z kogeneracyjnej elektrociepłowni gazowej (91 proc.), która zapewnia bezpieczeństwo dostaw dla ponad 100 tys. odbiorców, oraz ciepłowni biogazowej (poniżej 1 proc.) należącej do Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.
– Dywersyfikacja źródeł ciepła jest dzisiaj bardzo ważna z punktu widzenia geopolitycznego. Widzimy, co się dzieje na rynku paliw, gazu, źródeł ciepła i energii elektrycznej, więc pojawienie się kolejnego źródła, które zabezpiecza nam dostawy, jest bardzo ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa miasta i mieszkańców – mówi Robert Kowalski.
Również cena, jaką odbiorcy płacą za ciepło, jest miksem taryf dla trzech producentów dostarczających ciepło do sieci. Od połowy października stawki dla mieszkańców korzystających z rekompensat wzrosły średnio o 3,2 proc., a stanowią oni grupę ok. 70 proc. odbiorców. Dla pozostałych wzrost ten wyniósł średnio 6,7 proc.
Włączenie źródeł geotermalnych do toruńskiego systemu ciepłowniczego ma wymierne, ekonomiczne efekty, ponieważ już od pierwszego dnia PGE Toruń zmniejszyło zużycie paliwa potrzebnego do produkcji ciepła w kogeneracyjnej elektrociepłowni gazowej. W perspektywie kilku lat wyraźną korzyścią będzie zwiększenie potencjału przyłączeniowego zachodniej części Torunia.
– Dodatkowo poprawiła się również hydraulika sieci, z czym związane są mniejsze straty ciepła – wskazuje prezes zarządu PGE Toruń. – Jednocześnie dążymy też do tego, aby te nowe źródła były jak najmniej uciążliwe dla środowiska. Dlatego stawiamy na OZE.
Toruń dysponuje dużym potencjałem wód geotermalnych, które stanowią lokalne zasoby czystej odnawialnej energii. Geotermia Toruń czerpie wodę geotermalną z pokładów piaskowca jury dolnej. Ma ona temperaturę ok. 60 st. C. W ciepłowni woda trafia do wymienników termalnych, gdzie pozyskuje się z niej ciepło, a następnie solanka geotermalna wraca z powrotem do złoża, krążąc w obiegu zamkniętym.
Jak podkreśla prezes PGE Toruń, sieć ciepłownicza – wykorzystując ciepło z geotermalnych źródeł – wpisuje się w kierunek zmian wyznaczony w regulacjach klimatycznych Unii Europejskiej. Zgodnie z jej wymogami, określonymi w projekcie dyrektywy dotyczącej efektywności energetycznej (EED), do 2026 roku systemy ciepłownicze będą musiały wykazywać minimum 5-proc. udział ciepła z OZE, aby otrzymać status efektywnych energetycznie. System ciepłowniczy w Toruniu – dzięki obecności źródeł OZE takich jak ciepłownia geotermalna i elektrociepłownia biogazowa – spełnia ten wymóg już w tej chwili.
– Toruń ma tę dobrą sytuację, że od pięciu lat ma nowoczesną, kogeneracyjną elektrownię gazową. Natomiast od października br. ta elektrociepłownia biogazowa wraz z geotermią dostarczają w sumie około 9 proc. zielonego ciepła. Tak więc z punktu widzenia przepisów prawa już dziś spełniamy definicję systemu efektywnego energetycznie. I to jest przyszłość systemów ciepłowniczych w Polsce, a Toruń może być modelowym przykładem tego, jak one powinny być rozwijane – mówi Robert Kowalski.
Prezes zarządu PGE Toruń zauważa, że wymogi ujęte w unijnej dyrektywie o efektywności energetycznej (EED) będą coraz wyższe. Do 2035 roku systemy ciepłownicze będą musiały już wykazać minimum 20-proc. udział ciepła z OZE, a w 2050 roku uzyskać całkowitą zeroemisyjność. Dlatego też przyszłością ciepłownictwa jest współpraca kogeneracji ze źródłami OZE. Efektywny system ciepłowniczy powinien mieć też możliwość stałej rozbudowy, realizacji nowych przyłączeń i modernizacji istniejącej infrastruktury sieciowej. Toruń już dziś jest modelowym przykładem takich rozwiązań.
– Kogeneracyjny system ciepłowniczy – czyli produkcja ciepła i energii elektrycznej w jednym procesie paliwowym – i odnawialne źródła energii, które współpracują z tą kogeneracją, to jest przyszłość dla systemów ciepłowniczych w Polsce, które muszą dążyć do bezemisyjności w perspektywie 2050 roku – mówi Robert Kowalski. – Wojna w Ukrainie i sytuacja, którą mamy dziś na rynku energii i paliw, pokazują, że ta dywersyfikacja jest tym, co powinno nam przyświecać w przyszłości przy projektowaniu rozwiązań technicznych dla systemów ciepłowniczych.
Czytaj także
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-11: RPP zgodna co do potrzeby obniżania stóp procentowych. Trwają dyskusje dotyczące tempa tych decyzji
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-28: Budowa morskich farm wiatrowych w Polsce szansą na kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy. Wciąż brakuje jednak wykwalifikowanych pracowników
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-07-02: Rusza budowa lądowej infrastruktury dla projektów Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Prąd z tych farm wiatrowych popłynie w 2027 roku
- 2025-07-08: Po latach spadków szara strefa tytoniowa w Polsce rośnie. Radykalne podwyżki akcyzy mogą przyspieszyć wzrost nielegalnego rynku
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
- 2025-06-27: Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków
- 2025-06-13: Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Firmy dzierżawiące grunty od Skarbu Państwa muszą zwrócić majątek rolny. Zagrożony jest też wspierany przez nich ośrodek rehabilitacyjny
Działalność ośrodka rehabilitacji dla dzieci z niepełnosprawnościami w Głubczycach, w województwie opolskim, jest zagrożona, o czym alarmuje Stowarzyszenie „Tacy Sami”. Zagrożenie jest konsekwencją restrukturyzacji spółki Top Farms Głubczyce, która jest jednym z największych pracodawców w okolicy i od lat wspiera działalność stowarzyszenia. Rolnicza spółka nie wie, jakie będą dalsze losy dzierżawionych do tej pory przez nią ziem, które w listopadzie br. muszą wrócić do Zasobu Skarbu Państwa. Zarząd spółki od wielu miesięcy apeluje do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa o wiążące decyzje w sprawie powołania Ośrodków Produkcji Rolniczej, które miałyby powstać na zwróconych gruntach, oraz kryteriów wyboru ich nowych dzierżawców.
Bankowość
Polskie kredyty hipoteczne wciąż jednymi z najdroższych w Europie. Zdaniem członka RPP odgórne ograniczanie marż banków się nie sprawdzi

Hipoteki w Polsce, co podkreśla też wielu polityków, należą do najdroższych w Europie. To nie tylko kwestia wysokości stóp procentowych, ale też marży banku. Zdaniem członka RPP prof. Ireneusza Dąbrowskiego jest tylko możliwość wpływania na ten pierwszy czynnik, bo regulacyjne ograniczenie wysokości marży byłoby trudne do wdrożenia.
Ochrona środowiska
Budowa morskich farm wiatrowych w Polsce szansą na kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy. Wciąż brakuje jednak wykwalifikowanych pracowników

W Krajowym Planie w dziedzinie Energii i Klimatu rząd przewiduje zainstalowanie do 2030 roku około 5,9 GW w morskich farmach wiatrowych i kolejnych 12 GW w ciągu następnej dekady. Offshore ma być istotnym filarem dekarbonizacji krajowej gospodarki. Realizowane przez polskie spółki wraz z partnerami zagranicznymi projekty tzw. fazy I nabierają tempa i wkraczają w etap budowy infrastruktury na lądzie. Wśród wyzwań, które czekają wykonawców, jest m.in. brak pracowników z branży offshore. Pomocne może być ściąganie do kraju Polaków, którzy pracują na zagranicznych projektach morskich.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.