Mówi: | Marcin Purta |
Funkcja: | partner zarządzający |
Firma: | McKinsey & Company |
Do 2030 roku polska gospodarka może podwoić swoją wielkość. Konieczne jednak większe inwestycje i nakłady na innowacje
Utrzymanie szybkiego tempa rozwoju polskiej gospodarki w długiej perspektywie będzie coraz trudniejsze. Jednak ta wciąż ma potencjał, żeby w nadchodzącym 10-leciu rozwijać się w tempie 5 proc. rocznie. Warunkiem jest zwiększanie produktywności, poziomu inwestycji, wydatków na innowacje, a także usprawnienie rynku pracy oraz zapewnienie firmom przyjaznych warunków do prowadzenia działalności – wynika z najnowszego raportu McKinsey & Company przygotowanego we współpracy z „Forbes”. Jeżeli te warunki zostaną spełnione, do 2030 roku Polska ma szansę podwoić swój PKB, osiągnąć poziom zamożności krajów Europy Zachodniej i awansować do gospodarczej ekstraklasy.
– Polska gospodarka rozwija się nieprzerwanie od 28 lat. W tym czasie PKB realnie wzrosło trzykrotnie. Od momentu wstąpienia do Unii Europejskiej rośniemy w tempie 4 proc. rocznie, co stawia nas w ścisłej czołówce UE. 2019 rok jest dobry, żeby się zastanowić, co w najbliższych latach może wydarzyć się z polską gospodarką, ponieważ mija 30 lat od początku transformacji ustrojowej i 15 lat od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Purta, partner zarządzający McKinsey & Company w Polsce.
W najnowszym raporcie „Polska 2030. Szansa na skok do gospodarczej ekstraklasy” eksperci McKinsey wskazują, że dotychczasowy rozwój polskiej gospodarki można uznać za osiągnięcie na globalną skalę. Jednak utrzymanie tempa wzrostu w długiej perspektywie będzie coraz trudniejsze, m.in. ze względu na prognozowane spowolnienie gospodarcze na świecie. Mimo to eksperci oceniają, że w nadchodzących 10 latach Polska ma szansę rozwijać się jeszcze szybciej, w tempie sięgającym 5 proc. rocznie, a wartość gospodarki w cenach stałych może się podwoić – z 477 mld euro w 2018 roku do 890 mld w 2030 roku.
– W raporcie, który publikujemy we współpracy z „Forbes”, zarysowaliśmy dwa możliwe scenariusze rozwoju. Pierwszy to scenariusz bazowy, który zakłada, że będziemy rośli około 3 proc. w skali roku. Pod względem rozwoju gospodarczego pozwoli nam to przegonić niektóre kraje Europy Zachodniej, natomiast cały czas pozostaniemy wśród krajów o średnim poziomie rozwoju. Uważamy, że możliwy jest bardziej ambitny scenariusz, w którym roślibyśmy w tempie około 5 proc. rocznie. To pozwoliłoby de facto podwoić wielkość polskiej gospodarki w perspektywie 2030 roku i dołączyć do gospodarczej ekstraklasy –mówi Marcin Purta.
Jeżeli polska gospodarka będzie się rozwijać w tempie ok. 3 proc. rocznie, wówczas za 10 lat PKB w ujęciu realnym zwiększy się z obecnego poziomu 12,4 tys. euro na osobę do 18,5 tys. euro. To oznaczy, że przegonimy pod tym względem m.in. Portugalię. Przy 5-proc. wzroście Polska mogłaby zostać jednym z motorów wzrostu europejskiej gospodarki i z powodzeniem konkurować na globalnym rynku, osiągając przy tym poziom PKB 24,3 tys. euro na osobę, czyli taki, jaki ma obecnie Hiszpania. Jednak aby było to możliwe, niezbędne są działania w pięciu kluczowych obszarach.
– Po pierwsze, konieczne jest zamknięcie luki produktywności w stosunku do Europy Zachodniej. Pomimo sukcesów w ostatnich latach polska gospodarka jest cały czas o połowę mniej produktywna niż kraje Europy Zachodniej – mówi Marcin Purta.
Luka produktywności pomiędzy polską a zachodnioeuropejską gospodarką wynosi 46 proc., ale są sektory takie, jak górnictwo, energetyka czy rolnictwo, w których jest ona dużo większa i waha się w przedziale 50–70 proc.
– Dobrą wiadomością jest to, że są sektory takie jak handel i usługi, gdzie produktywność jest na poziomie zbliżonym do średniej dla Europy Zachodniej – mówi Marcin Purta. – Elementem, który pozwoli zamknąć tę lukę produktywności, może być cyfryzacja. W perspektywie do 2025 roku dodatkowy potencjał PKB związany z cyfryzacją może osiągnąć 64 mld euro.
Eksperci wskazują, że ambitny scenariusz rozwoju polskiej gospodarki będzie też wymagać zwiększenia poziomu inwestycji. Dziś jest to ok. 18 proc. PKB (2018 rok), co plasuje Polskę dopiero na 24. miejscu w Unii Europejskiej. Aby do końca tej dekady inwestycje osiągnęły poziom 20–25 proc. PKB, będą potrzebne dodatkowe projekty inwestycyjne i kapitał na ich realizację rzędu 30–75 mld euro.
Trzeci warunek szybkiego rozwoju to zwiększenie wydatków na innowacje. Na badania i rozwój Polska przeznacza ok. 1 proc. PKB, podczas gdy średnia w Unii Europejskiej wynosi ok. 2 proc., co skutkuje niższym poziomem innowacyjności naszej gospodarki.
Czwarty aspekt to rynek pracy i zapewnienie wystarczającej liczby wykwalifikowanej siły roboczej. Na skutek niekorzystnych trendów demograficznych do 2030 roku z polskiego rynku pracy ubędzie około 2 mln osób w wieku produkcyjnym. Co więcej, w Polsce średni poziom aktywności zawodowej wynosi 65 proc. przy unijnej średniej na poziomie 74 proc.
– Ostatni, piąty element to stworzenie dobrych warunków dla rozwoju biznesu. Chodzi o takie elementy, jak sprawność otwierania nowych firm, rozliczania podatków, dostęp do dobrej infrastruktury transportowej, informatycznej czy telekomunikacyjnej oraz stabilność regulacyjna oraz szybkie, sprawne i niezależne sądy – podkreśla Marcin Purta.
Czytaj także
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-06-24: Bezpieczeństwo stało się w UE tematem numer jeden. Miała w tym udział polska prezydencja
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-07-02: Polki coraz bardziej świadomie podchodzą do profilaktyki nowotworów piersi. Wciąż jednak blisko połowa się nie bada
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
Polska coraz mocniej stawia na powroty swoich obywateli z zagranicy. Rządowa strategia współpracy z Polonią na najbliższe lata zakłada system zachęt dla osób powracających, ale też ułatwienia w uznawaniu wykształcenia i kwalifikacji, podejmowaniu studiów czy staży zawodowych. To w obliczu rosnących wyzwań demograficznych i zapotrzebowania na wysoko wykwalifikowaną kadrę szansa na wzmocnienie rynku pracy. Napływ wykwalifikowanych specjalistów z doświadczeniem zdobytym za granicą może pomóc w modernizacji krajowej gospodarki.
Prawo
ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców

Choć rząd zgodnie z zapowiedziami realizuje szeroko zakrojone zmiany deregulacyjne, przedsiębiorcy alarmują, że brakuje w nich spójności, przewidywalności i realnej poprawy, zwłaszcza w kontaktach z administracją. Jako przykład ZPP podaje przypadek firmy British American Tobacco (BAT) i jej zatrzymanego przez izbę celno-skarbową zamówienia 200 tys. kartridży do e-papierosów. Dotknięte tą decyzją spółki liczą straty.
Konsument
Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory

Branża piwowarska pozostaje ważnym ogniwem polskiej gospodarki. Nowy raport CASE wskazuje, że generuje ona 3 proc. dochodów budżetowych i 85 tys. miejsc pracy w samych browarach i innych powiązanych sektorach. Dlatego kurczący się rynek piwa może mieć poważne reperkusje – już dziś nadwyżka mocy produkcyjnych przekracza 10 mln hl. Spadki są spowodowane m.in. znaczącym wzrostem kosztów działalności, spadkiem konsumpcji, a także uderzającymi w browarników zmianami regulacyjnymi.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.