Newsy

Duże polskie przedsiębiorstwo traci rocznie średnio 14 mln dolarów z powodu przestojów w dostępie do systemów informatycznych

2016-03-14  |  06:45
Mówi:Krzysztof Rachwalski
Funkcja:dyrektor regionalny na obszar Europy Środkowo-Wschodniej
Firma:Veeam Software
  • MP4
  • Choć decydenci w firmach są świadomi konsekwencji związanych z przerwami w dostępie do systemu IT, to problem wciąż narasta. W ubiegłym roku na świecie duże firmy miały średnio po 15 takich nieplanowanych przestojów. To dwa razy więcej niż rok wcześniej. W Polsce jest znacznie gorzej. Z badania Veeam Software wynika, że średnia wynosi 21 przestojów. To koszt dla firmy rzędu 14 mln dolarów.

    – W Polsce zapytaliśmy o opinie 30 klientów, liderów IT. Ponad 80 proc. respondentów wskazało, że istnieje różnica pomiędzy tym, co są w stanie zapewnić użytkownikom, a tym, czego użytkownicy od nich wymagają – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Rachwalski, p.o. dyrektora regionalnego w firmie Veeam Software na obszar Europy Wschodniej.

    Z badania przeprowadzonego pod koniec 2015 roku przez firmę Veeam Software wśród 1140 menedżerów IT na temat płynności funkcjonowania systemów IT w dużych firmach wynika, że każda z nich miała średnio 15 przestojów w dostępie do firmowej sieci. To dwa razy więcej niż rok wcześniej. Oznaczało to średni koszt rzędu 16 mln dolarów w postaci utraconych korzyści oraz obniżonej produktywności. W Polsce przerw w funkcjonowaniu systemów było średnio 21. Jednak ich koszt oszacowano na nieco niższą kwotę – 14 mln dolarów. Wynika to z utraconych możliwości i przychodów oraz obniżonej produktywności.

    – Ponad 50 proc. respondentów wskazywało, że tych przestojów występuje więcej niż 20, nawet do 50. Wśród tych firm są organizacje, które wskazywały na to, że przerwy występują średnio raz w tygodniu. Na tle świata wyglądamy nieco gorzej – średnio jest 15 przestojów i tylko 23 proc. respondentów wskazywało, że u nich jest ich więcej, niż wynosi średnia. Ten problem dotyczy Polski w bardzo dużym stopniu i jest dość poważny – mówi Rachwalski.

    Na świecie 84 proc. ankietowanych ujawniło, że w ich firmach pojawił się deficyt dostępności. W Polsce do występowania tego problemu przyznało się 64 proc. respondentów. Mimo że firmy są świadome problemów, jakie stwarzają tego typu awarie, i starają się im zapobiegać, wdrażając odpowiednie procedury, koszt przestojów wzrósł rok do roku o 6 mln dolarów.

    – Taki przestój oznacza, że nie mamy dostępu do usług, produktów i danych – mówi przedstawiciel Veeam. – Jest to bardzo istotny element, który może wpływać na kondycję firmy, na jej wizerunek, nie tylko zewnętrzny, lecz także wewnętrzny. Pracownicy, obserwując częste przestoje, tracą motywację, są mniej produktywni i mogą odchodzić z naszej firmy.

    Choć przedsiębiorstwa zwiększyły swoje wymagania w zakresie minimalizowania przestojów aplikacji i zagwarantowania dostępu do danych (w Polsce po 70 proc., na świecie odpowiednio 96 i 94 proc.), nieplanowane przestoje aplikacji o znaczeniu krytycznym (których jest już niemal połowa) wydłużyły się z 84 do 174 minut rok do roku, a czas przerw w dostępie do aplikacji niekrytycznych zwiększył się z 4 do 5 godzin i 48 minut.

    Na całym świecie wszyscy skupiają się na jak najszybszym przywróceniu dostępności do aplikacji krytycznych. Ten czas jest relatywnie niski. W Polsce, jak pokazują badania, jesteśmy w stanie zdecydowanie szybciej przywrócić dostęp do aplikacji i danych niekrytycznych – mówi Rachwalski.

    Jak wskazuje badanie, średni koszt godziny przestoju w firmie w przypadku aplikacji krytycznej to w Polsce 76 tys. dolarów, zaś globalnie – 80 tys. Za to brak dostępu do aplikacji niekrytycznej w Polsce oznacza koszt 92 tys. dolarów na godzinę, podczas gdy na świecie jest o jedną trzecią niższy.

    – Sugerowałbym zastanowienie się nad tym, co dzisiaj w organizacjach pracuje, jakie narzędzia są wykorzystywane, bo z czegoś bierze się ten deficyt dostępności – wskazuje Rachwalski. – Radziłbym się też rozejrzeć za lepszymi rozwiązaniami, bardziej nowoczesnymi, które pozwolą nam na zmniejszenie tego deficytu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Targi Bezpieczeństwa

    Bankowość

    Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność

    Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.

    Polityka

    Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

    Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.

    Transport

    Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

    66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.