Mówi: | Kamil Milian |
Funkcja: | członek zarządu, dyrektor ds. operacyjnych |
Firma: | Salelifter |
E-mail marketing coraz precyzyjniej dociera z reklamą do konsumentów. Wykorzystanie sztucznej inteligencji zwiększa jego efektywność o 100 proc.
E-mail marketing to jeden z najtańszych sposobów dotarcia z reklamą do odbiorców. Nie wymaga specjalnych narzędzi, przygotowań ani dużego budżetu, dzięki czemu jest opłacalny zarówno dla dużych, jak i małych firm. Ta forma przekazu staje się coraz bardziej precyzyjna. W mailingu wykorzystywane są nowe technologie, jak uczenie maszynowe czy sztuczna inteligencja, dzięki czemu efektywność kampanii może być większa o blisko 100 proc. Dynamiczny rozwój odnotowują również kampanie kierowane do użytkowników tabletów i smartfonów.
– Do największych zalet e-mail marketingu można z pewnością zaliczyć masowość, bo jest to kanał masowego dotarcia do użytkowników. Szacujemy, że Polacy używają około 50 mln kont mailowych. Z tak dużej liczby jesteśmy w stanie wybrać odpowiednią grupę osób i odpowiednio stargetować przekaz. Możemy przeprowadzić bardzo precyzyjną kampanię, która dotrze do znacznie większej grupy osób niż w innych mediach – mówi agencji Newseria Biznes Kamil Milian, członek zarządu i dyrektor ds. operacyjnych Salelifter.
Koszt dotarcia bezpośrednio do skrzynki mailowej subskrybenta – w przypadku dużej bazy mailingowej – może wynosić nawet mniej niż jeden grosz. Dlatego e-mail marketing jest opłacalny zarówno dla dużych, jak i małych firm, które nie dysponują dużym budżetem marketingowym albo dopiero wchodzą na rynek. Kampanie mailingową może przeprowadzić w zasadzie każde przedsiębiorstwo, które ma listę subskrybentów i – co ważne – zgody na wysyłki marketingowe.
Jak podkreśla ekspert Salelifter, kampanie nakierowana na użytkowników mobilu, czyli telefonów i tabletów, mają większą skuteczność, ale wymagają też innej kreacji i innego przygotowania.
– Jednak przygotowanie kampanii skierowanych do użytkowników mobilu podnosi skuteczność mailingu. Według ostatnich danych w Stanach Zjednoczonych już ponad 75 proc. wiadomości e-mail jest odczytywanych poprzez smartfony i tablety, w Polsce ten procent jest trochę niższy – mówi Kamil Milian. – Jednak już ponad 70 proc. Polaków sprawdza e-maile w smartfonach, z którymi nie rozstają się przez większość dnia. To oznacza, że bardzo duży odsetek wiadomości jest odbieranych w ciągu kilkudziesięciu minut po wysłaniu.
Jeszcze kilka lat temu na rynku przeważały kampanie kierowane do szerokiego grona użytkowników, tzw. kampanie zasięgowe. W tej chwili się to zmienia i kampanie mailingowe są już realizowane z dużo większą precyzją.
– Najprostszym rozwiązaniem jest targetowanie kampanii. Docieramy do użytkowników, wybierając już konkretną bazę mailingową, która jest ukierunkowana na dane zainteresowania. Przykładowo, w przypadku kampanii finansowych pierwszym krokiem będzie skierowanie się do wydawców czy właścicieli baz, którzy posiadają bazy mailingowe nakierowane na finanse. To pozwala dużo precyzyjnie ukierunkować reklamę, zamiast wysyłać ją od razu do wszystkich – mówi Kamil Milian.
Targetowanie polega na selekcji potencjalnych konsumentów przez reklamodawców. Bierze pod uwagę cały szereg czynników: od zainteresowań, po wiek, płeć, miejsce zamieszkania, zawód czy wysokość zarobków. Precyzyjność kampanii zwiększają nowe technologie. Od dwóch lat Salelifter prowadzi testy kampanii mailingowych realizowanych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego. Współpracuje przy tym ze spółką Deep BI, odpowiedzialną za przedsięwzięcie od strony technologicznej. Dotychczasowe testy pokazują, że wykorzystanie AI i machine learning pozwala uzyskiwać o blisko 100 proc. większą efektywność niż w przypadku standardowych kampanii.
– Właściwym kierunkiem jest szukanie nowych rozwiązań, które pozwolą przejść od masowego medium do niszowego, punktowego. Kiedyś kampanie były realizowane na przykładowo 100 tys. użytkowników, dzisiaj – przy dokładnym targetowaniu i dzięki nowym technologiom – jesteśmy w stanie uzyskiwać podobne wyniki, wysyłając wiadomości do kilku tysięcy czy nawet kilkuset osób – mówi członek zarządu i dyrektor ds. operacyjnych Salelifter. – Cały czas staramy się, żeby te kampanie były bardziej precyzyjne i dokładne, żeby nie męczyć użytkowników reklamami, których oni nie chcą, ale docierać do tych, którzy faktycznie potrzebują danej usługi czy produktu.
Jak podkreśla, kampanie mailingowe w obszarze finansów przestały być domeną banków.
– W tej chwili mocno zaznaczają się kampanie firm pożyczkowych i chwilówek, które zagarnęły sporą część rynku finansowego. To oznacza, że zmienił się też model tych kampanii. Kiedyś były to głównie pożyczki wysokokwotowe, w tym momencie przeważają pożyczki na niskie kwoty, na które jest zapotrzebowanie na rynku. Nie wiadomo, co będzie za chwilę, bo są plany zmian w prawie i wprowadzenia nowej ustawy antylichwiarskiej, co może zatrząść rynkiem pożyczek krótkoterminowych. Być może wtedy szala znów przeważy się na korzyść banków – podkreśla Milian.
Czytaj także
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-11-26: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje marketing. Narzędzia AI dają drugie życie tradycyjnym formom reklamy
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-08-05: Polki nie inwestują z myślą o emeryturze. Problemem są zarobki niższe niż mężczyzn i obawa o stratę środków
- 2024-08-05: Samoregulacja zawodowa ogranicza udział farmaceutów w reklamach i ich współprace płatne. Złamanie tych zasad grozi wszczęciem postępowania
- 2024-05-10: Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
- 2024-05-27: Greenwashing to powszechne zjawisko wśród firm. UE chce z nim skutecznie walczyć i nakłada na nie nowe obowiązki
- 2024-01-16: Sarkazm może być cennym narzędziem w komunikacji. Pomaga odbiorcy otworzyć się na perspektywę nadawcy [DEPESZA]
- 2023-07-04: Katarzyna Butowtt: Początek reklam w Polsce był dosyć dziwny, siermiężny, ale szybko się rozwinął. Było to dla nas bardzo opłacalne wyzwanie
- 2023-04-03: Kryzys skłania firmy do cięcia wydatków na marketing. Jednak dla części z nich to może być dobry czas na inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.