Mówi: | Bartosz Dobrzyński |
Funkcja: | dyrektor ds. marketingu, członek zarządu |
Firma: | Play |
Play chce przyciągnąć klientów darmową muzyką. Operator wychodzi z nową ofertą streamingu muzycznego
Co trzeci klient Play słucha muzyki na swoich urządzeniach mobilnych. Połowa z nich wcześniej zgrała utwory z komputera. Część używa do tego serwisu YouTube, a ok. 40 proc. klientów ściąga muzykę bezpośrednio na telefon. Operator wychodzi więc z nową ofertą streamingu muzycznego. Klienci Play będą mogli przez dwa lata korzystać za darmo z serwisu Tidal, oferującego dostęp do bazy 36 mln utworów.
– Według przeprowadzonego ostatnio badania prawie 1/3 klientów Play, a myślę, że również wszystkich klientów na rynku, słucha muzyki, która jest zgromadzona w ich telefonie. Mniej więcej to się rozkłada w ten sposób, że połowa z nich wcześniej zgrała tę muzykę z komputera, a połowa używa do tego YouTube'a. Ok. 40 proc. mówi, że ściąga utwory bezpośrednio na telefon – mówi agencji Newseria Bartosz Dobrzyński, szef marketingu i członek zarządu Play.
Ze względu na te statystyki Play zamierza rozszerzać ofertę streamingu muzycznego. Nowa oferta umożliwia klientom korzystanie przez dwa lata za darmo z bazy serwisu Tidal. Aplikacja ta daje dostęp do ponad 30 mln utworów na komputerze, tablecie i telefonie. Na każdym urządzeniu będą dostępne te same ustawienia i preferencje, określone przez użytkownika. Odsłuchiwanie utworów online będzie rozliczane w ramach posiadanych pakietów internetowych, ale będzie można również korzystać z trybu offline.
– Korzystanie z tej aplikacji jest banalnie proste, wystarczy tylko wejść, a system rozpozna, że jesteśmy z Play i zaproponuje nam udział w tej promocji. Później – jak w większości tego typu serwisów – można już korzystać z poszczególnych płyt, w tym z wielu najnowszych, można korzystać z playlist, czyli zestawów muzycznych dopasowanych do nastroju czy czynności, np. pod bieganie lub kolację – mówi Dobrzyński.
Brak dodatkowych opłat może zachęcić do korzystania z Tidala tych, którzy do tej pory nielegalnie ściągali utwory z internetu. Jak podkreśla Dobrzyński, jest to także dużo wygodniejsze rozwiązanie niż kopiowanie muzyki z komputera na telefon.
– Te utwory są lepszej jakości, pliki są lepiej przygotowane, lepiej skompresowane, w dodatku świetnie uporządkowane, czyli nie ma problemu z nazewnictwem i dostępem do naszych ulubionych. Jest to dużo wygodniejsze, a przede wszystkim za darmo – mówi Bartosz Dobrzyński.
Usługa będzie dostępna również dla klientów, którzy nie mają abonamentu. Za dzień użytkowania serwisu będą oni płacić 1 zł.
– To może być przydatne wtedy, kiedy potrzebujemy muzyki na imprezę lub na podróż. Możemy wtedy wykupić za złotówkę na jeden dzień pełny dostęp do Tidala. Kiedy będziemy chcieli odświeżyć tę subskrypcję za jakiś czas, to aplikacja będzie pamiętała nasze ustawienia i naszą ulubioną muzykę, więc proces użytkowania będzie bardzo przyjazny – wyjaśnia członek zarządu Play.
Tidal jest amerykańskim serwisem, ale działa w nim również polski zespół, więc w bazie utworów znajduje się również wiele polskich hitów. Nowa oferta będzie dostępna dla klientów Play, Play Mix, Play Internet i Red Bull Mobile.
Czytaj także
- 2025-01-07: Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
- 2025-01-09: Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2025-01-03: Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.