Newsy

Polska wciąż jest liderem regionu w przyciąganiu firm z sektora usług dla biznesu. Po chwilowym spowolnieniu zainteresowanie naszym rynkiem przyspiesza

2021-06-11  |  06:27

Firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu wciąż chętnie lokują swoje inwestycje w Polsce, mimo że 2020 rok przyniósł pewne osłabienie dynamiki wzrostu. Widać już jednak ożywienie, zarówno w sferze nowych projektów, jak i w reinwestycjach. – Z punktu widzenia atrakcyjności polskich miast Warszawa przeżywa swój renesans ­­– mówi Wiktor Doktór, prezes Fundacji Pro Progressio. Dużym zainteresowaniem firm z sektora BPO i SSC cieszą się jednak również miasta regionalne.

Sektor nowoczesnych usług dla biznesu w Polsce rozwija się niezależnie od pandemii – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wiktor Doktór. – Oczywiście proces wchodzenia nowych inwestorów do Polski zajmuje znacznie więcej czasu niż miało to miejsce jeszcze chociażby dwa lata temu, ale sygnały są bardzo dobre. Wiemy, że jest kilkadziesiąt nowych projektów, w których rozważane jest ulokowanie się na terenie Polski. Nowe inwestycje to jedno, a reinwestycje już istniejących projektów to drugie. W tym obszarze też widać dużo zielonego światła.

Sektor nowoczesnych usług dla biznesu (BSS – business services sector) obejmuje głównie usługi BPO (business process outsourcing – zlecenie wykonania usługi na zewnątrz), ITO (information technology outsourcing – zlecanie firmom zewnętrznym procesów informacyjnych) oraz SSC (shared services center – centrum usług wspólnych). Z danych Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu wynika, że w 2020 roku obsłużyła ona blisko 200 projektów inwestycyjnych, przy czym największa ich liczba dotyczyła właśnie branży nowoczesnych usług dla biznesu (44), która wyprzedziła takie sektory jak elektromobilność (18) i motoryzacja oraz R&D (po 15).

W utrzymaniu wysokiego zainteresowania inwestycjami w Polsce pomogły wdrożone w odpowiedzi na pandemię rozwiązania. Skuteczne okazały się m.in. wirtualne wizyty lokalizacyjne, dzięki którym kilka firm z sektora BSS zdecydowało się na inwestycję w naszym kraju bez osobistej wizyty. Powodzeniem przy tym cieszą się zarówno stolica, jak i miasta regionalne.

Z perspektywy atrakcyjności polskich miast Warszawa przeżywa swój renesans. To stolica w ostatnim czasie zyskała mocno na popularności, co oczywiście nie odbiera też zainteresowania miastom regionalnym – wskazuje Wiktor Doktór. – Jeżeli miałbym wymienić kilka miast regionalnych, to wskazałbym m.in. Łódź, Trójmiasto i Poznań, które nadal cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem nowych inwestorów.

Fundacja Pro Progressio prowadzi indeks BSS, na którym pokazuje liczbę inwestycji w sektorze w danym roku dla poszczególnych miast. Spośród aglomeracji, dla których dane są dostępne, między styczniem a majem 2020 roku odnotowano dziewięć inwestycji, a w całym ubiegłym roku 42 projekty w 12 miastach. Z kolei okres między styczniem a majem tego roku przyniósł już 22 inwestycje, w tym osiem w Warszawie, pięć w Katowicach, po dwie w Łodzi, Bydgoszczy i Poznaniu. W orbicie zainteresowań inwestorów znalazły się również Kraków, Szczecin i Wrocław. Wraz z postępem szczepień, stopniowym otwieraniem rynków oraz wyraźnym odbiciem w globalnej gospodarce, szybszym nawet od prognoz, ożywienie w branży powinno postępować.

Polska na przestrzeni lat udowodniła, że nie dość, że jest największym rynkiem inwestycyjnym dla sektora usług dla biznesu w Europie, to jeszcze jednym z bardziej stabilnych. Ta sytuacja na przestrzeni lat się nie zmienia – zaznacza prezes Fundacji Pro Progressio. – Nadal duże jest zainteresowanie inwestorów zagranicznych takimi państwami jak Czechy, Rumunia czy w ostatnim czasie Litwa, która pokazuje się w różnego typu rankingach i zbiera nowe inwestycje zagraniczne, natomiast Polska nadal jest w czołówce krajów europejskich z bloku centralnej i wschodniej Europy, jeżeli mówimy o nowych inwestycjach sektora BSS.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.