Mówi: | dr Aleksandra Bukała |
Funkcja: | dyrektor Departamentu Strategii i Współpracy Międzynarodowej |
Firma: | Polska Agencja Kosmiczna |
Polskim firmom będzie trudniej o projekty z Europejskiej Agencji Kosmicznej. Koniec mechanizmu wsparcia napędzi konkurencję z innymi państwami
Po siedmioletnim okresie przejściowym zakończył się specjalny program wsparcia dla polskich firm, który miał za zadanie ułatwić im budowanie kompetencji w sektorze kosmicznym. Tym samym Polska weszła w etap dojrzałego członkostwa w Europejskiej Agencji Kosmicznej, a krajowe przedsiębiorstwa będą teraz mierzyć się w otwartych przetargach z zagraniczną konkurencją. Jak podkreśla dr Aleksandra Bukała z Polskiej Agencji Kosmicznej, zainteresowanie tą branżą jest duże i rośnie. Siłą polskiego sektora kosmicznego jest to, że tworzą go głównie podmioty MŚP, które cechują się dużą kreatywnością i elastycznością. Z kolei brak doświadczenia, zaplecza i kapitału to obszary, które wciąż wymagają nadgonienia w stosunku do innych państw.
– Sektor kosmiczny w Polsce rozwija się coraz lepiej, a polskie firmy wykazują duże zainteresowanie udziałem w programach kosmicznych. Pomaga nam też koniunktura światowa, ponieważ sektor kosmiczny na świecie gwałtownie rośnie i zmienia się z branży sterowanej przez wydatki rządowe lub międzyrządowe, jak w przypadku Europy, w kierunku bardziej komercyjnym. Tę szansę zauważyły polskie firmy, które starają się aktywnie w tym wyścigu uczestniczyć – mówi agencji Newseria Biznes dr Aleksandra Bukała, dyrektor Departamentu Strategii i Współpracy Międzynarodowej w Polskiej Agencji Kosmicznej.
Jak podkreśla, polski sektor kosmiczny jest teraz w specyficznym momencie, ponieważ z końcem roku zakończył się specjalny program Polish Industry Incentive Scheme (PLIIS). Miał on za zadanie ułatwić polskim firmom budowanie kompetencji w sektorze kosmicznym i dostosować ich możliwości do udziału w projektach i programach Europejskiej Agencji Kosmicznej. W ramach PLIIS 45 proc. obowiązkowej składki Polski do ESA (ok. 8 mln euro rocznie) było dotąd przeznaczane wyłącznie na kontrakty dla krajowych firm i instytutów naukowo-badawczych. Z podobnego mechanizmu wsparcia stosowanego w początkowym okresie członkostwa w ESA skorzystały też m.in. Czechy, Rumunia, Węgry czy Estonia.
– Ten program kończy się po siedmiu latach naszego członkostwa w Europejskiej Agencji Kosmicznej. Teraz nasze firmy będą musiały zmierzyć się w otwartych przetargach z partnerami z zagranicy – mówi dr Aleksandra Bukała. – Polski rząd przez ostatnie lata pracował nad mapą drogową, która miała przygotować na to polskie firmy. Jednak na pewno 2020 rok będzie dla nich wyzwaniem w obszarze instytucjonalnym. Wszyscy jesteśmy ciekawi, co się wydarzy w obszarze komercyjnym, tzw. New Space, ponieważ ten sektor jest niesłychanie prężny, ale też dosyć zaskakujący.
Szybki rozwój krajowego sektora kosmicznego rozpoczął się wraz z przystąpieniem Polski do ESA w 2012 roku. Od tego czasu polskie przedsiębiorstwa i instytuty naukowo-badawcze zrealizowały lub realizują dla europejskiej agencji około 330 kontraktów o łącznej wartości przekraczającej 100 mln euro. Biorą udział w prestiżowych misjach kosmicznych ESA, jak: Rosetta (na kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko), Cassini-Huygens (na Tytana, księżyc Saturna), ExoMars2016 czy JUICE – do księżyców Jowisza. Szybki rozwój branży odzwierciedla też rosnąca liczba podmiotów zarejestrowanych na EMITS – portalu przetargowym ESA.
– Mamy ogromne zainteresowanie sektorem kosmicznym ze strony polskich firm. Świadczy o tym ponad 300 zgłoszeń na portalu przetargowym Europejskiej Agencji Kosmicznej. Oceniamy, że realnie w branży działa w tej chwili około 20 podmiotów, które z sukcesem nie tylko aplikowały o projekty kosmiczne, ale i od kilku lat skutecznie je realizują – mówi dr Aleksandra Bukała.
Według danych Polskiej Agencji Kosmicznej w krajowej branży kosmicznej działa obecnie w sumie około 50 podmiotów – w większości z sektora MŚP – których działalność koncentruje się na obszarze technologii satelitarnych i kosmicznych. Dla kolejnych ok. 100 podmiotów projekty z tego obszaru stanowią tylko fragment prowadzonej aktywności. W Polsce dynamicznie rozwijają się kosmiczne specjalizacje, takie jak robotyka, optoelektronika, systemy mikrosatelitarne i integracja małych satelitów czy rakiety suborbitalne.
– Polski sektor kosmiczny jest specyficzny i trochę różni się od innych krajów, które od dziesięcioleci rozwijają się w tej branży. W nich sektor kosmiczny jest zdominowany przez wielkie firmy, które budowały swoją pozycję przez dziesięciolecia. Nasz tworzą głównie małe i średnie przedsiębiorstwa, w tym bardzo wiele start-upów – mówi dr Aleksandra Bukała. – Polskie firmy wyróżniają się kreatywnością i dynamiką, ponieważ mniejsze podmioty są dużo bardziej elastyczne w reagowaniu na zmiany rynkowe. W tym upatrujemy siły naszego sektora, oczywiście przy wielu słabościach – braku doświadczenia, zaplecza i kapitału, ale mam nadzieję, że to wszystko powoli zbudujemy.
W końcówce listopada ub.r. państwa członkowskie ESA uchwaliły budżet i zadecydowały, jakie programy kosmiczne realizowane przez tę agencję będą objęte wsparciem w nadchodzących latach. ESA realizuje dwa rodzaje programów: obowiązkowy program naukowy (w którym uczestniczą wszystkie kraje) oraz dobrowolne programy opcjonalne (finansowane przez państwa, które biorą w nich udział).
Na programy opcjonalne Polska przeznaczyła łączną kwotę 39 mln euro, angażując się w siedem projektów (European Exploration Envelope Programme – E3P, Space Safety Programme, Earth Observation, Programme of Advanced Research in Telecommunication Systems – ARTES 4.0, Navigation – NAVISP, General Support Technology Programme – GSTP oraz PRODEX).
Według danych przytaczanych przez POLSA obecnie w podbój kosmosu inwestuje blisko 50 państw, z których dziewięć dysponuje na ten cel kwotą przekraczającą 1 mld dol., a prawie 20 z nich – ok. 100 mln dol. rocznie. Swoje satelity posiada obecnie 80 państw. W Europie rynek usług kosmicznych zanotował w 2017 roku sprzedaż o wartości 8,76 mld euro (wzrastając o 6,2 proc.), a zatrudnienie zwiększyło się o 3,2 proc.
Co istotne, sektor kosmiczny ma duże przełożenie na rozwój i innowacyjność innych gałęzi gospodarki. Na technologiach kosmicznych opiera się m.in. telekomunikacja i nawigacja, a dzięki systemom satelitarnym funkcjonuje m.in. internet, telefonia komórkowa, systemy bankowe, sieci kablowe i telewizyjne platformy cyfrowe. Nowoczesne rozwiązania opracowane na potrzeby misji kosmicznych znajdują również zastosowanie w wielu dziedzinach przemysłu, związanych np. z lotnictwem, obronnością czy motoryzacją.
– Sektor kosmiczny to dwa główne obszary: upstream – związany z budową infrastruktury na orbicie i w przestrzeni międzyplanetarnej, oraz downstream, który jest znacznie większy i wiąże się z wykorzystaniem danych spływających do nas z kosmosu. Firmy spoza branży, które mogłyby spróbować swoich sił w sektorze upstream, to m.in. branża lotnicza i zbrojeniowa, bo tu występuje największa synergia. Obie te branże wymagają podobnego podejścia do projektowania, duży nacisk jest położony na jakość, dokumentację, właściwe śledzenie etapów projektu i dużą dokładność wykonania komponentów. Branża upstream może też korzystać z doświadczenia sektora motoryzacyjnego, który również podlega bardzo wyśrubowanym reżimom jakościowym. Z kolei obszar downstream to głównie firmy informatyczne i te, które umieją sobie radzić z przetwarzaniem dużych ilości danych – mówi dyrektor Departamentu Strategii i Współpracy Międzynarodowej w Polskiej Agencji Kosmicznej.
Czytaj także
- 2024-07-23: Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
- 2024-07-17: Sektor MŚP wyczekuje cofnięcia Polskiego Ładu. W 2025 roku mały biznes może liczyć na więcej korzystnych zmian
- 2024-07-18: Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
- 2024-07-19: Investors TFI: Hossa na giełdach nie skończy się przed 2026 rokiem. Wszystko będzie zależeć od trendu na Wall Street
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
- 2024-07-23: Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-12: Małe firmy mają utrudniony dostęp do finansowania działalności innowacyjnej. Fundusze unijne pomogą odblokować środki na takie inwestycje
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-07-16: Polskie banki nie zwalniają procesu digitalizacji. Wydatki na technologie stanowią nawet do 70 proc. ich kosztów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.
Bankowość
Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.
Ochrona środowiska
Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem
Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.