Newsy

Do końca roku odcinkowy pomiar prędkości będzie prowadzony w 29 miejscach. Kierowcy mają jeździć wolniej i bezpieczniej

2015-11-26  |  06:35

Główna Inspekcja Transportu Drogowego uruchomiła pierwsze trzy punkty odcinkowego pomiaru prędkości. Do końca roku w całym kraju pomiar odbywać się będzie już w 29 miejscach. System rejestruje czas wjazdu i wyjazdu z danego odcinka. Na tej podstawie można ustalić, z jaką prędkością poruszał się samochód. Rolą systemu jest wyrobienie w kierowcach nawyku równomiernej, spokojnej jazdy. Testy i doświadczenia innych krajów pokazują, że jest to możliwe.

– Docelowo w całym kraju do końca roku ma ruszyć 29 punktów, w których będzie realizowany odcinkowy pomiar prędkości. W tej chwili to są trzy punkty w różnych województwach – mówi agencji informacyjnej Newseria Adam Jasiński z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.

Odcinkowy pomiar prędkości mierzy średnią szybkość, z jaką kierowca przejechał określony odcinek drogi. Po przekroczeniu pierwszej bramki odnotowywany jest czas wjazdu na dany obszar, a po jego opuszczeniu druga z kamer rejestruje czas wyjazdu. Dzięki temu możliwe jest obliczenie przeciętnej prędkości, z jaką jechał samochód.

Pilotażowy pomiar odbywa się obecnie w Łosiowie w woj. opolskim (droga nr 94), a także na drogach krajowych nr 19 oraz 82.

– Typowanie odcinków do średniej kontroli prędkości odbyło się głównie przy udziale Politechniki Gdańskiej. Katedra Inżynierii Drogowej w oparciu o swoje badania, dane statystyczne oraz wypadkowość na danych odcinkach dróg krajowych przedłożyła nam właśnie taką rekomendację, żeby w pierwszym rzucie akurat te 29 punktów w kraju objąć kontrolą prędkości – tłumaczy Jasiński.

Dalsza rozbudowa systemu uzależniona będzie od środków przeznaczonych na ten cel. W chwili obecnej 85 proc. finansowania pochodzi z Funduszu Operacyjnego Infrastruktury i Środowiska. Reszta ze środków własnych GITD.

– Efekty wprowadzenia systemu będą takie, że kierowcy przestaną gwałtownie hamować przed masztami, przed fotoradarami po to, żeby za chwilę przyspieszyć. Chodzi o to, aby wyrobić pewne nawyki spokojnej jazdy. Prędkość ma być wszędzie zgodna z przepisami, a nie tylko wówczas, kiedy widzimy punkt, w którym stoi fotoradar – wyjaśnia Adam Jasiński.

Wyniki testów dają pozytywne rezultaty. Jak mówi przedstawiciel GITD, już teraz daje się zauważyć, że na odcinkach z pomiarem prędkości kierowcy jeżdżą spokojniej. Polski projekt wprowadzenia odcinkowego pomiaru prędkości wzorowany był na rozwiązaniach wykorzystywanych w krajach zachodnich, gdzie rozwiązanie to przynosi efekty. Różnicą w stosunku do Francji jest dokładne znakowanie obszaru, na którym odbywać się będzie kontrola. Natomiast w przypadku francuskich dróg takiej informacji nie ma.

– Tu oczywiście pojawia się duży znak zapytania, czy to jest rozwiązanie słuszne. Francuzi wychodzą z założenia, że przecież istotą kontroli jest to, że co do zasady podmiot kontrolowany ma zawsze postępować zgodnie z przepisami, więc kontrola powinna być niezapowiedziana – mówi Adam Jasiński.

Mandaty za przekroczenie prędkości rejestrowane przy użyciu urządzeń rejestrujących, czyli zarówno fotoradarów stacjonarnych, jak i urządzeń do odcinkowej kontroli prędkości, wystawia Inspekcja Transportu Drogowego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

Problemy społeczne

W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

 Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.