Mówi: | Karol Hołdyński |
Funkcja: | dyrektor marketingu w Polsce i Europie Wschodniej |
Firma: | TomTom Telematics |
Większość firm nie kontroluje pracowników na drogach podczas podróży służbowych. Przekłada się to na straty finansowe
Niemal wszystkie polskie firmy wysyłają swoich pracowników w podróże biznesowe własnym lub firmowym samochodem. Blisko połowa zatrudnionych spowodowała wypadek podczas prowadzenia służbowego auta lub w nim uczestniczyła. Choć monitoring zachowania kierowców pojazdów służbowych jest pierwszym krokiem do zwiększenia bezpieczeństwa, to firmy rzadko się na niego decydują. Co czwarta nie wie, ile czasu spędza za kółkiem ich podwładny. Telematyczne systemy zarządzania flotą pozwalają zmniejszyć liczbę wypadków i obniżyć składki ubezpieczeniowe.
– Polskie firmy mają około 2,7 mln pojazdów. Do tego należy dodać pojazdy przemieszczające się przez Polskę tranzytowo. Liczba pojazdów służbowych na polskich drogach oscyluje więc wokół trzech milionów – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Karol Hołdyński, dyrektor marketingu w Polsce i Europie Wschodniej w TomTom Telematics.
Badanie TomTom Telematics wskazuje, że polskie firmy rzadko kontrolują swoich pracowników na drogach podczas podróży służbowych.
– 94 proc. firm wysyła swoich pracowników w podróże służbowe, natomiast 22 proc. nie ma żadnej polityki dotyczącej bezpieczeństwa swoich pracowników na drogach, 36 proc. nie prowadzi żadnych szkoleń z tego zakresu. 7 proc. nawet nie zweryfikowało, czy pracownik poruszający się samochodem ma ważne prawo jazdy – mówi Hołdyński.
Jednocześnie połowa dyrektorów przyznaje, że ich pracownicy spowodowali lub uczestniczyli w wypadku podczas prowadzenia służbowego samochodu. Najczęstszą przyczyną, oprócz przekraczania prędkości, jest rozmowa przez telefon. Z badania wynika, że niemal wszyscy polscy menadżerowie podejrzewają swoich pracowników o korzystanie z telefonu w trakcie prowadzenia samochodu służbowego. 83 proc. firm pozwala na korzystanie z zestawów głośnomówiących podczas podróży służbowych.
– 13 proc. polskich firm zakazuje jakichkolwiek rozmów przez telefon komórkowy podczas prowadzenia samochodu. Ubezpieczyciel ma prawo nie wypłacać odszkodowania w przypadku, gdy udowodni, że stłuczka miała miejsca z powodu prowadzenia rozmowy przez telefon komórkowy – przypomina Hołdyński.
Ponad 65 proc. menadżerów przyznaje, że wypadek podczas podróży służbowych miał wpływ na funkcjonowanie firmy. Większość zakładów ubezpieczeniowych stosuje w polisach OC i AC zapis o przyczynieniu się do powstania lub zwiększenia szkody i rażącym niedbalstwie osoby prowadzącej pojazd. Tym zaś może być korzystanie z telefonu komórkowego w momencie spowodowania wypadku. Powołując się na to, towarzystwo ubezpieczeniowe może odmówić lub zmniejszyć wypłatę odszkodowania.
– Każdy wypadek to osobista tragedia ludzi, którzy w nim uczestniczą. Jeśli natomiast chodzi o wymiar finansowy, jest to czasowa niezdolność pracownika do wykonywania swojej pracy, są to utracone zlecenia i koszty naprawy samochodu oraz zwiększone koszty ubezpieczenia – wymienia ekspert.
Monitoring zachowania kierowców pojazdów służbowych jest pierwszym krokiem, który może pomóc zwiększyć bezpieczeństwo i poprawić efektywność biznesową firmy w tym zakresie. Telematyczne systemy zarządzania flotą pozwalają zdalnie identyfikować niebezpieczne zdarzenia na drodze i kontrolować sposób jazdy. To zaś może się przełożyć na mniejszą liczbę wypadków, większą produktywność pracowników i obniżyć składki ubezpieczeniowe.
– Kilkanaście procent firm wprowadziło już rozwiązania telematyczne, takie jak Webfleet oferowany przez TomTom Telematics. Pozwalają one m.in. na zaplanowanie tras, identyfikację niebezpiecznych zachowań kierowcy na drodze, aby nauczyć go, jak jeździć bezpieczniej. System pozwala również sprawdzić stan samochodu, aby być pewnym, że nie zawiedzie nas w najbardziej krytycznym momencie – tłumaczy Hołdyński.
Jak pokazują doświadczenia innych państw, sama polityka bezpieczeństwa wdrożona przez firmy nie jest wystarczająca.
– We Włoszech 88 proc. firm ma politykę bezpieczeństwa, w Holandii tylko 53 proc. Co ciekawe, sama polityka nie ma dużego wpływu na bezpieczeństwo na drodze, ponieważ liczba wypadków we Włoszech wynosi 63 proc., a w Holandii – 57 proc. – podkreśla Karol Hołdyński.
Czytaj także
- 2025-05-07: PE pracuje nad zmianą rozliczania redukcji emisji CO2 dla nowych aut. Producenci mogą uniknąć wysokich kar
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2025-04-08: Eliza Gwiazda: Polskie hotele to już nie są te sprzed 10-15 lat. Nie ma takiej zachcianki, której pięciogwiazdkowe obiekty by nie spełniły
- 2025-04-15: Piotr Zelt: Na Święta Wielkanocne zamierzam wyjechać na narty w Alpy. Jak mam czas, to pracuję jako instruktor narciarski
- 2025-04-22: Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji
- 2025-02-24: Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów
- 2025-03-13: Co trzeci wypadek na kolei powoduje kierowca samochodu. Wciąż za mało skrzyżowań bezkolizyjnych
- 2025-03-05: KE pracuje nad planem działań dla przemysłu motoryzacyjnego. Eksperci widzą dla niego przyszłość w technologiach bezemisyjnych
- 2025-03-03: Drony coraz częściej wykorzystywane w akcjach ratowniczych. Państwowa Straż Pożarna tworzy grupy dronowe w całej Polsce
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Norwegia i Islandia mocniej rozważają dołączenie do UE. To byłyby ważne decyzje dla Polski
W Norwegii i na Islandii coraz częściej wspomina się o potencjalnej akcesji do Unii Europejskiej. Możliwe, że w obu tych krajach odbędą się referenda, które zbadają poparcie dla tej idei w społeczeństwach. Zdaniem europosła KO akcesja obu północnych państw byłaby znaczącym wzmocnieniem dla UE, ale także ważną decyzją dla Polski.
Infrastruktura
Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku

Ustawa o jawności cen miała na celu ułatwić klientowi szybkie sprawdzenie aktualnych cen mieszkań i lepsze zrozumienie oferty dewelopera. Przedstawiciele branży mówią wprost: idea ustawy jest słuszna, jednak kształt, jaki przybrała w praktyce, podobnie jak tryb jej uchwalenia, budzi już niepokój. Błyskawiczny tryb procedowania sprawił, że powstała ustawa, która obejmie 12,4 proc. rynku. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich ostatnią deską ratunku, by poprawić ten akt, jest Senat, który zajmie się nim już podczas wtorkowego posiedzenia komisji infrastruktury.
Handel
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.