Newsy

Zarządca autostrady A4 Kraków-Katowice chce objęcia jej systemem viaTOLL. Elektroniczny system pomógłby rozładować korki

2015-03-31  |  06:40

To nie prywatni koncesjonariusze stoją na przeszkodzie wprowadzeniu jednolitego systemu elektronicznego poboru opłat na wszystkich polskich autostradach. Zainteresowany jest tym m.in. zarządca autostrady A4 na odcinku Kraków-Katowice. W jego ocenie jest to możliwe bez zmiany prawa i z jednym urządzeniem pokładowym. Resort infrastruktury twierdzi jednak, że będzie to możliwe dopiero po 2018 roku.

Od dłuższego czasu padały słowa, że jest problem, bo są koncesjonariusze. Przynajmniej w wypadku mojej koncesji problemu nie ma, bo my jesteśmy żywotnie zainteresowani wprowadzeniem elektronicznego poboru opłat – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Emil Wąsacz, prezes Stalexport Autostrady Małopolskiej, koncesjonariusza odcinka A4 Kraków-Katowice. – To ze strony GDDKiA i resortu infrastruktury nie ma woli i determinacji, żeby system wprowadzić.

Zgodnie z zapowiedzią minister Marii Wasiak, elektroniczny pobór opłat na autostradach dla samochodów osobowych mógłby się pojawić dopiero w 2018 r. Według resortu wynika to z tego, że do listopada 2017 r. obowiązuje umowa z operatorem systemu viaTOLL firmą Kapsch Telematic Services, której nie można zmienić.

Resort przekonuje, że obecna umowa nie pozwala na zgodne z prawem włączenie do niej nowego systemu. Wąsacz zauważa jednak, że jest to wykonalne.

Oceniam, że da się to zrobić bez zmiany prawa i z jednym urządzeniem pokładowym – przekonuje Wąsacz.

Elektroniczny system poboru opłat dla samochodów osobowych miałby wyeliminować kłopoty związane z małą przepustowością punktów manualnego poboru opłat. Obecnie na bramkach, zwłaszcza w okresie letnim oraz świątecznym, tworzą się często wielokilometrowe korki. Zniknęłyby one, gdyby została wyeliminowana potrzeba zatrzymywania się w celu uregulowania opłaty za przejazd.

Taki system działa już dla samochodów ciężarowych na autostradach, drogach ekspresowych i niektórych krajowych. Również kierowcy aut osobowych mogą płacić elektronicznie za płatne autostrady zarządzane przez GDDKiA. System ten jest jednak wciąż mało popularny wśród kierowców, a co więcej –nie obejmuje autostrad koncesyjnych. To właśnie na nich – m.in. na prowadzącej nad morze A1 oraz na A4 pomiędzy Krakowem i Katowicami – tworzą się największe korki.

Zwiększyliśmy place poboru o dwa pasy w każdym kierunku. Technicznie nie mamy już możliwości zwiększenia przepustowości – mówi Wąsacz.

Krytycznie ocenia też pomysł, by w okresie największego natężenia ruchu rezygnować z opłat. Państwo może to robić na zarządzanych przez GDDKiA autostradach, jednak prywatni koncesjonariusze oczekują przychodów z autostrad. Dlatego podniesienie szlabanów na bramkach jest możliwe jedynie wtedy, gdy resort zobowiąże się do kompensaty utraconych wpływów dla prywatnych operatorów dróg.

Wąsacz podkreśla, że nie ma przeszkód technicznych, by autostrady koncesyjne objąć tym samym systemem elektronicznym, co te zarządzane przez GDDKiA. Mogłoby to dotyczyć zarówno ciężarówek, jak i samochodów osobowych. Mimo to często w debacie publicznej pojawia się argument, że to koncesjonariusze są przeciwni temu rozwiązaniu.

Cały czas zwracaliśmy się do strony publicznej, żeby powiedziała, jakie są przeszkody, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Nie ma przeszkód – podkreśla Wąsacz.

W odpowiedzi na pismo Stalexportu resort stwierdził, że system można by wprowadzić, ale wymagałby instalacji dwóch różnych urządzeń pokładowych w samochodach płacących elektronicznie za przejazd. Wąsacz podkreśla, że takie rozwiązanie znacznie zmniejszyłoby popularność e-myta. Dodaje, że z analiz Stalexportu i informacji uzyskanych od Kapscha wynika, że dwa urządzenia wcale nie są potrzebne. Chociaż szczegóły techniczne wprowadzenia e-myta na autostradach koncesyjnych wymagają dalszych prac pomiędzy koncesjonariuszami, resortem infrastruktury i Kapschem, Wąsacz ocenia, że jest to do zrobienia w ciągu roku.

Podejmowaliśmy ten temat jesienią z myślą o wakacjach. W tej chwili w dalszym ciągu podtrzymuję, że przy wzmożonej pracy wszystkich stron potrzebny jest rok – ocenia Wąsacz. – To miałoby charakter tymczasowy na prawie cztery lata, czyli aż do momentu wprowadzenia viaTOLL na naszym odcinku. Ale w tej chwili zaczynam w to wątpić.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień

Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.

Prawo

Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.

Handel

Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.