Newsy

Dla 2/3 Polaków cena jest najważniejszym kryterium przy planowaniu tegorocznego urlopu. Co drugi skarży się też na wysokie ceny w kurortach

2020-08-07  |  06:15

Cena to kluczowy czynnik, który Polacy uwzględniają przy planowaniu tegorocznych wakacji. Prawie połowa bierze też pod uwagę pogodę, bo dla 60 proc. urlopowiczów niekorzystna aura oznacza całkowicie zepsuty letni wypoczynek. Na kolejnych miejscach znalazły się wysokie ceny w turystycznych kurortach, na które skarży się co drugi Polak, dokuczliwe komary i hałaśliwi wczasowicze – wynika z lipcowej edycji badania „Barometr Providenta”.

– Jesteśmy na półmetku wakacji, dlatego zapytaliśmy Polaków, jakimi kryteriami kierują się, wybierając miejsce wypoczynku, co najskuteczniej potrafi popsuć im urlop i jaka długość urlopu jest dla nich wystarczająca, żeby wrócić z niego wypoczętym i pełnym energii – mówi agencji Newseria Biznes Magda Maślana, ekspert ds. PR w Provident Polska. – Z poprzedniego badania wiemy, że wakacje w dobie pandemii są wyjątkowe i kryterium bezpieczeństwa i zachowania reżimu sanitarnego jest obecnie priorytetem. Z kolei najnowsze badanie pokazuje, że także cena jest podstawowym kryterium przy wyborze miejsca wypoczynku.

Najnowszy, lipcowy „Barometr Providenta” pokazuje, jakie kryteria Polacy najczęściej biorą pod uwagę przy planowaniu urlopu. Jak wynika z badania,dla prawie 2/3 jednym z głównych czynników jest cena, na którą większą uwagę zwracają kobiety. Blisko 70 proc z nich wskazało, że koszty wypoczynku są istotnym kryterium. Badanie pokazuje także, że Polacy na wakacjach nie szukają luksusów, a czynniki takie jak standard ośrodka czy wyżywienia mają dla nich drugorzędne znaczenie.

– Chcemy, żeby cena była adekwatna do naszego stanu majątkowego, do naszej pensji – podkreśla Magda Maślana.

Z badania zleconego przez Polską Izbę Turystyczną wynika, że w tym roku aż 87 proc. Polaków, którzy planują letni wypoczynek, zamierza spędzić go w kraju – najczęściej w górach (34 proc.), nad morzem (27 proc.) lub nad jeziorem (16 proc.). Urlopowicze muszą się jednak liczyć z dość wysokimi cenami. Jak wynika z lipcowej analizy serwisu Rankomat – w tym roku nocleg w hotelu nad Bałtykiem jest średnio aż o 64 proc. droższy niż za granicą. Za siedem noclegów w trzygwiazdkowym hotelu nad morzem trzeba zapłacić  blisko 3 tys. zł. W tej samej cenie można zaplanować całą podróż – włącznie z przelotem, noclegami, wyżywieniem i atrakcjami – np. w Grecji czy Bułgarii.

– Oprócz ceny sprawdzamy również odległość atrakcji turystycznych oraz dostępne terminy – to kolejne dwa kryteria, które bierzemy pod uwagę. Kolejnym jest pogoda. Wiemy, że potrafi być kapryśna i zepsuć wspomnienia z urlopu. To właśnie pogoda najczęściej pojawiała się w odpowiedzi na pytanie o to, co najskuteczniej psuje nam urlop – mówi ekspert ds. PR w Provident Polska.

Pogodę jako istotny czynnik przy wyborze wakacyjnej destynacji uwzględnia 43 proc. Polaków. To nie dziwi o tyle, że dla prawie 60 proc. to właśnie złe warunki meteorologiczne są powodem, który najbardziej przeszkadza w letnim wypoczynku i potrafi zepsuć urlop.

– Częstym problemem są też insekty. Prawie połowie Polaków komary i niebezpieczne kleszcze w tym roku mocno dają się we znaki. Nasi respondenci skarżyli się również na wysokie ceny w kurortach (prawie 50 proc.) oraz na hałaśliwych wczasowiczów (38 proc.) – mówi Magda Maślana.

Co ciekawe, z „Barometru Providenta” wynika, że prawie każda z tych niedogodności jest bardziej uciążliwa dla kobiet. Jedynym aspektem, który bardziej przeszkadzał mężczyznom, było przebywanie z tymi samymi osobami przez cały dzień.

Lipcowe badanie pokazuje też, że to mężczyźni są bardziej zapominalscy i tylko co czwarty zazwyczaj pamięta, żeby spakować wszystko, co potrzebne na wakacyjny wyjazd. Mężczyźni dwa razy częściej niż kobiety zapominają też spakować dokumenty, pieniądze czy portfel. Z kolei kobietom częściej zdarza się zapomnieć o ubraniach na deszczową pogodę.

– Czasem sami nieumyślnie psujemy swój urlop, zapominając rzeczy, które są podczas niego niezbędne. Tylko 1/3 respondentów zawsze pamięta o zabraniu wszystkich potrzebnych akcesoriów wakacyjnych. Najczęściej zapominamy ubrań na deszczową pogodę. Co pozytywne, dość dobrze pilnujemy swoich dokumentów, portfela, pieniędzy i raczej nie zapominamy zabrać ich na wakacyjny wypoczynek – mówi ekspert ds. PR w Provident Polska.

Z lipcowego badania wynika też, że tylko niecała połowa Polaków wykorzystuje w ciągu roku cały należny urlop. Co 10. wskazuje, że zostaje mu kilkanaście dni urlopu na następny rok. Nieco ponad 5 proc. wciąż ma zaległe urlopy z poprzednich lat.

– Zapytaliśmy Polaków także: jaka długość urlopu wystarcza, żeby wrócić wypoczętym i pełnym energii. Tutaj jesteśmy podzieleni: połowa przyznaje, że musi raz do roku odbyć jeden długi, przynajmniej dwutygodniowy urlop, żeby czuć się wypoczętym i gotowym do pracy. Z kolei 1/3 Polaków wskazuje, że takiego wypoczynku potrzebuje znacznie częściej, ale za to krócej, czyli mniej więcej tydzień wolnego dwa–trzy razy w roku to dla nich optymalny wypoczynek – wskazuje Magda Maślana.

Więcej na temat
Konsument W wakacje aktywni stają się oszuści i cyberprzestępcy. Urlopowicze muszą uważać na bezpieczeństwo swoich finansów i danych [DEPESZA] Wszystkie newsy
2020-07-31 | 06:20

W wakacje aktywni stają się oszuści i cyberprzestępcy. Urlopowicze muszą uważać na bezpieczeństwo swoich finansów i danych [DEPESZA]

Polacy podczas wakacji muszą chronić się nie tylko przed zakażeniem koronawirusem, ale także zadbać o inne środki bezpieczeństwa, by nie stać się ofiarą oszustów
Regionalne - Dolnośląskie Ruch turystyczny we Wrocławiu o połowę mniejszy niż w sezonie 2019. Miasto w kampaniach zachęca turystów do przyjazdu i realizacji bonu na wakacje w Polsce
2020-07-29 | 06:15

Ruch turystyczny we Wrocławiu o połowę mniejszy niż w sezonie 2019. Miasto w kampaniach zachęca turystów do przyjazdu i realizacji bonu na wakacje w Polsce

– Obłożenie atrakcji turystycznych, restauracji i barów kształtuje się między 45 a 60 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku –
Konsument Tegoroczne wakacje pod znakiem ścisłych restrykcji. Na kolonie i obozy wyjedzie 80 proc. mniej uczniów [DEPESZA]
2020-07-10 | 06:20

Tegoroczne wakacje pod znakiem ścisłych restrykcji. Na kolonie i obozy wyjedzie 80 proc. mniej uczniów [DEPESZA]

Około 240 tys. dzieci i młodzieży wyjedzie w tym roku na letnie kolonie i obozy. Te upłyną jednak pod znakiem ścisłych restrykcji. Dzieci muszą być przygotowane na

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Transport

Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm

Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.

Ochrona środowiska

Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane

Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.