Mówi: | Bogumiła Sowa |
Firma: | serwis Fru.pl |
Polacy na zagraniczne wakacje coraz częściej wyjeżdżają samolotem na własną rękę, a nie z biurem podróży
Polacy coraz chętniej rezerwują bilety lotnicze i organizują sobie urlop na własną rękę, czyli bez pomocy biura podróży – wynika z raportu serwisu Fru.pl. To efekt spadku cen biletów lotniczych i rozwoju sieci połączeń. W Europie od lat najchętniej podróżujemy na południe – do Włoch, Hiszpanii i Francji. Nowością są natomiast wyjazdy „do it yourself” na Majorkę i Sycylię – kierunki zarezerwowane dotychczas wyłącznie dla biur podróży. Wśród kierunków bardziej egzotycznych najpopularniejsza jest Tajlandia.
Z danych platformy FRU.PL wynika, że aż 75 proc. Polaków spędzi w tym roku urlop w Europie. Na drugim miejscu jest Azja – tam wybiera się 12 proc. klientów serwisu.
– Wakacje to szczególny czas wzmożonego zainteresowania podróżami na własną rękę. W tym roku wśród polskich turystów odnotowaliśmy 20 proc. wzrost podróży organizowanych samodzielnie w stosunku do roku poprzedniego – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Bogumiła Sowa z serwisu Fru.pl.
Do Europy najczęściej podróżujemy w lipcu, wybierając Włochy, Hiszpanię i Francję – tam poleci odpowiednio 30 proc., 25 proc. oraz 17 proc. turystów. Rośnie też popularność wakacji w Chorwacji – w tym roku odwiedzi ją co dziesiąty polski turysta.
– To są kierunki, do których bilety lotnicze można kupić za mniej niż 500 złotych, ale to też są regiony bardzo atrakcyjne turystycznie. Poza tym sama podróż nie trwa długo – tłumaczy popularność tych destynacji Bogumiła Sowa. – Jeśli chodzi o wycieczki w Europie, to zamiast długiego urlopu wybierają krótkie wyjazdy typu city break.
W Europie największą popularnością cieszą się podróże do Rzymu. Tam na zagraniczne wakacje wybierze się 17 proc. polskich turystów. Kolejna w statystykach jest Barcelona – odwiedzi ją 13 proc. turystów. Z kolei Lizbonę i Paryż w wybierze odpowiednio 10 i 9 proc. turystów. Popularne stają się również podróże samolotowe podróże do Pizy, Malagi, Nicei oraz na Sycylię i Majorkę.
– Regiony do niedawna zarezerwowane wyłącznie dla wakacji z biurem podróży zyskują coraz większą popularność wśród zwolenników wyjazdów „do it yourself” - zauważa Bogumiła Sowa - Zorganizowany na własną rękę urlop na Majorce może być nawet o połowę tańszy niż wyjazd z touroperatorem.
Wiele osób rezygnuje też z długich podróży po Europie na rzecz wypraw do Azji.
– W tym roku zauważamy, że tak jak w poprzednim najwięcej turystów rezerwuje bilety lotnicze do Tajlandii – wyjaśnia Bogumiła Sowa.
Na wakacje tanimi liniami
Aby obniżyć koszty wyjazdu, aż 65 proc. Polaków poleci w tym roku na wakacje tanimi liniami. Średnie ceny biletów mogą być nawet o ponad 90 proc. niższe niż u regularnych przewoźników. Najwięcej rezerwacji w tym sezonie ma linia Ryanair (pond 41 proc.), a zaraz po niej Wizzair (15 proc.) i PLL LOT (14,9 proc.).
– Podróże po Europie trwają krótko, w związku z czym Polacy nie oczekują standardu ekskluzywnego. Standard w tanich liniach, a jest on dosyć dobry, w zupełności nam odpowiada, ponieważ cena biletu lotniczego rekompensuje nam jakiekolwiek utrudnienia np. to, że lotnisko może być oddalone od centrum miasta o kilka kilometrów i będziemy musieli na własną rękę dotrzeć do centrum miasta – tłumaczy Bogumiła Sowa.
Na częstotliwość podróżowania polskich turystów samolotem wpływa również rozwój bazy lotnisk. Im więcej nowych portów lotniczych, tym więcej nowych połączeń i nowych możliwości dotarcia do wybranych destynacji.
Czytaj także
- 2024-11-20: Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora
- 2024-10-23: Tylko połowa poszkodowanych pasażerów walczy o odszkodowanie za opóźniony lot. To nieodebrane kilka miliardów euro
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
- 2024-08-12: Cezary Pazura: Jedziemy z żoną na Sri Lankę, gdzie mamy program naszpikowany emocjami. Będziemy się poruszać pociągami, helikopterami i jeździć na słoniach
- 2024-08-13: Paulina Sykut-Jeżyna: Byłam już na Mazurach, a teraz lecę do Grecji. Wszędzie ceny wzrosły, ale przecież można wybierać różne miejsca i wedle uznania planować wydatki
- 2024-08-05: Tomasz Jacyków: Uwielbiam upały, gdy ciepło wychodzi z betonu i pali siedzenie w rozgrzanym samochodzie. Na wakacje jeżdżę poza sezonem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.