Mówi: | Małgorzata Cieloch |
Funkcja: | Rzeczniczka |
Firma: | Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów |
W tym roku mogą upaść biura, które nie będą w stanie spełnić wymogów związanych z wyższymi kwotami gwarancji
Z badań zleconych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika, że strach przed upadkiem biura podróży powoduje, że konsumenci często rezygnują z wakacji zorganizowanych przez touroperatorów na rzecz indywidualnych wyjazdów. Również zmiany przepisów, zdaniem rzeczniczki UOKiK, mogą sprawić, że część biur upadnie. Dotyczy to szczególnie tych touroperatorów, którzy nie będą w stanie spełnić wymogów związanych z wyższymi kwotami gwarancji.
– Zmieniane są przepisy, czyli podwyższana jest kwota gwarancji, która jest obowiązkowa w przypadku świadczenia usług turystycznych. Stąd też pewnie część biur podróży, które być może nie są w stanie spełnić tych warunków finansowych będzie po prostu znikać z rynku – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Małgorzata Cieloch, rzeczniczka Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
To, co konsumenci mogą zrobić, to przede wszystkim sprawdzić biuro podróży, np. w izbach turystycznych, w których zrzeszeni są dani przedsiębiorcy.
– Na stronach Ministerstwa Sportu i Turystyki sprawdzamy w rejestrze, czy nasze biuro podróży działa legalnie, czy posiada licencję na prowadzenie działalności gospodarczej. Można tam również zerknąć na wszelkiego rodzaju zabezpieczenia finansowe i gwarancje, czy biuro posiada pozwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej w tych rejonach, do których się wybieramy – informuje Małgorzata Cieloch.
Marszałek województwa może kontrolować podległe mu biura podróży. I często ma aktualne informacje o stanie finansowym biura podróży, ale też o różnego rodzaju skargach czy nieprawidłowościach napływających od klientów. Dlatego jest to kolejny adres, gdzie można choćby telefonicznie sprawdzić danego touroperatora.
– Tak samo, jak wertujemy katalogi czy foldery, które otrzymujemy od touroperatorów, również wertujemy wnikliwie umowę. Niestety bardzo często turysta dość długo wybiera kierunek, wybiera hotel, ale niestety nie zwraca uwagi na umowę, którą podpisuje – mówi Małgorzata Cieloch.
Choć świadomość Polaków w tym zakresie rośnie. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez UOKiK, prawie połowa (46,1 proc.) respondentów czyta umowy przed wyborem biura podróży i sprawdza, czy wszystkie zawarte w nich warunki są zgodne z prawem, podczas gdy rok temu była to zaledwie jedna trzecia (29 proc.).
Zanim dojdzie do podpisania umowy należy więc sprawdzić, czy nie znalazły się w niej zapisy, dzięki którym przedsiębiorca może uniknąć odpowiedzialności.
– Na przykład biuro podróży informuje nas w którymś z warunków, że nie ponosi odpowiedzialności za zaginiony bagaż, a jest to niezgodne z prawem. Czytając umowę warto zwracać uwagę na tego typu wyłączenie odpowiedzialności. Im jest ich mniej, tym lepsza umowa dla konsumenta – przestrzega rzeczniczka UOKiK.
Doradza też, by przy podpisywaniu umowy zwrócić uwagę na wszelkiego rodzaju warunki, które dotyczą reklamacji wycieczki: im prostsze, tym lepiej dla klientów.
Z ankiety UOKiK wynika, że zaledwie co czwarty konsument wie, że prawo do reklamacji nieudanego wyjazdu dotyczy także ofert last i first minute. Ponadto zaledwie co dziesiąty turysta wie, ile ma czasu na zgłoszenie zastrzeżeń organizatorowi. Zgodnie z prawem na reklamację nieudanej wycieczki jest 30 dni od dnia jej zakończenia, zaś podstawą do jej złożenia może być np. zgubiony bagaż, gorszy standard hotelu, monotonny jadłospis, a nawet hałas w nocy. W oszacowaniu odszkodowania pomocna jest tzw. tabela frankfurcka, dzięki której można oszacować określić wysokość obniżenia ceny wycieczki za nienależyte wykonanie usługi turystycznej.
Czytaj także
- 2024-12-05: Przedświąteczna gorączka zakupów może sprzyjać nieprzemyślanym decyzjom. UOKiK ostrzega przed nadmiernym zadłużaniem
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2024-10-01: Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki
- 2024-08-09: Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich przygotowuje się do nowych obowiązków związanych z ochroną sygnalistów. Ma czas do grudnia na wdrożenie procedur
- 2024-06-25: Polacy wśród narodów najczęściej odwiedzających Czechy. Południowy sąsiad chce przyciągnąć więcej polskich turystów, nie tylko do Pragi
- 2024-05-22: Beata Pawlikowska: Podczas urlopów ekologia schodzi u nas na drugi plan. Zbyt często latamy samolotami i niszczymy przyrodę
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-23: Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-02-27: W centralnych dzielnicach Warszawy brakuje biur do wynajęcia. W budowie jest najmniej powierzchni biurowej od 14 lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.