Newsy

UE i Światowy Program Żywnościowy pomagają 1,4 mln syryjskich uchodźców w Turcji. Na program pomocowy dla nich przekazano 1 mld euro

2018-10-11  |  06:30
Mówi:Aneta Szczygłowska, Światowy Program Żywnościowy ONZ

Maria Juraszczyk, Polska Akcja Humanitarna

  • MP4
  • Komisja Europejska przeznaczyła już prawie 1 mld euro na program pomocowy, dzięki któremu mieszkający w Turcji uchodźcy z Syrii mogą samodzielnie opłacać czynsz oraz kupować podstawowe produkty, w tym żywność. To namiastka normalności i stabilizacji, których brak odbiera uchodźcom poczucie godności – podkreślają przedstawiciele Światowego Programu Żywnościowego ONZ. O tym, jak wygląda codzienność uchodźców, Polacy mogli się przekonać, odwiedzając Zwyczajnie Nadzwyczajny Sklep, który przez dwa dni działał w Warszawie.

    Według informacji podawanych przez UNHCR liczba osób, które opuściły Syrię od momentu rozpoczęcia wojny domowej, przekroczyła 6 mln. Najwięcej uchodźców schroniło się w krajach ościennych, przede wszystkim w Turcji, która przyjęła do tej pory 3,5 mln Syryjczyków. Ludzie ci zostali pozbawieni nie tylko dorobku życia i dachu nad głową, lecz także tak prozaicznych rzeczy jak ubrania. W obcym kraju trudno im znaleźć zatrudnienie i utrzymać rodzinę, zmuszeni są mieszkać w fatalnych warunkach, nie mają dostępu do podstawowych leków i środków czystości. Ogromnym problemem uchodźców jest ponadto życie w permanentnym poczuciu tymczasowości i braku kontroli nad własnym losem. 

    – Poczucie normalności daje uchodźcom rozpoczęcie normalnego życia i przestanie bycia biernym w oczekiwaniu na coś. Dzieci, które mogą uczęszczać do szkoły, rodzice, którzy mogą pracować, to jest namiastka normalności. Znamy przykłady, gdzie całe rodziny stawały na nogi właśnie dzięki temu, że jedna osoba znalazła zatrudnienie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maria Juraszczyk z Polskiej Akcji Humanitarnej.

    Syryjscy uchodźcy, którzy schronili się w Turcji, zostali objęci największym programem pomocy humanitarnej Komisji Europejskiej i Światowego Programu Żywnościowego. W ramach Emergency Social Safety Net (ESSN) otrzymują oni karty debetowe, za pomocą których mogą kupować produkty codziennego użytku, regulować rachunki czy opłacać opiekę zdrowotną. Każda objęta programem rodzina otrzymuje równowartość 75 zł miesięcznie na jedną osobę. Program działa od grudnia 2016 roku – do tej pory skorzystało z niego blisko 1,4 mln uchodźców.

    – Ten program pomaga uchodźcom, którzy żyją poza obozami, często w bardzo trudnych warunkach. Pozwala im zaspokoić podstawowe potrzeby. Dzięki temu nie muszą się martwić, jak przeżyją kolejny dzień – mówi Aneta Szczygłowska z biura Światowego Programu Żywnościowego ONZ w Brukseli.

    W ciągu minionych dwóch lat Komisja Europejska i państwa członkowskie Unii Europejskiej, w tym Polska, przeznaczyły na program ESSN 1 mld euro. Wdrażaniem projektu w życie zajmuje się Światowy Program Żywnościowy ONZ we współpracy z tureckim Czerwonym Półksiężycem. Pomocą obejmowane są przede wszystkim rodziny znajdujące się w wyjątkowo trudnej sytuacji, np. opiekujące się osobami niepełnosprawnymi lub przewlekle chorymi, bądź takie, w których funkcję głowy rodziny pełni samotna matka. Dzięki unijnemu wsparciu ludzie ci mają szanse przetrwania oraz zyskania choćby podstawowego poczucia stabilizacji. Komisja Europejska regularnie bada przebieg programu i już notuje pozytywne zmiany w sytuacji uchodźców.

    – Liczba rodziców, którzy byli zmuszeni ograniczać drastycznie swoje posiłki, żeby móc wykarmić dzieci, oraz tych, którzy nie mogli posłać swoich dzieci do szkoły, bo potrzebowali wszelkiej możliwej pomocy, by zapewnić utrzymanie na kolejny dzień zmniejszyła się o połowę. Liczba uchodźców, którzy byli zmuszeni przeprowadzać się często do zupełnie nieakceptowalnych warunków, także spadła o blisko połowę – mówi Aneta Szczygłowska.

    Elementem programu ESSN jest kampania „Zwyczajnie Nadzwyczajny Sklep” (The Incredible Ordinary pop-up shop), której celem jest promowanie wiedzy na temat wsparcia Unii Europejskiej i Światowego Programu Żywnościowego dla uchodźców z Syrii oraz przybliżenie Europejczykom historii uchodźców. W jej ramach w pięciu miastach – Berlinie, Paryżu, Amsterdamie, Mediolanie i Warszawie – otwierane są pop-up shopy. Prezentowane są w nich dramatyczne historie rodzin, które wojna zmusiła do opuszczenia swojego kraju, oraz to, w jaki sposób zakup zwyczajnych przedmiotów odmienia ich codzienne życie i przywraca poczucie godności i normalności.

    – Zachęcamy wszystkich do wsparcia kampanii, przede wszystkim poprzez dzielenie się materiałami informacyjnymi, filmami, które przedstawiają historie ośmiu rodzin. W tych filmach uchodźcy, którym pomagamy, opowiadają o tym, jakie znaczenie mają dla nich te produkty, oraz o tym, co przeszli do tej pory i jak dużą zmianą w ich życiu jest pomoc, którą otrzymują – mówi Aneta Szczygłowska.

    Warszawski „Zwyczajnie Nadzwyczajny Sklep” działał w Faktycznym Domu Kultury w dniach 9–10 października. Wyglądał on identycznie jak placówki działające w Turcji, w których zakupy robią syryjscy uchodźcy. W ofercie sklepu znajdowały się tak podstawowe produkty, jak żywność, środki higieny, drobne zabawki dla dzieci. W ten sposób organizatorzy kampanii chcieli przybliżyć Polakom codzienność ofiar wojny domowej w Syrii oraz pokazać, że normalność bywa luksusem. Kampanię w Polsce wspiera Polska Akcja Humanitarna.

     Jest to dla nas doskonała okazja, żeby przypomnieć o kryzysie uchodźczym, ale też opowiedzieć o tym, jak wygląda współcześnie pomoc humanitarna, która dzięki nowoczesnym systemom i technologiom jest coraz bardziej efektywna. Tego typu akcja daje uchodźcom wolność i przywraca im godność. Zyskują namiastkę zwyczajności, mogą sami decydować o swoim losie, zapewniać sobie podstawowe produkty – mówi Maria Juraszczyk z Polskiej Akcji Humanitarnej.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

    Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

    Problemy społeczne

    Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

    Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

    Ochrona środowiska

    Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

    Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.