Mówi: | Aleksandra Pabiańska |
Funkcja: | menadżer w zespole doradztwa europejskiego |
Firma: | Accreo |
Więcej pożyczek zamiast dotacji i duży nacisk na innowacje. Za kilka miesięcy ruszą pierwsze konkursy w nowej perspektywie unijnej
Po nowym roku rozpoczną się rozmowy na temat praktycznego wykorzystania pieniędzy, jakie w najbliższych latach dostaniemy z budżetu Unii Europejskiej. Ruszą też pierwsze konkursy. W tej perspektywie łatwiej będą miały małe i średnie przedsiębiorstwa. Większy nacisk zostanie położony na innowacyjność – badania i rozwój oraz zielone technologie. Będzie także więcej instrumentów zwrotnych niż dotacji.
– Wszystkie programy zarówno z poziomu centralnego, jak i z poziomu regionalnego są jeszcze negocjowane z Komisją Europejską – zaznacza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Aleksandra Pabiańska, menadżer w zespole doradztwa europejskiego w firmie doradczej Accreo. – Spodziewamy się, że pierwsze konkursy ruszą w I połowie 2015 roku.
30 października Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju ogłosiło, że jako pierwsze najprawdopodobniej zakończą się negocjacje programu Polska Cyfrowa, którego celem będzie zapewnienie szerokiego dostępu do szybkiego internetu, rozwój e-usług publicznych i kompetencji cyfrowych społeczeństwa.
W ramach poprzedniej perspektywy finansowej, czyli budżetu Unii na lata 2007-2013, Polsce przyznano niemal 68 mld euro. W latach 2014-2020 otrzyma 82,5 mld euro. Środki te będzie można zainwestować m.in. w badania naukowe oraz ich komercyjne zastosowanie, rozwój przedsiębiorczości i aktywizację zawodową. Cześć zostanie przeznaczona na drogi i koleje, a także inwestycje w transport przyjazny środowisku.
– Głównie nacisk położony będzie na innowacyjność, rozumianą jednak szeroko. Nie można skupiać się wyłącznie na innowacyjności twardej, lecz także na miękkiej. Badania i rozwój, zielona energia oraz efektywność energetyczna to priorytety, które wynikają z wszelkich programów Komisji Europejskiej – podkreśla Pabiańska.
Beneficjentami funduszy łatwiej będą mogły zostać niewielkie firmy, stowarzyszenia czy jednostki samorządu terytorialnego.
– Mogą to być przedsiębiorcy zarówno z sektora małych i średnich, jak i dużych przedsiębiorstw oraz fundacje czy stowarzyszenia – tak naprawdę każdy – podkreśla Aleksandra Pabiańska. – Zmianą będzie to, że duzi przedsiębiorcy będą musieli spełnić ostrzejsze kryteria.
W staraniach o unijne środki małe i średnie firmy będą mogły też liczyć na pewne preferencje. Małe przedsiębiorstwa będą mogły dostać wsparcie wyższe o 20 proc., średnie przedsiębiorstwa – o 10 proc.
Kolejna zmiana dotyczyć będzie formy udzielanego wsparcia.
– W poprzedniej perspektywie finansowej wsparcie było udzielane głównie w postaci bezzwrotnych dotacji. Teraz będą one również występować, natomiast będą również środki zwrotne, czyli pożyczki oprocentowane nisko, czasami będą to instrumenty mieszane, czyli na przykład będzie i dotacja, i pożyczka – wyjaśnia ekspertka Accreo.
Wysokość wsparcia będzie uzależniona od regionu, w którym ma być realizowana inwestycja.
– Największy pułap wsparcia będą miały przedsiębiorstwa realizujące inwestycje w regionach nisko rozwiniętych, czyli głównie w Polsce Wschodniej – mówi Aleksandra Pabiańska. – Regiony bardziej rozwinięte, na przykład Mazowsze czy Polska Zachodnia, będą miały niższy poziom wsparcia.
Czytaj także
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
- 2025-04-24: Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.