W 2020 roku McDonald’s w Polsce sprzedał 144 mln porcji frytek z krajowych ziemniaków. Od ponad 25 lat dostarcza je firma z Lęborka [DEPESZA]
W ubiegłym roku w restauracjach McDonald’s w Polsce sprzedano 144 mln porcji frytek. – Gdyby tę ilość ułożyć w prostą linię, jej długość sięgałaby z Ziemi aż do Księżyca – mówi Patrycja Pazio z McDonald’s Polska z okazji przypadającego 13 lipca Światowego Dnia Frytek. Dostawy do polskich restauracji od 1995 roku realizuje firma Farm Frites Poland z Lęborka, a specjalne odmiany ziemniaków o podłużnych bulwach są uprawiane w Wielkopolsce, na Pomorzu, Żuławach i Kujawach. Co więcej, są one wykorzystywane w 100 proc., bo z obierzyny produkowany jest biogaz. Frytki polskiej produkcji trafiają także do restauracji w 10 innych krajach Europy.
– Smak naszych frytek zawdzięczamy ziemniakom, które w 100 proc. pochodzą z polskich pól. Niezależnie od tego, w której restauracji McDonald’s goście je kupią, nasze frytki z Lęborka zawsze smakują tak samo – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Patrycja Pazio z działu relacji korporacyjnych w McDonald’s Polska.
– Do ich przygotowania stosujemy specjalnie wyselekcjonowane odmiany o podłużnych bulwach – Innovator i Ludmilla, które są uprawiane na polach w Wielkopolsce, na Pomorzu, Kujawach, Żuławach. Dzięki nim frytki są takie długie – dodaje Katarzyna Majchrzak z Farm Frites Poland.
Farm Frites Poland od 1995 roku jest dostawcą frytek do wszystkich restauracji McDonald’s w Polsce. Firma z nazywanego stolicą frytek Lęborka co roku na potrzeby tej współpracy produkuje 26 tys. ton frytek. Dostawy z Lęborka trafiają także do restauracji w Bułgarii, Serbii, Gruzji, Czechach, Estonii, a także na Białorusi, Litwie, Łotwie, Słowacji i Ukrainie – w sumie na 11 rynków europejskich.
– Przez te wszystkie lata współpracy sprzedaliśmy ponad 1,1 mld porcji frytek z Lęborka – wylicza Patrycja Pazio.
– Frytki w McDonald’s są wytwarzane z zachowaniem najwyższych standardów jakości, z ziemniaków, które pochodzą ze zrównoważonych polskich gospodarstw. W zakładzie produkcyjnym poddaje się je kontroli pod względem długości, chrupkości, lekko puszystej i wilgotnej struktury, barwy oraz walorów smakowych – wymienia Katarzyna Majchrzak. – Proces produkcji jest kontrolowany na każdym etapie – od pola, przez fabrykę, aż do momentu wydania produktu gościom w restauracji McDonald’s.
Także rolnicy współpracujący z Farm Frites Poland muszą spełniać bardzo restrykcyjne wymogi dotyczące produkcji ziemniaków. Dostarczany do zakładu surowiec jest sortowany, oczyszczany i obierany. Kolejnym etapem jest cięcie. W całym cyklu produkcji kontrolowanych jest ok. 40 różnych parametrów. Barwa frytek, ich smak, zapach, chrupkość czy też długość to tylko niektóre z nich. Frytki, które przejdą proces selekcji, trafiają do restauracji, gdzie smaży się je w oleju roślinnym (słonecznikowo-rzepakowym).
Na etapie sortowania po cięciu zbyt krótkie frytki są odrzucane, ale nie trafiają do kosza, ale do produkcji placków ziemniaczanych i płatków. Nie marnują się także obierzyny, bo z nich produkowany jest ekologiczny biogaz w pobliskiej biogazowni.
– Każdy ziemniak jest wykorzystywany w 100 proc. – podkreśla przedstawicielka Farm Frites Poland.
McDonald’s jest ważnym partnerem polskich producentów i sektora rolno-spożywczego. Wieloletnie partnerstwo i stałe zamówienia umożliwiają rozwój rolników i przetwórców.
GUS szacuje powierzchnię uprawy ziemniaka w Polsce na ok. 0,3 mln ha. Ubiegłoroczne zbiory wyniosły ok. 9 mln ton, czyli ok. 40 proc. więcej, niż uzyskano rok wcześniej.
Czytaj także
- 2025-06-05: Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad
- 2025-06-04: Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-05-26: W lipcu ma być gotowy projekt wspólnej polityki rolnej po 2027 roku. Rolnicy obawiają się niekorzystnych zmian w finansowaniu
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-26: Dyrektywa o przejrzystości płac zmniejszy lukę płacową między kobietami a mężczyznami. Obniży za to skłonność pracodawców do podwyżek
- 2025-05-29: Bryska: W Sopocie nigdy nie odmawiam sobie przyjemności zjedzenia gofra. Cena nie gra roli
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.