Newsy

W I kwartale firmy finansowe wydały ponad 300 mln zł na reklamę. Najczęściej promowały szybkie pożyczki i kredyty gotówkowe

2015-05-06  |  06:25

300,7 mln zł wydały firmy finansowe na reklamę w pierwszym kwartale. W stosunku do poprzednich trzech miesięcy wynik ten był gorszy o około 130 mln zł. Największy kawałek reklamowego tortu trafił do telewizji. Najczęściej promowane w mediach były szybkie pożyczki i kredyty gotówkowe.

Przeszło 300 mln zł w I kwartale przeznaczyły na płatną promocję w mediach firmy finansowe, w tym banki oraz przedsiębiorstwa udzielające pożyczek – informuje agencję Newseria Biznes Łukasz Jadaś, starszy specjalista ds. badań i produktów Instytutu Monitorowania Mediów. – To spadek w stosunku do ostatniego kwartału 2014 roku o blisko jedną trzecią. Ale zmniejszenie wydatków nie było zaskoczeniem, ponieważ IV kwartał jest zawsze okresem intensywnej promocji z uwagi na bożonarodzeniowe wydatki konsumenckie. Wielkanoc jest nieco mniej kosztowna.

Jak wynika z danych Instytutu Monitorowania Mediów, najwięcej, bo 18,9 mln zł, na reklamę w mediach wydał PKO Bank Polski. Na drugim miejscu znalazł się Eurobank (18,5 mln zł), a na trzecim – ING Bank Śląski. Czwartą pozycję zajęła firma Vivus, która udziela szybkich pożyczek.

Firmy pożyczkowe promowały się bardzo intensywnie i były nadal mocno widoczne w mediach: prasie, radiu i telewizji – zauważa Łukasz Jadaś. – Widać zresztą tendencję do promowania pożyczek i kredytów. Na reklamy tych dwóch produktów finansowych wszyscy reklamodawcy przeznaczali najwięcej środków. W obu przypadkach były to kwoty rzędu 60 mln zł.

Najchętniej reklamowanym produktem, jak wynika z danych IMM, były szybkie pożyczki gotówkowe (ok. 65,2 mln zł). Produkt ten utrzymał pozycję głównie dzięki Vivus Finance. Główni konkurenci tej firmy nieco zwolnili tempo. W rankingu wydatków Provident zajął dziewiątą pozycję, zaś SKOK – szesnastą.

Na drugim miejscu produktowym znalazły się kredyty gotówkowe z kwotą oscylującą wokół 63 mln zł. Mocne trzecie miejsce zajęły konta osobiste (ok. 50 mln zł). Ubezpieczyciele również nie spoczęli na laurach. Najbardziej aktywna była promocja firm Generali oraz Proama.

Największy kawałek reklamowego tortu tradycyjnie trafił do telewizji. Na emisję spotów banki i instytucje finansowe przeznaczyły około 240 mln zł. Najwięcej przeznaczono na reklamę w telewizji Polsat – łącznie 51,8 mln zł (według oficjalnych cenników, bez uwzględnienia rabatów). Drugi w zestawieniu TVN zarobił 34,4 mln zł.

Biorąc pod uwagę to, że reklama radiowa kosztowała firmy około 40 mln zł, a prasowa – 20 mln zł, łączne wydatki na spoty telewizyjne były wysokie – ocenia Łukasz Jadaś. – Spośród stacji radiowych liderem pierwszych trzech miesięcy było RMF FM, a wśród tytułów prasowych – dziennik „Rzeczpospolita”.

RMF FM w omawianym okresie zarobił na reklamach firm finansowych ok. 10,5 mln zł. Pozycję wicelidera zdobyło Radio Zet – z 4,4 mln zł. „Rzeczpospolita”, lider w segmencie prasowym, pozyskała natomiast ok. 1,8 mln zł.

Do pobrania

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Stypendia socjalne i zapomogi dla studentów dotkniętych powodzią. MNiSW apeluje do uczelni o priorytetowe rozpatrywanie wniosków

Uczelnie w całym kraju deklarują pomoc dla studentów dotkniętych skutkami powodzi, jaka ma miejsce w południowo-zachodniej części Polski. Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek zaapelował o udzielanie wsparcia finansowego dla potrzebujących – w postaci stypendiów socjalnych czy zapomóg, ale też o udostępnienie miejsc na uczelniach i w akademikach. Społeczność akademicka w całym kraju organizuje także zbiórki pomocowe, solidaryzując się z osobami poszkodowanymi w trakcie powodzi.

Przemysł

J. Lewandowski: Polityka UE potrzebuje deregulacji. Bez tego tracimy w wyścigu z USA i Chinami

Unia Europejska potrzebuje o wiele bardziej skoordynowanej polityki przemysłowej, szybszych decyzji i ogromnych inwestycji, jeśli chce dotrzymać kroku gospodarczo Stanom Zjednoczonym i Chinom – wynika z raportu Mario Draghiego zaprezentowanego na początku września. Zdaniem europosła Janusza Lewandowskiego bez uproszczeń przeregulowanych przepisów Unia będzie tracić na konkurencyjności względem rywali, a firmy będą do nich przenosić swoje siedziby. Dużą rolę w deregulacji może odegrać Polska podczas swojej prezydencji we Wspólnocie.

DlaWas.info

Problemy społeczne

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Zdrowiu reprodukcyjnemu wciąż poświęca się za mało uwagi w debacie o dzietności i polityce rodzinnej

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci, czyli najmniej od II wojny światowej. Tegoroczne dane są jeszcze gorsze. W pierwszej połowie 2024 roku zarejestrowano ok. 126,5 tys. urodzeń, czyli o blisko 12,5 tys. mniej niż rok wcześniej – wynika z danych GUS. W kwestii zastępowalności pokoleń na znaczeniu zyskuje problematyka zdrowia reprodukcyjnego. WHO uważa problemy z płodnością kobiet i mężczyzn za istotny problem zdrowotny. – To temat, który w ogóle nie jest podejmowany – ocenia prof. dr hab. Elżbieta Gołata, przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN. – Nie tylko zdrowie reprodukcyjne, ale w ogóle stan zdrowia ludności to jedno z najważniejszych wyzwań demograficznych i społecznych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.