Mówi: | Łukasz Lefanowicz |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Gerda Broker |
W niedzielę „złote” referendum w Szwajcarii. Jego wynik nie wywoła większych zmian w kursie franka
W niedzielę Szwajcarzy zdecydują w referendum o tym, czy ich bank centralny ma zwiększyć rezerwy złota. Ryzyko, że wyniki zachwieją kursem franka, jest jednak niewielkie. Na rynek walutowy znacznie większy wpływ ma to, co dzieje się w USA.
Teoretycznie, gdyby Szwajcarzy rzeczywiście zmusili swoich bankierów do zwiększenia rezerw złota, to ich waluta powinna się wyraźnie wzmocnić. W Polsce z dużym niepokojem myślą o takim rozwoju wypadków posiadacze kredytów we frankach szwajcarskich, których liczbę szacuje się na 700 tys. osób. W praktyce jednak prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest minimalne.
– Wiadomo, że frank szwajcarski ma ustalony maksymalny kurs wymiany do euro. I ten kurs też pewnie będzie za wszelką cenę broniony – mówi agencji informacyjnej Newseria Łukasz Lefanowicz, prezes zarządu Gerda Broker. – Kolejnym aspektem jest też samo referendum w Szwajcarii, ponieważ patrząc historycznie na referenda w Szwajcarii, ok. 15 proc. z nich kończy się pozytywnym skutkiem.
Zagrożenie nagłym wzrostem kursu szwajcarskiego franka jest tym mniejsze, że silna waluta osłabiałaby tamtejszą gospodarkę. Szkodziłaby np. szwajcarskim eksporterom, których towary nagle by podrożały, więc przestano by je kupować na świecie.
– Wbrew opiniom głoszonym przez media, nakręcającym spiralę oczekiwań, ta decyzja, jaka by ona nie była, nie będzie miała większego wpływu na sytuację kredytobiorców, którzy mają zobowiązania w tej walucie, ponieważ jeszcze bardziej umacniający się frank szwajcarski nie służy samym Szwajcarom. I oni sami deklarują, że są w stanie przeznaczyć wszystkie możliwe środki na obronę tego kursu – zwraca uwagę Łukasz Lefanowicz.
Wygląda więc na to, że na rynek walutowy szwajcarskie referendum będzie miało niewielki wpływ. Na pewno znacznie mniejszy niż większe wydobycie ropy w Stanach Zjednoczonych i coraz lepsza kondycja tamtejszej gospodarki. Mniejszy też niż kolejne oczekiwane decyzje Europejskiego Banku Centralnego.
– Możemy się spodziewać w najbliższym czasie ogłoszenia dalszej polityki luzowania w Europie – przypomina prezes zarządu Gerda Broker. – Co będzie wpływało na dalsze osłabianie się euro względem dolara. Natomiast po drugiej stronie oceanu mamy cały czas pozytywne tendencje. Zarówno wskaźniki wyprzedzające, jak i dane z realnej gospodarki pozwalają przypuszczać, że Ameryka szybciej wychodzi z kryzysu, a co za tym idzie siła dolara też rośnie.
Ostatnie dane o PKB za II kwartał pokazały, że amerykańska gospodarka urosła o 3,9 proc., podczas gdy spodziewano się wzrostu o 3,3 proc. Natomiast po Europejskim Banku Centralnym można oczekiwać, że zrealizuje on wcześniejsze zapowiedzi działań wzmacniających gospodarkę państw kontynentu, czyli skupu aktywów. To mogłoby osłabić notowania euro, jednak zapowiedziane zostało to już dawno, więc zaskoczeniem dla rynku raczej nie będzie. EBC zbiera się 4 grudnia.
– Wydaje się, że te decyzje EBC już są zdyskontowane przez rynek – uważa Łukasz Lefanowicz. – Tutaj nie ma żadnego zaskoczenia. Na poprzednich posiedzeniach, miesiąc i dwa miesiące temu, Mario Draghi zapowiadał te ruchy, więc one nie powinny być zaskoczeniem dla rynku. Dlatego też nie należy się spodziewać jakichś mocnych ruchów na walutach.
Czytaj także
- 2025-03-11: Ponad 1,2 tys. projektów związanych z zieloną transformacją miast. BGK podpisał już umowy na 6,4 mld zł
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2025-02-17: K. Śmiszek: Działania USA to atak na sądownictwo międzynarodowe. To zagrożenie dla praw ofiar zbrodni wojennych
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-10: Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb
- 2025-02-18: Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
- 2025-01-30: Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Praca

Dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry przyciąga do Polski inwestorów. Kluczowymi partnerami stają się firmy z Wielkiej Brytanii
Polska zajmuje szóste miejsce w Europie pod względem atrakcyjności inwestycyjnej. Jako największa gospodarka w regionie, ze strategicznym położeniem, odgrywa istotną rolę w budowaniu odpornych, zrównoważonych i konkurencyjnych łańcuchów dostaw w szybko zmieniającym się globalnym środowisku. Tym samym jej potencjał inwestycyjny wciąż rośnie. Wielka Brytania już jest strategicznym partnerem dla Polski, potencjał jest jednak znacznie większy.
Sport
Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską

Ponad połowa Polaków deklaruje aktywność fizyczną co najmniej raz w tygodniu. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor, w 2025 roku 14 proc. osób planuje zwiększyć wydatki na siłownię, dietę oraz wizyty u specjalistów. W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie sieci fitness dynamicznie rozwijają swoją działalność i dostosowują liczbę placówek do popytu. Xtreme Fitness Gyms zamierza do 2027 roku uruchomić 227 lokalizacji, w tym roku ma też powstać około 10 placówek Xtreme KiDS przeznaczonych dla dzieci. W planach jest również ekspansja zagraniczna.
Polityka
Przyspiesza proces wstąpienia Mołdawii do UE. Unia przeznaczy dla tego kraju ponad 1,8 mld euro wsparcia

– Wspieranie procesu integracji europejskiej Republiki Mołdawii jest kluczowe dla Polski – przekonuje Michał Szczerba, europoseł z Platformy Obywatelskiej. Mołdawia uzyskała oficjalny status kandydata do UE w 2022 roku. W opinii Komisji Europejskiej robi systematyczne postępy pomimo bezprecedensowych wyzwań, wynikających z intensyfikacji przez Moskwę działań hybrydowych obliczonych na wewnętrzną destabilizację tego państwa. Przyznany pakiet pomocy ma wesprzeć Mołdawię w implementacji reform związanych z akcesją do UE.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.