Newsy

W obliczu rosyjskiej agresji Polska powinna szybciej odchodzić od paliw kopalnych. Pierwszy krok to budowa przydomowych mikroinstalacji

2022-03-08  |  06:10

Rozwój energetyki prosumenckiej i budowa mikroinstalacji na użytek gospodarstw domowych, termomodernizacja budynków, modernizacja przestarzałych sieci energetycznych, magazyny energii czy rozwój biogazowni – to najpilniejsze działania, które przyspieszą dekarbonizację polskiej gospodarki. Część z nich jest możliwa do wprowadzenia „na już”. Jak ocenia ekspert Koalicji Klimatycznej, dr hab. inż. Zbigniew Karaczun, to konieczne, ponieważ w świetle rosyjskiej agresji Polska musi jak najszybciej uniezależnić się od importu surowców energetycznych. 

– Problemem polskiej energetyki jest tak naprawdę to, że my żyjemy w świecie mitów. Uważamy, że węgla wystarczy nam na wiele lat, że jest on gwarantem naszego bezpieczeństwa energetycznego. Jeżeli tak jest, to po co kupujemy węgiel od Rosji? Był moment, kiedy importowaliśmy go 20 mln ton rocznie, teraz to jest ok. 9,5 mln ton. Więc to nie jest tak, że ten węgiel zapewnia nam bezpieczeństwo energetyczne – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr hab. inż. Zbigniew Karaczun, ekspert Koalicji Klimatycznej i profesor warszawskiej SGGW.

Dane przytaczane przez Koalicję Klimatyczną pokazują, że tylko w 2020 roku Polska zaimportowała z Rosji ponad 16,5 mln ton ropy naftowej, prawie 9,5 mln t węgla i 10 mld m3 gazu ziemnego. Sama wartość kupowanej od Rosji ropy i węgla przekroczyła w ostatnich latach aż 730 mld zł, natomiast wartość kontraktu gazowego na dostawy tego surowca nie jest jawna. Eksperci podkreślają, że w świetle rosyjskiej agresji na Ukrainę Polska powinna zrezygnować z importowania tych surowców. To jednak oznacza konieczność przyspieszenia procesu dekarbonizacji i zielonej transformacji energetycznej.

– Powinniśmy przygotować wspólny, ponadpolityczny program transformacji energetycznej, jak to miało miejsce np. w Danii. Program, który będzie uwzględniał konieczność uzyskania neutralności klimatycznej nie później niż do 2040 roku i wskaże, jakie inwestycje powinniśmy przeprowadzić w ciągu najbliższych 30 lat, żeby to osiągnąć. To powinna być umowa społeczna, która będzie realizowana niezależnie od tego, kto będzie w Polsce rządził. To jedyna droga, żebyśmy mogli rozwiązać problem głębokiego uzależnienia Polski od sprowadzania surowców energetycznych z zewnątrz – ocenia ekspert Koalicji Energetycznej.

Jego zdaniem w krótkim terminie Polska powinna postawić na rozwój energetyki prosumenckiej. Ten segment rynku w ostatnich latach przeżywa prawdziwy boom, ale zmiany wchodzące w życie od kwietnia mogą odwrócić tę tendencję. Zmieni się bowiem system rozliczania prosumentów, którzy oddają nadwyżki energii do sieci i z niej czerpią w okresach mniejszej produkcji w mikroinstalacji.

– Energetyka prosumencka to jest ogromna szansa na budowę niezależności energetycznej polskich rodzin i szansa, żeby skorzystało na tym rolnictwo. Potrzebujemy programu wspierania energetyki odnawialnej dla sektora rolniczego, sektora komunalnego, sektora indywidualnego budownictwa, jak również dla spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, bo one mogą w to inwestować – mówi dr hab. inż. Zbigniew Karaczun.

Według danych PTPiREE na koniec 2021 roku łączna liczba mikroinstalacji prosumenckich przyłączonych do sieci dystrybucyjnej sięgnęła w Polsce 854 tys., a ich moc przekroczyła już 6 GW.

– W tej chwili jest na rynku duża ilość pieniędzy, które ludzie obawiający się inflacji chcieliby zainwestować. Gdyby więc połączyć pewne programy wsparcia proponowane przez rząd z prywatnymi oszczędnościami, można by uzyskać niebywały efekt rozwoju odnawialnych źródeł energii na potrzeby gospodarstw domowych – mówi profesor warszawskiej SGGW. – Drugi obszar, który można zacząć wdrażać od razu, to różnego rodzaju programy zarządzania użytkowaniem energią przez użytkowników końcowych. Zapotrzebowanie na energię w czasie nie jest takie samo – mamy szczyty i dołki. Dlatego powinniśmy zaproponować takie taryfy, żeby mieszkańcy zaczęli korzystać z energii sieciowej w okresach, kiedy mamy dołek zapotrzebowania. Dzięki temu nie musielibyśmy włączać dodatkowych mocy wtedy, kiedy zapotrzebowanie jest największe. To byłaby też duża oszczędność surowców energetycznych.

Ekspert Koalicji Klimatycznej wskazuje również, że w Polsce od lat nierozwiązanym problemem, który opóźnia proces dekarbonizacji, pozostaje kwestia termomodernizacji budownictwa. Według danych Komisji Europejskiej w skali całej UE budynki odpowiadają za ok. 40 proc. końcowego zużycia energii. Z kolei w Polsce jest ponad 5,5 mln budynków mieszkalnych, z których zdecydowana większość (ok. 5 mln) to domy jednorodzinne, a 70 proc. z nich nie spełnia standardów efektywności energetycznej. Średnio co trzeci nie ma nawet izolacji cieplnej. W ubiegłorocznym raporcie Rockwool („Fala renowacji szansą na rozwój Polski po pandemii”) eksperci wyliczyli, że termomodernizacja kilku milionów polskich domów pozwoliłaby krajowej gospodarce zaoszczędzić nawet 6,8 mld m3 gazu ziemnego rocznie.

– W dłuższej perspektywie czasowej powinniśmy z kolei szukać takich rozwiązań, które umożliwią wykorzystanie odnawialnych źródeł energii w przemyśle i tworzenie także magazynów energii. Tu pojawiają się takie pomysły, że kopalnie mogłyby zacząć funkcjonować jako elementy systemu energetyki szczytowo-pompowej, bo tam są duże wysokości, które można by wykorzystać – mówi dr hab. inż. Zbigniew Karaczun. – Mamy też rolnictwo z ogromnym potencjałem rozwoju biogazowni. To jest projekt, o którym mówimy w Polsce od 20 lat, ale nie zrobiliśmy nic, żeby to się rozwijało. Tak więc tych obszarów, gdzie moglibyśmy rozwijać energetykę odnawialną i dokonać transformacji, jest bardzo wiele.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

IMM Szkolenie

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji

Program i priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE, rozpoczynającej się 1 stycznia 2025 roku, były głównymi tematami spotkań przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli oraz liderów grup politycznych w PE z polskim premierem i marszałkami Sejmu i Senatu. Najważniejsza na agendzie w nadchodzącym półroczu będzie kwestia bezpieczeństwa – nie tylko militarnego, lecz także gospodarczego, energetycznego, zdrowotnego czy żywnościowego.

Handel

Szara strefa na rynku e-papierosów sięga 37,5 proc. Przez podwyżki cen więcej użytkowników może szukać nielegalnych źródeł

Szara strefa na polskim rynku papierosów elektronicznych i e-liquidów może sięgać 37,5 proc. – wynika z raportu opracowanego dla stowarzyszenia VAP. Dużym problemem jest zwłaszcza masowy napływ do Polski tanich, jednorazowych e-papierosów smakowych, których rzeczywista sprzedaż może być nawet kilkukrotnie wyższa niż oficjalne statystyki i po które coraz częściej sięgają dzieci i młodzież. Do rozwoju szarej strefy mogą się też przyczynić podwyżki akcyzy – badani użytkownicy e-papierosów deklarują, że w razie wzrostu ich cen będą ich szukać w innych źródłach.

Konsument

Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie

Projekt ustawy wdrażającej unijny akt o usługach cyfrowych (DSA) do polskiego prawa jest na etapie prac w rządzie i ma wejść w życie na początku 2025 roku – zapowiada Ministerstwo Cyfryzacji. Chociaż przyjęte na forum UE przepisy obowiązują w Polsce bezpośrednio już od lutego br., to wymagają one również pewnych dostosowań w krajowych regulacjach. Chodzi m.in. o ustanowienie koordynatora ds. usług cyfrowych, czyli regulatora, który ma odpowiadać za egzekwowanie obowiązków nałożonych na platformy internetowe.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.