Newsy

Wody pitnej nie zabraknie, ale specjaliści zalecają jej racjonalne zużycie w ogrodach. Do ich podlewania powinna służyć deszczówka, a nie woda pitna

2020-05-15  |  06:15
Mówi:Sergiusz Kieruzel
Funkcja:rzecznik prasowy
Firma:Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie
  • MP4
  • Niedobór wody daje się we znaki rolnikom i z pewnością odbije się na tegorocznych plonach. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie chce wydać w 2020 roku 2 mld zł na inwestycje, które mają przynieść poprawę bilansu wodnego w Polsce. Zdaniem specjalistów susza nie będzie miała jednak negatywnego wpływu na wydajność ujęć wody pitnej i stosowanie znacznych ograniczeń w jej zużyciu nie będzie konieczne. Jednak to nie zwalnia z racjonalnego wykorzystania wody, m.in. podczas podlewania ogrodów. Eksperci zalecają m.in. rezygnację z trawników w stylu angielskim.

    – Zjawisko niedoboru wody w rolnictwie, które objawia się brakiem wilgotności w glebie, czyli tzw. suszę rolniczą, obserwujemy już wiosną. Najbardziej dotknięty nią jest obszar środkowej Polski, od województwa lubuskiego, przez wielkopolskie, łódzkie, mazowieckie, aż po Podlasie i Lubelszczyznę. Niżówkę, czyli obniżenie stanów wody w rzekach, notujemy również w tym pasie – dotyczy to Warty, Noteci, Narwi oraz Pilicy – wymienia Sergiusz Kieruzel, rzecznik Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. – Tam rzeczywiście występują niedobory wody. W związku z suszą wegetacyjną w rolnictwie w niektórych częściach kraju mogą wystąpić niższe plony. Dlatego bardzo ważne są inwestycje w retencję korytową, które prowadzimy w całej Polsce.

    Zadaniem retencji korytowej rzek, kanałów i rowów jest poprawa bilansu wodnego na terenach rolniczych. Odbywa się to poprzez budowę i odbudowę systemu jazów, zastawek i przepusto-zastawek, umożliwiających nawodnienie użytków rolnych. Przeciwdziałanie skutkom suszy jest obecnie najważniejszym zadaniem, jakie wykonuje PGW Wody Polskie. Na ten cel przeznaczonych jest w tym roku ponad 2 mld zł. Równolegle wprowadzane są kolejne rozwiązania z zakresu małej i dużej retencji, które poprawią stan zasobów wodnych w Polsce.

    Działania inwestycyjne opierają się na szczegółowych analizach dokonanych za pomocą najnowocześniejszych metod badawczych. W efekcie powstanie kompleksowy plan przeciwdziałania skutkom suszy. Dokument będzie zawierał analizę możliwości powiększenia dyspozycyjnych zasobów wodnych oraz zbiór niezbędnych inwestycji. Znajdą się w nim także konkretne wskazania dla samorządów, które będą pomocne w kształtowaniu zrównoważonej gospodarki wodnej na terenach gmin, a w konsekwencji – całego kraju.

    Rzecznik PGW Wody Polskie uspokaja, że obecnie nie ma zagrożenia, aby przedsiębiorstwa musiały ograniczać zużycie wody w związku z suszą.

    Jednak ewentualne decyzje o ograniczeniach będą podejmowały samorządy, bo to one odpowiadają za dostarczanie wody mieszkańcom oraz innym odbiorcom na danym terenie – wyjaśnia Sergiusz Kieruzel.

    Podkreśla również, że obecnie nie należy się obawiać, że zabraknie wody pitnej dostarczanej gospodarstwom domowym. Ubiegłoroczne doświadczenia dotyczące niedoboru wody w ponad 300 gminach w Polsce pokazały, że wynikały one z niskiego ciśnienia w sieci wodociągowej.

    – Było to spowodowane gównie podlewaniem ogrodów, a do tego nie powinna służyć woda pitna – zaznacza rzecznik. – Niestety Polacy lubują się w trawnikach, które potrzebują wody, ale nie biorą pod uwagę, że są one bardzo wymagające i sprawdzają się w angielskim klimacie, a nie w warunkach polskich. W dodatku do podlewania ogrodów częściej wykorzystujemy wodę z sieci zamiast nagromadzoną deszczówkę. Woda pitna nie powinna być zużywana do tego celu, bo jest to marnotrawstwo – w wielu krajach afrykańskich lub azjatyckich takie zachowanie byłoby najdelikatniej mówiąc niezrozumiałe.

    PGW Wody Polskie prowadzi kampanie społeczne i edukacyjne. Ich celem jest przede wszystkim zwiększenie świadomości społecznej dotyczącej zasobów wodnych, a szczególnie racjonalnego gospodarowania wodą w gospodarstwach domowych, m.in. zachęty do gromadzenia deszczówki i wykorzystywania jej do podlewania ogrodu. Inny sposób na rozwiązanie problemu to zamiana trawników na kwietne łąki, które pięknie pachną, cieszą oko, są przyjazne dla pszczół i zatrzymują wilgoć, więc nie trzeba ich tak często podlewać.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Zbiory czereśni zakończyły się o miesiąc wcześniej niż zazwyczaj. Z powodu szybszej wegetacji owoce przypominają te z południa Europy

    Zmiany klimatyczne wpływają na uprawy i zbiory owoców. Drzewa czereśni zakwitły w tym roku o kilka tygodni wcześniej niż zazwyczaj. Ciepła i słoneczna pogoda już w marcu przyspieszyła kwitnienie. W efekcie, o ile w poprzednich latach czereśnie można było kupić jeszcze w sierpniu, w tym roku już w lipcu zbierano późne odmiany. – Sezon wegetacyjny był o wiele dłuższy, a temperatura była wysoka w trakcie dojrzewania owoców. To warunki porównywalne z włoskim klimatem, a owoce, które udało nam się wyprodukować, są doskonałej jakości – mówi Krzysztof Czarnecki, wiceprezes Związku Sadowników RP. Część upraw zniszczyły jednak kwietniowe przymrozki.

    Prawo

    Osoby z niepełnosprawnością i ich opiekunowie czekają na ustawę o asystencji osobistej. Dzięki niej może wzrosnąć zainteresowanie pracą w tym zawodzie

    Polska jest jednym z ostatnich europejskich krajów bez ustawy o asystencji osobistej. Tymczasem wspieranie osób z niepełnosprawnościami w różnych aspektach życia może mieć kluczowe znaczenie dla rynku pracy. Zatrudnienie będzie mogła znaleźć część osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie. Stworzy to też duże zapotrzebowanie na pracę asystentów. Dziś część z nich nie chce podejmować niepewnego zatrudnienia, nieuregulowanego w przepisach. – Jest przestrzeń dla tego nowego, bardzo prestiżowego w Europie zawodu asystenta osobistego osoby z niepełnosprawnością, który wesprze system ochrony zdrowia – przekonuje Małgorzata Szumowska, prezeska Fundacji Centrum Edukacji Niewidzialna.

    Bankowość

    Małe i średnie firmy czeka szereg wyzwań związanych ze zrównoważonym rozwojem. Banki chcą im w tym pomagać

    Hasła takie jak zrównoważony rozwój, ESG, taksonomia czy dekarbonizacja będą w nadchodzącym czasie dotyczyć nie tylko korporacji, ale też małych i średnich firm. Chcąc pozostać konkurencyjnymi uczestnikami łańcucha dostaw, także mniejsze podmioty  będą musiały wypełnić unijne wymogi i realizować proekologiczne projekty. To jednak oznacza dla nich szereg wyzwań, związanych chociażby z poznaniem wymogów unijnych, terminów ich realizacji i całym aspektem ich wdrożenia. Wydany właśnie przez Bank Ochrony Środowiska przewodnik, podsumowujący najważniejsze wyzwania legislacyjne, ma pomóc przedsiębiorcom się odnaleźć w gąszczu regulacji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.