Newsy

Wyższe limity inwestycyjne dla OFE w II połowie 2013 roku

2012-02-29  |  06:50
Mówi:Małgorzata Brzoza
Funkcja:Rzecznik
Firma:Ministerstwo Finansów
  • MP4
    Ministerstwo Finansów pracuje nad zmianą przepisów dotyczących limitów inwestycji zagranicznych OFE. Ministerstwo chce zwiększyć obecny limit z 5 do 30 proc. Najwcześniej jednak w drugiej połowie 2013 roku.

    W grudniu 2011 roku Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał, że ograniczenia dla OFE działających w Polsce są niezgodne z prawem wspólnotowym. Zgodnie z wyrokiem, 5-procentowy limit na zagraniczne inwestycje ogranicza swobodę przepływu kapitału. Prace w resorcie finansów trwają.

     - Będziemy w tej chwili pracowali nad rozwiązaniami, które podnoszą ten próg inwestycyjny do 30 proc. Myślimy o tym, żeby odbywało się to stopniowo, ponieważ ostatecznie to państwo jest gwarantem w przypadku otwartych funduszy emerytalnych - mówi Małgorzata Brzoza, rzecznik Ministerstwa Finanów.

    Komisja Europejska nie narzuciła Polsce żadnych terminów, w których nowe limity powinny obowiązywać.
     
     - Jesteśmy zobligowani tylko do informowania, czy i w jakim terminie będziemy podejmowali prace w tym zakresie. Analizujemy różne propozycje. Jesteśmy w stałym kontakcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, z którym dyskutujemy na temat możliwych rozwiązań i harmonogramu prac - wyjaśnia Małgorzata Brzoza.

    I dodaje: -  Zakładamy, że rozwiązanie to mogłoby wejść w życie w II połowie 2013 roku.

    Otwarte fundusze emerytalne nie wykorzystują obecnie obowiazujących limitów. Na koniec 2011 roku zagraniczne inwestycje stanowiły ok. 1 proc. wszystkich aktywów OFE. Niskie zainteresowanie papierami zagranicznymi przedstawiciele OFE tłumaczą dużym ryzykiem kursowym, przed którym nie mają możliwości sie zabezpieczyć.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.