Mówi: | Zbigniew Jakubas |
Funkcja: | właściciel |
Firma: | Grupa Kapitałowa Multico |
Z. Jakubas o unijnym budżecie: dostaliśmy bardzo dużo. To fenomenalny wynik
Zastrzyk pieniędzy z nowego unijnego budżetu pomoże polskiej gospodarce dopiero za dwa lata. W tym czasie, a szczególnie w najbliższych miesiącach, trzeba więc szukać innego motoru napędzającego gospodarkę. Zdaniem Zbigniewa Jakubasa, właściciela grupy kapitałowej Multico, wynik negocjacji unijnego budżetu jest fenomenalny i wpłynie nie tylko na kondycję gospodarki, ale też na interesy jego spółek.
Budżet UE, który w ubiegłym tygodniu uzgodnili szefowie 27 państw, po raz pierwszy w historii jest niższy od poprzedniego. Mimo to fundusze dla Polski są większe o 4 miliardy euro. W sumie z unijnej kasy w ciągu 7 lat nasz kraj otrzyma 105,8 miliardów euro, z czego niemal 73 miliardy w ramach funduszy spójności.
– Powinniśmy się z tego cieszyć i skończyć biadolenie, zwłaszcza wśród polityków opozycji, że można było więcej. Dostaliśmy bardzo dużo. To jest zasługa naszych polityków, którzy po stronie Brukseli negocjowali i minister Bieńkowskiej, która jest nie do przecenienia, jeżeli chodzi o jej zdolności negocjacyjne i jej wpływ na to, co nam się udaje z Unii uzyskać – mówi Agencji Informacyjnej Zbigniew Jakubas, właściciel Grupy Multico.
Zdaniem inwestora, fundusze mimo wszystko można wykorzystać lepiej. Polska administracja nadal uczy się jednak skomplikowanych procedur i tego, jak korzystać z dotacji. Urzędnicy boją się popełnić błąd, a sytuacji nie ułatwia też pełna nieufności atmosfera wokół inwestycji. Jednak, zdaniem Jakubasa, głośne krytykowanie sposobu wykorzystywania unijnych pieniędzy przez samych Polaków jest dużym błędem.
– Nie strzelajmy sobie jako Polska, jako społeczeństwo w kolano, mówiąc, że Polska to jest kraj, gdzie się wszystko rozkrada, kraj korupcji, bo potem podchwytują to inni, np. Anglicy, Irlandczycy. Wykorzystują te informacje, żeby nas ograbić, z czego tylko jest możliwe, dać nam jak najmniej dotacji. Bądźmy sprawiedliwi. Starajmy się robić to lepiej, ale jednocześnie nie dezawuujmy tego, co nam się udało zrobić – podkreśla rozmówca Newserii.
Na unijne pieniądze czekają polskie firmy i giełda
– Moja firma buduje koleje, więc infrastrukturę będziemy budowali dalej. Ponadto dobra infrastruktura pomaga nam w prowadzeniu biznesu. Dziś już transport jest dużo lepszy, wygodniejszy w poruszaniu się po Polsce, bo tych autostrad trochę jest, natomiast należy ten program dokończyć – podkreśla Zbigniew Jakubas.
Zdaniem inwestora obecnie Polska gospodarka jest w trudnej sytuacji, także dlatego, że na środki z nowej unijnej perspektywy budżetowej przyjdzie jeszcze poczekać, a te z poprzednich lat się kończą. To oczekiwanie będzie miało wpływ także na spółki notowane na giełdzie.
– Gdybyśmy zobaczyli ożywienie i trochę entuzjazmu w gospodarce – tylko pytanie, skąd to ożywienie, przecież środków unijnych nie dostaniemy ani w tym, ani w następnym roku – ale gdyby takie ożywienie przyszło, np. w postaci popytu wewnętrznego, to możemy z giełdą w II połowie roku trochę „podjechać”. Ale nie spodziewałabym się niesamowitych wzrostów. Jeśli będzie wzrost, to kilkuprocentowy. Jednak jeśli utrzymamy się z obecnym poziomem przez cały rok, w takiej kołyszącej się koniunkturze, to też nie powinniśmy narzekać – podkreśla Zbigniew Jakubas.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-06-13: Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
- 2025-05-26: W lipcu ma być gotowy projekt wspólnej polityki rolnej po 2027 roku. Rolnicy obawiają się niekorzystnych zmian w finansowaniu
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-07: Prace nad unijnym budżetem po 2027 roku nabierają tempa. Projekt ma być gotowy w lipcu
- 2025-06-02: Wciąż dużo do poprawy w zakresie zwalczania nadużyć finansowych w UE. Chodzi m.in. o korupcję urzędników
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.