Newsy

Eskalacja konfliktu w Egipcie może odbić się na światowej gospodarce

2013-08-23  |  06:45
Mówi:Adam Balcer
Funkcja:Doradca ds. Rozszerzenia UE i Polityki Sąsiedztwa
Firma:Fundacja demosEUROPA
  • MP4

    Sytuacja w Egipcie może mieć poważne reperkusje międzynarodowe. Jeśli doszłoby do ataku na egipską infrastrukturę związaną z przesyłem ropy i gazu, oznaczałoby ogromne negatywne skutki dla światowej gospodarki. Dodatkowo zablokowanie Kanału Sueskiego to straty dla żeglugi morskiej i opóźnienia lub nawet ograniczenie w handlu między Azją, Stanami Zjednoczonymi, Afryką a Europą.

    – Zamieszki w Egipcie mogą mieć reperkusje regionalne. Jeśliby doszło np. do ataków na infrastrukturę przesyłową ropy, czyli rurociąg Sumed i sam Kanał Sueski, którym przepływa ponad 7 proc. ropy światowej i 13 proc. LNG, to mielibyśmy konsekwencje dla całego świata, szczególnie dla Europy – mówi Newserii Adam Balcer z Fundacji demosEUROPA.

    To głównie do naszej części świata przez Kanał Sueski płyną surowce. Zagrożone są nie tylko dostawy ropy i gazu, ale także transport morski.

    – Znaczna część statków na świecie przepływa przez ten kanał. Gdyby został zablokowany, to czas transportu produktów z Europy zwiększyłby się o 15 dni do Afryki, a do Stanów Zjednoczonych o 10 dni – wylicza Adam Balcer. – Ta wymiana handlowa jest istotna dla Europy, bo dotyczy np. współpracy z Chinami.

    Gdyby doszło do eskalacji konfliktu, reperkusje mogą być odczuwalne także dla polskiej gospodarki.

    – Polska może odczuć konflikt w Egipcie tylko w tej sytuacji, kiedy doszłoby do destabilizacji na dużą skalę. Wtedy ta fala uderzyłaby w całą gospodarkę światową ze względu na problemy z transportem ropy, gazu i ze szlakami handlowymi morskimi przez Kanał Sueski. To odbiłoby się również na Polsce – dodaje ekspert.

    Przez Egipt przetacza się fala zamieszek pomiędzy stronnikami a przeciwnikami odsuniętego od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego. Wywodzący się z Bractwa Muzułmańskiego, oskarżany o faworyzowanie islamistów, został 3 lipca odsunięty od władzy przez wojsko. Zwolennicy Mursiego domagają się jego przywrócenia do władzy jako demokratycznie wybranego szefa państwa. Utrzymują, że w ich szeregach zginęło 3 tys. ludzi, władze informują o 638 zabitych i ok. 4 tys. rannych. W kraju wprowadzono stan wyjątkowy, a w niektórych regionach godzinę policyjną.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.